Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiosenne szumią brzozy
Zaczyna padać letni deszcz
Ludzie są lepsi, milsi
Coraz cieplej, coraz życzliwiej
Na koniec jesienne spadają liście
Bez uczuć, radości już wszędzie
Letarg zapada aż
Wiosenne zaszumią brzozy

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To mój totalny debiut, przed jego napisaniem nawet nie sądziłem że jestem w stanie coś takiego napisać. Mam nadzieję, że następnym razem będzie już tylko lepiej :)



Teraz gdy to czytam, w pełni się z Tobą zgadzam... Mogłem go jeszcze podrasować. Podobnie zresztą usłyszałem od znajomych, z którymi podzieliłem się tym ciut wcześniej - dopracować, podtuningować ;) szczególnie te najsłabsze miejsca.



Pisząc to, wyobrażałem sobie zimę jako swoisty przecinek w złożonym zdaniu składającym się z kolejnych lat. Zima nie oznacza końca roku, tylko chwilowe uśpienie, letarg w tym nieskończonym ciągu sinusoidy uczuć :)



Masz rację, nawet gdy mój zamysł był głębszy to prawie w ogóle nie dałem tego odczuć :)

Dziękuję wszystkim za komentarze i trafne spostrzeżenia. Wierzę, że następnym razem również będę mógł na Was liczyć, to dla mnie ogromna motywacja i energia do działania. Dziękuję :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...