Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zimna herbata. To właśnie pija się, kiedy się nie musi
nic innego. Ciemna, pusta przestrzeń. Czasem aż da się zapomnieć,
że zapełnią ją dusze nieskazane na potępienie ani na
siebie.

Za dwadzieścia pierwsza i choć dzieli nas zaledwie kilka przeszkód,
nie masz co liczyć na porwanie z tego świata. Powiedz mi,
kim jestem, a wreszcie coś postanowię, zrobię kreskę i cięcie. W końcu
jesteś jak obok, a na kształt cudzych snów.

Nie opodal usiadł jakiś Bóg. Mówi się, że podpija mi herbatę.
Że wszystko mu jedno, czy w niego wierzysz. Czy wierzę w nas.
O kant duszy tę wiarę.

Opublikowano

w pierwszej strofie podmiot liryczny mówi o paradoksalnym kontraście, który wynika ze zwyczajnych upodobań, zachcianek ludzi, tudzież tych, którzy odeszli. wzmianka o duszach może świadczyć /mając w świadomości strofę ostatnią/, że podmiot liryczny nie wierzy w życie pozagrobowe, śmieje się z niego. albo wręcz przeciwnie - przyjmuje taką opcję do wiadomości, niekoniecznie jednak musi to być w oparciu o wiarę chrześcijańską. jednakże 'Bóg' w ostatniej strofie zostało napisane dużą literą. zatem podmiot liryczny jednak uznaje Boga chrześcijańskiego albo po prostu szanuje to wyznania i wszystkich ludzi, którzy weń wierzą.

druga strofa dużo wyjaśnia. zdaje się, że istotna dla podmiotu lirycznego osoba już nie żyje. cały czas podmiot liryczny widzi obrazy owej osoby, zwraca się do niej, czuje jej obecność. a może jest zupełnie na odwrót ? do diabła, za dużo myślę ;p w kontekście strofy trzeciej bardziej pasowałaby mi opcja druga, czyli to podmiot liryczny nie należy już do świata żywych. mimo, iż mógłby trafić do nieba, czy coś w ten deseń, woli tułać się po ziemi. zapewne wynika to z jego wielkiej miłości, przywiązania do osoby, której dusza pozostała jeszcze w ciele.

genialna klamra kompozycyjna. znowu mam wątpliwości /tym razem przez pointę/. aczkolwiek skąd podmiot liryczny mógłby się dowiedzieć kim tak naprawdę jest Bóg ? nie można go przecież ujrzeć za życia. zatem podmiot liryczny uświadamia sobie, ile popełnił głupstw wobec życia, hamując się ze względu na wiarę w Boga, który okazał się kimś innym, jak o Nim piszą. a może podmiot liryczny straciwszy bliską mu osobę /tj. jej śmierć/ obwinia Boga o to, nie może się pogodzić, etc. ? tak czy inaczej świetny tekst. ciężko mi go do końca rozszyfrować. to oczywiście tylko na plus. forma jak najbardziej, podobnie tematyka. wziąłem do ulubionych. ode mnie niesamowicie solidny plus.

pozdrawiam.

Opublikowano

tekst ociera sie o proze, ale w tym przypadku jest to zaleta. zreszta zazwyczaj u ciebiec mnie to nie razi

Zimna herbata. To właśnie pija się, kiedy się nie musi
nic innego.

bo czasem wódke pije sie bo sie juz musi? dobra na pustke, dobra na zapomnienie...

pzdr

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


łał, Mr. Suicide :)

nie wiedziałem, że można tyle miejsca poświęcić na interpretację mojego wiersza ;]. co do zamysłu i jego odbioru przez Ciebie - muszę się już chyba przyzwyczajać, że jestem rozumiany zupełnie inaczej, niż miałem zamiar być.

odpowiadam po kolei. pierwsza strofa i rzeczone "dusze". miałem tu na myśli ludzi, którzy ani nie mają problemów, ani ich sytuacja nie jest przekreślona, a poza tym wyobrażają sobie w życiu różne warianty: związki, układy, miłości etc., a nie tylko jeden, związany wyłącznie z jedną osobą. to tyle.

