Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To samo lustro, w którym co dzień widzę swą twarz
Zmęczoną...Smutną...Złą...Cierpiącą...tak bliską a jednak odległą
Czasem wydaje mi sie ona obca...Czasem nie wiem czy jest ona moja
29 marzec 2008
................................

W klinczu z moim marzeniami męczę sie czasem
Z uczuciami w zwarciu w uczuć teatrze
Czasem z dystansu na siebie patrze
i myślę: ale biedak się męczy
Panie sędzio niech pan przerwie walkę
Czas blizny wyleczy
Blizny na duszy i ciele sie zagoją
Nie tylko serce jest moją ostoją
Zycie w końcu nie jest TEORIĄ!
Choć czasem dosc "werteryczny"
....do głębi sie wydaje.

Opublikowano

"jeśli ci walka na pięści zbrzydła, poezji rozwiń skrzydła" (E. Niziurski) i jeszcze nick...no wyobraziłem sobie hoolsa ABSa piszącego wiersza;)

a co do wiersza - prolog to proza.

W klinczu z moim marzeniami męczę sie czasem - po co "moim"? (chyba moimi winno byc). jeżeli czasem - czasem sie nie męczysz w klinczu, czyli walce, z marzeniami?

Z uczuciami w zwarciu w uczuć teatrze --------to powtórzenie wg m,nie nic nie wnosi
Czasem z dystansu na siebie patrze - znow czasem
i myślę: ale biedak się męczy
Panie sędzio niech pan przerwie walkę
Czas blizny wyleczy
Blizny na duszy i ciele sie zagoją------jak wyleczy to się zagoją, naginanie pod rym
Nie tylko serce jest moją ostoją
Zycie w końcu nie jest TEORIĄ!
Choć czasem dosc "werteryczny"
....do głębi sie wydaje. - kto się wydaje?komu? strasznie niejasna ta końcówka. i znowu "czasem"

w klinczu z marzeniami
w zwarciu z uczuciami w emocji teatrze
patrze na siebie z dystansu
Panie sędzio niech pan przerwie walkę
Czas wyleczy
Blizny na duszy i ciele

dalej nie mam pomysła.


pzdr i powodzenia.

Opublikowano

Fakt wiersz napisany na szybko...przepraszam za błędy. Chciałem po prostu szybko streścić to co miałem na sercu. Hools? Hm...bardziej ultras..ale mniejsza. Mam psa rasy Amstaff...Charaktery mamy podobne. Co do klinczu to jedno i drugie. Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Amber To nie jest wcale tak dobrze :// AI coraz lepiej robi podkład muzyczny :)) Aż strach, a są jeszcze lepsze, płatne wersje :)
    • @Leszczym  Świetnie wybrzmiewa, a Koleżanka balansuje i równocześnie pokreśla powagę tematu. Całość super :))
    • Maszyna czasu   Pewien mężczyzna kiedyś się zastanawiał: „Dlaczego przeszłość jest niezmienna? Dlaczego rzeczy, które zrobiliśmy, słowa, które wypowiedzieliśmy, pozostają w przeszłości nietknięte niczym blizny po ranach, widocznie przypominające nam nasze czyny…”   I tak kontynuował: „Gdyby istniała Maszyna Czasu, pozwalająca w mgnieniu oka polecieć w przeszłość i zmienić wszystko na lepsze, nigdy niczego bym nie żałował. Jednak życie jest okrutne i bezlitosne, dając nam tylko jedną szansę przy każdym wyborze. Ten jeden wybór może być bolesny jak rana, która będzie goić się miesiącami, latami — kto wie?”   Mężczyzna podsumował swoje myśli: „Najwyraźniej życie wystawia nas na próby, dając nam egzaminy, a od nas zależy, jak szybko się nauczymy. Niektórzy nigdy się nie uczą, pogrążeni w nieustannych wyrzutach sumienia, marząc o wspaniałej Maszynie Czasu, która nigdy się nie wydarzy.”   Zapytał samego siebie: „A co ze mną? Mam już mnóstwo blizn, które na zawsze utkwiły w moim ciele i nie mogę tego zmienić. Jestem apatycznym, pełnym żalu człowiekiem, który mówił sobie, że nigdy nie będzie żałował, lecz los lubi się powtarzać, pstrykając nas w nos, jakby chciał powiedzieć, że jesteśmy tylko małymi istotami ludzkimi — słabymi i bezsilnymi. A jednak aż do końca mojego istnienia będę wierzył, bo życie, mimo swojej surowości, daje mi nadzieję, czekającą na mnie wraz z nowymi dylematami, jeszcze ukrytymi, lecz wkrótce…”   Tak więc mężczyzna żył swoim życiem, dokonując nowych wyborów i nowych decyzji, które prowadziły go do kolejnych żali, smutku i cierpienia. W ostatnich dniach był cały pokryty bliznami, jednak nigdy nie przestał wierzyć w Maszynę Czasu.
    • @violetta To jest instynkt kulinarny wywodzący się z regionu nie do podrobienia. Mama pielęgnuje tradycje.:)
    • @UtratabezStraty

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Annna2
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...