Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Babo
absolutnie nie dla mnie,

ulotna chwila
poranna rosa
lekkość motyla

toż to wszystko już tak niemodne
a może krócej i jako kontynuacja tytułu
z niedopowiedzeniem:


szczęśliwe
ulotne
jak rosa
jak motyl
nie zauważone

ze śladem w albumie

Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no i masz Babo placek-każdy -ja również często zbyt pochopnie
choć świadomie mimo że zdaje sobie sprawę iż coś nie tak- wklejam
a potem tego żałuje -dlatego że zapominamy że to nie dla nas pisaliśmy
lecz dla czytelnika

ujrzeć
poranną rosę
przelot motyla
zaćmienie słońca
to jest na pewno
bez cenna chwila
pozd. Waldemar
Opublikowano

egzegeta:
Beenie M:
marti kruger:
kasiaballou:
Waldemar Talar:
Tali Maciej:
(przepraszam, że wszystkim razem odpowiadam - od Świąt - grypsko - u mnie)
Kochani! Bardzo mnię cieszy, że zechcieliście przeczytać i ocenić. Jednomyślność
mówi mi wiele. To bardzo stare wierszydełko z Warsztatu - zainspirowane odnalezionym
pamiętnikiem ze szkoły podstawowej.
Na usprawiedliwienie, mam tylko to, co zauważyła Kasia; ta łódeczka - to - ode mnie
dla Was - za szczere słowa i mam wrażenie, że darzymy się wzajemną sympatią.
Dziękuję i zapraszam na przyszłość,może wyjdzie
wtedy coś mniej zakalcowatego!(albo i nie?)
Dziękuję, serdecznie pozdrawiam
- baba

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dzięki za obecność,
odwzajemniam czułeczki!
Nadrabiam zaległości: dzisiaj czytam,
komentować będę od jutra(jeśli mnie
znów nie złoży).
Serdeczności
- baba
Opublikowano

fakt że nic nie mówi
prócz tego że chwila jest chwilą
trochę za mało chyba

kłaniam się

Opublikowano

bo to było już dawno, chyba w styczniu.
Miło mi, Marlett, pewnie masz rację, bo piszę o jednej- jakiejś,
tylko wydaje mi się, że zmienić tytuł jest tutaj praktycznie
trudno - w tym dziale.
Pozdrawiam Cię serdecznie
- również Sosenkę!
- baba

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jakże mogłabym zapomnieć; lubię Was,
a z drzew najbardziej: sosnę (sucha, ciepła, lekko szorska ale
- miła w dotyku, pnie się do słonka, strzelista, kojarzy się
z masztem statku i dalekimi podróżami), poza tym: brzozę , dąb i buka
(bez uzasadnienia - ale mam).
uściski - baba.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija   Dzień dobry, pani Agnieszko, przed chwilą wstałem i piję kożucha kapucyna.   Jeśli chodzi o fetysz, to: kontekst był erotyczny i to nic złego - nie jesteśmy już przecież niedoświadczoną młodzieżą, a ludźmi w średnim wieku i mamy prawo mieć różne upodobania erotyczne - pewnie pani była lekko podchmielona - wtedy ludziom języki z łatwością...   A jeśli chodzi o odnośniki, to: w komentarzu pod pani wierszem pod tytułem - "Och, Karol!"   Łukasz Jasiński 
    • Podczas okupacji niemieckiej istniały wszystkie struktury państwa polskiego. Począwszy od armii, władzy sądowniczej, a skończywszy na szkolnictwie. Byliśmy jedynym krajem, w którym produkowano broń seryjnie. Do lipca 1944 roku wykonano 600 egzemplarzy Błyskawic. Powstanie Warszawskie nie przerwało produkcji. Dzieło inżynierów- Zawrotnego i Wielaniera, było po polskim Stenie najsłynniejszą konspiracyjną konstrukcją broni tego typu w Europie. Państwo Podziemne - doskonałość, fenomen i cud.   Z czasem płyną powolne interwały. A my tak bardzo przejęci obrotem spraw, z uśmiechem uczepionym u twarzy. Sursum corda, toast za życie bez obaw. Gdzieś tam są Oni, młodzi gniewni, nieuważni na chmury, za wcześnie za późno urodzeni. Piękni Żołnierze Wyklęci. Niezłomni. Rozważam swoje możliwości. Bo mogę. Wszystkie te jak, co i dlaczego, pozbieram maleńkie chwile radości. Tęsknoty rzucę w tak słoneczne niebo.          
    • @andrew Paciorku, chyba po tym co ci zapodam przestaniesz pysznie i głośno się tu obnosić z tym zaufaniem. A wystarczyłoby poczytać ewangelistów by nie sprzedawać się dostojnym tęgościom za ich bełkotliwe wygłupy o niebiesiech.   Niestety (dla ciebie i podobnie narcyzowatych) ono nie jest miejscem do którego się wchodzi. To jest czlowieczy stan miary bycia z Chrystusem. Niebo to zjednoczenie z nim oznaczające uwielbienie boga, nie jakiejś laski, jałowe zresztą gdyż ty w tym stanie wielbienia będziesz bez jaj i kutasika, a ona bez waginy. Oboje "jako aniołowie" będzieta.   "Ewangelia według św. Mateusza 22:29-33 BW1975 "A Jezus odpowiadając, rzekł im: Błądzicie, nie znając Pism ani mocy Bożej. Albowiem przy zmartwychwstaniu ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie w niebie. " Czytać, czytać, żeby gdy ziemskość minienie nie zmartwychwstać z ręką w nocniku zamiast w waginie     Chyba że zaPISzesz się do Allaha. Nie, nie, żadnych hurys i rozpusty a to:   "2.25. Głoście dobrą nowinę tym, którzy wierzą i czynią dobro [5], albowiem dla nich są Rajskie Ogrody, pod którymi płyną strumienie. Gdy spożywać będą owoce z Ogrodów, wspomną „To jest to, co już kiedyś spożywaliśmy”. Otrzymają bowiem dary podobne do tego, co już mieli wcześniej. I w tych Ogrodach mieć będą"nieskazitelne małżonki i będą tam żyć wiecznie."   (za KORANEM, a nie urojeniami).
    • @Relsom  co też można zrobić- i któraż samotność gorsza( lepsza) niż ta samotność, czy samotność we dwoje
    • @Witalisa  ładnie- i lipiec taki trochę na przemian- raz deszcz raz słońce
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...