druga strofa. podmiot liryczny i adresatka wiersza skomplikowali swoje relacje. teraz ona może być nawet obok, a i tak pozostaje już tylko snem, niewyraźnym cieniem szansy, którą stracili. on nie jest sam ze sobą zgodny do tego stopnia, ażeby podjąć jakąś stanowczą decyzję, taką bez "chyba" i "może". zdaje sobie sprawę, że to, kim jest, zależy od tej drugiej osoby. ona ma mu pokazać, kim on jest (zwłaszcza dla niej), a dopiero wtedy on będzie wiedział, na jakim gruncie stoi i podjęcie decyzji będzie łatwe. ona jest mu układem odniesienia i fundamentem świadomości.

trzecia strofa, czyli zobrazowana zostaje obojętność świata wobec relacji podmiot-adresatka. Bogu jest wszystko jedno, kim oni są dla siebie. co więcej, zasady, którymi się kierują, ich stosunek do Boga - też jest całkiem nieistotny. a Bóg usiadł obok, bo to nietrudne, mieć takie odczucia, jak się siedzi w ciemnej, pustej przestrzeni i popija herbatę ;].

to tyle w sumie. nie miałem zamiaru zawierać tu żadnych relacji pomiędzy światami.

dzięki za komentarz. pozdry :)
Opublikowano

fajniutko, że wyjaśniłeś tok rozumowania
i jak by etapy tworzenia.
Może każdy nadal wyobrażać sobie co chce,
(jak chce), ale to znaczy, że szanujesz czytacza,
nie musiałeś - a jednak!
Dzięki, pozdrowienia
- baba

Opublikowano

po przeczytaniu obszernego komentarza Autora powiem tylko, że pustka, jaką przeżywa pl jest znakomicie przedstawiona, co podkreśla fakt

Nie opodal usiadł jakiś Bóg. Mówi się, że podpija mi herbatę.
Że wszystko mu jedno, czy w niego wierzysz. Czy wierzę w nas.
O kant duszy tę wiarę.


zwątpienie, załamanie ale i duchowe zmaganie, co daje nadzieję, że może błyśnie jakieś światełko, skoro opodal usiadł...Bóg
i jeszcze w tytule "biję się...", czyli rozmyślam, dociekam...

serdecznie pozdrawiam
-teresa

Opublikowano

nie znam się na wierszach, lecz... dostrzegam w Pańskich wierszach (hmmm) mądrość Borgesa. i ...no cóż -staję się zazdrosna:)
Pozdrawiam Bo

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No nieźle Gaspar, człowieka ledwie parę miesięcy nie ma,
a tutaj ci takie komplimenta już strzelają;) Ale faktycznie
jest co czytać, nie pierwszy i nie ostatni raz.

W pierwszej strofie moją uwagę zwrócił zwłaszcza ten fragment
o duszach, kojarzy mi się z nowotestamentowym "bądź zimny,
bądź gorący" - dobry kierunek?

Natomiast ostatnia trafia do mnie w całości jako bardzo umiejętne
opisanie takiego właśnie stanu hibernacji, zwłaszcza duchowej
- tylko zamiast ciekłego azotu (czy co tam wykorzystują w komorach)
dusza peela jest zanurzona w zimnej herbacie;)

Wybacz, nie czytałem dyskusji, a zapewne powinienem.
Spieszę się dalej, mam sporo zaległości;)

