Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zarzucam ci odrobinę byś w chwili wolnej od
złudzeń chciała umyć ręce w kabinie gestaltu
oni tam mrugają przyjaźnie. mnie cukierkowość uwiera
nudzi i dręczy dwururkę nosa. słowem nie służy
czasem wolę po prostu tylko męskie towarzystwo. wódkę
nad Wisłą upuszczoną z gwinta.

płaszcz doznał catarsis w pralni chemicznej. my dalej
'angard' i nikt tu nie ma racji. poprawiam ci grymas
mówisz 'to nie papier mache'. taki psikus, a ty
tak na poważnie. przyprawy, ocet i przegiełaś z curry
[a żółty podobno to ten od zazdrości].

komunikat przypomina spoty reklamowe
niestety ja w branży dziesięć lat funkcjonirren
nie reaguję na ten ferment słowotoków. zbyt to dla mnie 'noisy'
wolałbym chyba krępującą ciszę. ty w zamian odwiedzisz
sabat koleżanek, wylęgarnie plotek lub wpadniesz w pracoholizm
[w doniczce wyrósł porozumianek - mówisz że to na pewno żeńska
roślina].

Opublikowano

jak słyszałem kiedyś daj mi no tego pomp traka,
albo wjedziesz mi tym pomp trakiem :)
normalnie krew mnie
zalewała,

po prostu angielskie sowa
pasują do tego wiersza jak wół do karety
koślawią go, zamiast wzbogacać
i ciężko się je czyta


ten porozumianek jest git
- tyllko że ja go understanding,
my friend,

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Widzę, że jakaś pretensjonalna, sztuczna i cukierkowa damulka zagrała Ci na nerwach i uciekłeś od niej na wódkę nad Wisełką - przynajmniej w marzeniach. :)
Ale porozumianek rzeczywiście występuje najczęściej w żeńskiej odmianie. ;)
Pozdrawiam bezpretensjonalnie i bez zapożyczeń z niem. oraz ang.-ameryk. :)

PS. Wiersz mnie się podoba, oczywiście.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MigrenaBardzo dziękuję! I lubią wchodzić w coraz to nowe związki, z milczeniem, z westchnieniem, z niedopowiedzeniem... tak bardzo  lubią  igraszki,
    • @UtratabezStratyMam nadzieję, że  mnie nie prowokujesz stwiedzeniem "a ja tu widzę coś raczej przeciwnego" -  to odpowiadam.  Książek political fiction właściwie nie czytam, więc trudno mi jest odnieść się do Twojego opowiadania. Jednak widzę niespójność w tym, co piszesz a co sugerujesz w komentarzu. Jeżeli słowo "reżim" jest zbyt drastyczne, to jednak uważam, że twoje państwo jest opresyjne. A zmuszanie obywateli starszych, schorowanych do służby wojskowej, duża ilość żołnierzy i zwartych formacji na ulicach (Co oni tam robili? ) świadczy o państwie zmilitaryzowanym. W państwie opresyjnym również źle traktuje się obywateli w ZK, wymyślając absurdalne nakazy i zakazy. Tu pojawia się też fanatyzm, więzienie jak klasztor (ciekawa jestem jaki? Klasztor klasztorowi jest nierówny - mają przecież różne reguły), zmienione godło i krzyż na ścianie czyli ewidentnie zachwianie relacji między sacrum a profanum. I dominacja jednej religii, ignorowanie tym samym  obywateli innych wyznań czy niewierzących zakłóca, system państwa demokratycznego. Nie poruszam spraw polit. - gosp., bo to temat rzeka. A do czytania następnych odcinków już zachęciłeś. :)Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję i dodam coś od siebie do treści. (...) Skupiłem się w większej mierze na formie niż na treści, w której ważniejszy mianownik odegrał kluczową rolę — z samym zamysłem. Autor ( czyli, ja) chciał pokazać w tej formie rymy asonansowe i konsonansowe (ciut niepełne) w całości, stanowiąc bez żadnych manifestów przestrzeń, rezonującą w sposób abstrakcyjny.      Bardzo się cieszę, że w ten sposób treść została odebrana mimo rzekomych zagadek (wybacz, komentujący autorze) Postaram się na przyszłość, aby więcej takich zagadek zostawić.   Dziękuję i pozdrawiam
    • @Marek.zak1 Marku będę zaszczycony proszę oprócz tomiku wierszy prześlij mi swój wybrany przez siebie wiersz napisany Twoją ręką na kartce z podpisem jest to o tyle ważne dla mnie że wszystko mam w albumach i całej książki nie włożę. Kiedyś jak jeszcze korespondencja odbywała się drogą pocztową z przyjemnością gromadziłem listy od kolegów w albumach dzisiaj niestety nowoczesność bardzo zubaża moje zbiory. Adres do mnie jest prosty Tarnawa Robert Gorzkowski i z kontaktów można go wynotować.
    • W wieczornej ciszy i porannym śpiewie, świat się zmienia, tylko ja niezmiennie, kocham ciebie tęsknego serca tchnieniem.   Ta cząstka, bije jak szalona gdy cię widzi między czuwaniem a snem. w innych ramionach.   Na pewno to wiem jak i to, że kolejna noc, jak i ten poranek zginie w niespełnienia chłodnej godzinie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...