Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

otworzyły się oczy mimowolnie bez zgody posterunku umysł zasłabł
zachłyśnięty widokiem bezradności wyuczonej z przeszłości
rany niewidoczne a najwidoczniej nie masz pojęcia że wciąż tu są gdziekolwiek spojrzę
czuje delikatne powiewy głaszczące każdą z nich zmieniając formę zaledwie poza tym nic
poczucie siły tak szybko zmienia bezsilne błędne pomruki agresji w pasji strachu zawarte
słońce inny horyzont ma na widoku zgasły ostatnie blade lampy zimnych milczących ulic
dalej w pustym pokoju leży zapisany bólem nie jest tak pięknie sen trwa pamiętaj to ty
chwila szuka cię nie troszczysz się o własny los zaciskasz mocno wargi i płynie po dłoniach gniew pielęgnowany w ogrodzie nienawiści zakleszczonego bytu a chciał zakończyć siłą miał nadzieją spoglądać na życia ułamki tych szczęściem okrojonych z resztek
znak szczęścia spokoju w dobroci odnalezionego końca nad przepaścią z uśmiechem upadł
echo oznajmiło siłę z jaką dokonano konfrontacji ze skalnym miażdżącym brukiem rzeczywistości zbioru plus i minus współrzędnej tolerancji nieskończoności
być może niedobór negacji pozostawił ślady stopy swej na pniu
obok płonie ognisko obłok na niebie to wszystko …

Opublikowano

bardzo chciałabym skomentować ale nie dałam rady przeczytać, poległam przy pierwszym megawersie, coś koniecznie trzeba zrobić z formą, wtedy mogłabym pokusić się o sprawdzenie treści

zdarzyło mi się to pierwszy raz chyba,żebym komentowała coś czego nie czytałam,ale to naprawdę odstrasza!plizz,zrób coś z tym, skróć to, powywalaj niepotrzebne słowa (założę się o flaszkę że jest ich tu sporo), trochę to podziel na strofy, chociaż dwie i wtedy wymagaj czytania:)

pozdrawiam/m.

Opublikowano

Forma zapisu bardzo utrudnia czytanie. Dużo w tekście ładnych splotów, dużo mądrych słów, ale nijak nie mogę znaleźć punktu zaczepienia. Wyłapuję bezradność, pustkę, ból i smutek, ale nie wiem co dalej zrobić z tym mrocznym klimatem.
pozdrawiam serdecznie :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski bardzo dziękuję. Szacunek za szczere słowa. Miło mi.
    • @Sylwester_Lasota Dziękuję, że zajrzałeś tutaj, no popatrz na co mi przyszło :) Mam kilka historyjek z mojego ogródka, postanowiłam je spisać. A niech tam sobie będą.  :)
    • @Naram-sin jesteś tu świeżakiem a już w piórka obrastasz ? Nie wiesz, że inwersja jest środkiem stylistycznym a skoro jest to można ją stosować w wierszach ?A rytm? Pisać wiersze jest sztuką ale umiejętnośc ich czytania chyba jeszcze większą.Napisz swój sonet.Poczytamy i ocenimy domorosły krytyku.
    • @Sylwester_Lasota A ja od zawsze wolałam pisać, Szukałam eleganckich papeterii, znajomi przywozili mi z zagranicy, przecież nie mogłam pisać na jakiejś kartce, wyrwanej z zeszytu, może jeszcze postrzępionej. Któregoś roku, będąc w Zakopanem, poznałam chłopaka, wymieniliśmy się adresami i on zaczął do mnie pisać. Może w tych listach nie było nic ważnego, ale w każdym, na końcu przysyłał wiersz. Nie swój, ale zawsze podpisany przez autora. Po czasie, już zaczynałam czytanie od ostatniej strony, wszystko inne nie było tak ważne, jak wiersz. A wiersz, zawsze dotyczył relacji damsko - męskich, był tęskny, ciepły i jakby do mnie czy dla mnie, no i od niego. Też chciałam dołączyć przy odpisywaniu jakiś wiersz, ale nie miałam żadnej poezji, za wyjątkiem  - Wybór pism Mickiewicza, choć książek w domowej bibliotece sporo - ale nie było poezji. Od tamtej pory zaczęłam szukać i kupować tomiki wierszy. Wszystkie czytałam po kolei, a na ostatniej stronie tomiku, zapisywałam na której stronie znalazłam to, co by się nadało.  I już nie było mi smutno, że nie mam nic dla niego. Po pewnym czasie, zaczęłam się zastanawiać czy nie dałabym rady sama napisać, czegoś od siebie.  I tak się zaczęła moja przygoda z pisaniem.   Dzięki Sylwestrze, pozdrawiam serdecznie :)
    • Wyszli chłopi zboże kosić, przechodząc obok krzyża  modlitwę w ofierze złożyli.   Człowiek kijem chmury  przesuwa, niech świeci słońce i w pracy im towarzyszy.   Wielki ptak powoli opada jego ogromne szpony wbiły się głęboko w ziemię.    Tutaj zostanie i wychowa  pisklęta, kiedy dorosną  razem daleko odlecą.    Na skrzyżowaniu stary krzyż stoi, któremu złamało się jego wiekowe ramię.    Pójdą chłopi jak co dzień, rankiem ze śpiewem ptaków i modlitwę w ofierze złożą.   Ktoś ręce podniósł do góry, nad łanem zboża wypowiedział doniosłe słowa.   Za starym krzyżem zboże stoi pod złamanym ramieniem  wieniec z kłosów żyta złożyli. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...