Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kiedy rzucasz swoją pracę,
we mnie ten szpadel trafia.
Konkretnie w udo.
Rzucasz z góry.
Pracujesz
podwójnie,
z rozumem.
i sercem
się kręcisz
najwięcej

w światłach nadgorliwości
i przodowania
ledwie mi rymów zostaje
by się odprosić
od szpadli.
Utykam.
jest przykro.
psychika
wysiada.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jimmy, a ja bym to tak:

w światłach nadgorliwości
i przodowania
rymów ledwie mi staje
by się odprosić
od szpadli.
Utyka psychika
wysiadam.

;)
Opublikowano

podmiot liryczny mówi o tym, jak bliska osoba rzuca pracę; która może być na przykład jedynym miejscem spotkań dwóch osób. być może peelowi brakuje odwagi i zamiast wykonać jakiś krok, woli rozpaczać. nie wiem, to taka pobieżna interpretacja ;)

zastanowiłbym się przede wszystkim nad interpunkcją Jimmy. szczególnie pod koniec brakuje konsekwencji. chociaż zdaję sobie sprawę, że może to być zwykłe niedopatrzenie. poza tym jest nawet ciekawie, szczególnie początek, a w zasadzie cały tekst poza wersami 7 - 10. nie można jednak wymagać, żeby całość od razu musiała być genialną.

pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


heheh
dobre dobre, kiedyś słyszałem te kawałki
ale się raczej nie wkręcam
trzymaj się metalówo ;)
Jimmy
Jimmy!
Jeśli nie bierzesz mojej interprety.
Może na zwykłą logikę zakręcę;)
Rzuając z góry i trafić w udo...
..cios w leżącego - poniżej pasa.
Peel jednak się podnosi ,utyka ale idzie:)))
Być może potrzebne zmiany w wersyfikacji.
..e tam , tylko się czepiam:)))
Słońca.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


heheh
dobre dobre, kiedyś słyszałem te kawałki
ale się raczej nie wkręcam
trzymaj się metalówo ;)
Jimmy
Jimmy!
Jeśli nie bierzesz mojej interprety.
Może na zwykłą logikę zakręcę;)
Rzuając z góry i trafić w udo...
..cios w leżącego - poniżej pasa.
Peel jednak się podnosi ,utyka ale idzie:)))
Być może potrzebne zmiany w wersyfikacji.
..e tam , tylko się czepiam:)))
Słońca.
interpretacja trafna, jeno ten link youtubeowy... ;]
hihih
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jimmy!
Jeśli nie bierzesz mojej interprety.
Może na zwykłą logikę zakręcę;)
Rzuając z góry i trafić w udo...
..cios w leżącego - poniżej pasa.
Peel jednak się podnosi ,utyka ale idzie:)))
Być może potrzebne zmiany w wersyfikacji.
..e tam , tylko się czepiam:)))
Słońca.
interpretacja trafna, jeno ten link youtubeowy... ;]
hihih
Jimmy!
Linka nie bierz do serca -jest dygresją;)
Mam stalowe nerwy;)))
Słońca.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nareszcie zgoda na ekshumacje... Choć czasu upłynęło tak wiele... Bolały wspomnienia w cichy szloch przyobleczone, Padało nocami tysiące łez…   Zgoda niepełna... częściowa... Wciąż więzną w gardle niewykrzyczane słowa... O bólu który w kresowych rodzinach, Tlił się przez kolejne pokolenia...   A przecież każdy człowiek, Zasługuje na godny pochówek, By migocący znicza płomień, Cichym dla niego był hołdem,   By kamienny nagrobek, Wiernie pamięci o nim strzegł, Imię i nazwisko na nim wyryte, Milczącym pozostało świadectwem…   Nareszcie godny pogrzeb… Polaków zgładzonych przed laty okrutnie, Przez w ludzkich skórach kryjące się bestie, Pogardą i nienawiścią nocami upojone…   Tamtej strasznej nocy w Puźnikach, Ciągnąca się noc całą mordów orgia, Dziesiątki bezbronnych ofiar przyniosła, Zebrała śmierć okrutne swe żniwa.   Bohaterska polskiej samoobrony postawa, Chaotyczna desperacka wymiana ognia, Niewiele pomogła i na niewiele się zdała, Gdy z kilku stron zmasowany nastąpił atak.   Spod bezlitosnych siekier ciosów Banderowskich zwyrodnialców i okrutników, Do uciekających z karabinów strzałów, Pozostał tylko wypełniony zwłokami rów…   Po tak długim czasie, Nikczemnego tłumienia prawdy bolesnej, Przyodziewania jej w kłamstwa łachmany podłe, Tuszowania przez propagandę,   Dziesiątki lat zwodzenia, Kluczenia w międzynarodowych relacjach, Podłych prób o ludobójstwie prawdy ukrywania Oddalały żądanych ekshumacji czas…   By w cieniu kolejnej wojny, Niechętnie padły wymuszone zgody, By pozwolono pomordowanych uczcić, Na polskich kresach w obrządku katolickim,   By z ust polskich księży, W cieniu tamtych zbrodni straszliwych, Padły słowa o Życiu Wiecznym, By złożono trumny do poświęconej ziemi…   Choć niewysłowionych cierpień ogrom, Milionów Polaków na kresach dotknął, Czapkując radosnym z dzieciństwa chwilom, Otulili czule swe wspomnienia pamięcią.   I gdy snem znużone przymkną się powieki, Wspomnieniami w blasku księżyca otuleni, Pielgrzymują nocami do sanktuariów kresowych, Starzy zza Buga przesiedleńcy.   A gdy niejednej księżycowej nocy, Starzy siwowłosy kresowiacy, Modlą się za swych przodków i bliskich, My także za nich się pomódlmy…   Za pomordowanych w Puźnikach, Za zgładzonych we wszystkich częściach Wołynia, Niech popłynie i nasza cicha modlitwa, Przyobleczona w piękne polskiego języka słowa…   - Wiersz poświęcony pamięci Polaków pomordowanych w Puźnikach w nocy z 12 na 13 lutego 1945 roku przez sotnie z kurenia Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) Petra Chamczuka „Bystrego”.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           
    • Jar na głaz; a tu ile może jeżom Eliuta - załga raj.  
    • Mat Ina - żet, ale że ty zbiorom, i moro bzy - też Ela, też Ani tam.    
    • Gór udar; rad ucięto w kwotę, i cuda - radu róg.  
    • @Migrena Najserdeczniej Dziękuję!... Z całego serca!... Pozdrawiam!   @violetta I słusznie!... Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...