Generalnie: duży plus!
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • gdy erozji ulegną Karpaty i Alpy i ostatni Mohikanin nie zakrzyknie  "eureka" czy fosę wokół  grodu Eolów opłynie wierna rzeka ? czy zegra co tyka tik tak stanie w miejscu? Mars. Jowisz. Neptun. ten ostatni trójzębny hak na Janosika podnosi i okrzyk VAHANARA echo w las ponosi..... ......czas już  na psychodeliczne śniadanie Alana!
    • Zawsze uważałem, że największe szanse inwestycyjne czają się nie tam, gdzie wszyscy patrzą, ale właśnie na obrzeżach uwagi. Tak było też z Wiedniem. Podczas jednego z wyjazdów do Austrii, gdzie odwiedzałem znajomych z czasów studiów, jeden z nich – analityk finansowy – pokazał mi swój portfel. Co mnie zaskoczyło? Znaczna jego część opierała się o spółki z wiedeńskiej giełdy. Zaintrygowany, wróciłem do Polski i zacząłem zgłębiać temat. Przez platformę broker resourceinvestag.com, z której już wcześniej korzystałem do handlu na rynkach niemieckich, szybko uzyskałem dostęp do austriackich instrumentów. Resource Invest AG, z licencją UE i pozytywnymi opinie Resource Invest AG, udostępnia inwestorom również mniej oczywiste rynki, jak Wiedeń. Zacząłem od spółki Erste Group Bank – stabilnego gracza o umiarkowanej, ale konsekwentnej polityce dywidendowej. Potem doszły Vienna Insurance Group i kilka REIT-ów powiązanych z rynkiem nieruchomości komercyjnych. Efekty? Średni wzrost wartości portfela o 9,3% w ciągu roku. Dla rynku uznawanego za „niszowy” – bardzo przyzwoity wynik. Nie brakuje jednak w sieci pytań typu „oszustwo resourceinvestag.com” czy „sciema resourceinvestag.com”. Ja sam miałem wątpliwości, zanim zacząłem – ale 18 miesięcy aktywnego handlu przez ich platformę przekonało mnie, że firma działa rzetelnie. Szczególnie przy inwestycjach w mniejsze rynki, takich jak Austria, pomocna okazuje się ich obsługa klienta – szybka i kompetentna. Wiedeński sektor finansowy to nie tylko banki. To także fintechy, fundusze i segment ubezpieczeniowy. Co ciekawe, austriackie spółki finansowe są bardziej konserwatywne w podejściu do ryzyka niż ich niemieckie odpowiedniki – co w warunkach gospodarczej niepewności działa na ich korzyść. Dzięki opcji forex resourceinvestag.com, mogłem także zabezpieczyć część pozycji w euro, co przy zmienności kursu PLN/EUR miało znaczenie dla końcowego wyniku. A ponieważ inwestowałem w dłuższym horyzoncie, ten detal okazał się istotny. Zalety Resource Invest AG: - pełna licencja UE - dostęp do niszowych rynków, jak Austria - solidna platforma i intuicyjny interfejs - szybka obsługa i dostępność po polsku Wadą może być brak szerokiej oferty edukacyjnej dla początkujących inwestorów – choć osoby z doświadczeniem odnajdą się tu bez problemu. Dziś regularnie śledzę wiedeńską giełdę. Nie ma tu szalonych wzrostów jak na Nasdaq, ale jest coś ważniejszego: stabilność, rozsądna wycena i dobre dywidendy. A z narzędziami oferowanymi przez

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , ten rynek jest na wyciągnięcie ręki – i to bezpiecznie, z pełną kontrolą.
    • Nie musisz się starać być kumplem ich wszystkich  Nie musisz rozumieć myśli każdego kto Cię krzywdził Antycypować każdy ruch by być krok przed nimi  Wiedz, że Twoje dzieciństwo to nie turniej szachisty    Nie bądź jak myśliwy i nie traktuj myśli byleby niszczyć  I bezmyślnie nie wyceluj w kilka punktów newralgicznych  bo to również możesz być ty w akcie samobójczym  Nie daj się im, zaakceptuj, bo skaleczysz cały świat swój    Patrząc w lustro myśl o genach bo to kawał historii  Możesz z dumą przyznać że Twój wygląd to Ty  Porównując się do innych tracisz z oczu kilka cech tych  których byt definiuje Twą tożsamość. Jesteś wyjątkowy    Wrażliwość, empatia to para pasażerów, nie bój się ich  Nie raz da Ci w kość, poniży, potarga jak ręcznik  Ale to ta grupa cech co odróżnia Cię od reszty  Będziesz wiedział o kimś więcej niż przeciętny typ
    • @Leszczym @Leszczym @Leszczym wymień chociaż 10
    • @Migrena …poważne zaburzenie… ):
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...