Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ale to ściema była z tymi almanachami. Trza było od razu pisać, że dostaną tylko ci, którzy się dobrze sprawowali przez ostatni rok, to bym nie tracił trzech limitów na wypisywanie głupot.

  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Myślałem, że Pan nie wysłał. Ale skoro Pan wysłał, to zwracam honor.

Obejdę się bez. Niech ktoś okładkę zeskanuje, jedną stronę chociaż i wyśle na darmowy serwer i da linka w tym miejscu, to sobie zobaczę, jak to wygląda.

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Myślałem, że Pan nie wysłał. Ale skoro Pan wysłał, to zwracam honor.

Obejdę się bez. Niech ktoś okładkę zeskanuje, jedną stronę chociaż i wyśle na darmowy serwer i da linka w tym miejscu, to sobie zobaczę, jak to wygląda.

Pozdrawiam.
Proszę jeszcze popytać listonosza, teraz listy chodzą do 2-3 tygodni. Jeśli do 18 kwietnia pan nie dostanie - to wyślę ponownie zapasowy egzemplarz (listem poleconym tym razem).
pzdr. b
ps. Jeszcze raz apeluję do pozostałych uczestników konkursu: proszę o potwierdzenie, czy książeczki doszły:
- amandalea - ?
- Pan Leniar - ?
- Spiro - ?
- Miłka Maj - ?
- Messalin Nagietka - ?
- janko - ?
- Miszcz Lilianna Szymochnik - ?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Listonosza pytał nie będę, bo co niby człowiek ten może wiedzieć? Listy, jak ma, to rozdaje. To porządna firma jest (no chyba że znowu jakiś praktykant był i pomylił adresy, a ten, kto dostał moją przesyłkę, nie zwrócił jej poczcie). Przecież nie będę za człowiekiem po osiedlu ganiał.

Poczekam jeszcze. Mnie się nie pali, po prostu żal mi, że każdy dostał, ino ja nie. Wcześniej nic nie pisałem, żeby wielkiej tragedii nie robić z powodu jednego almanachu.

Pewnie już nie dojdzie. Trudno. Umówmy się tak - Pan się nie będzie fatygował więcej (bo teraz będzie Pan stratny). Ja po prostu, jeśli jednak dojdzie coś do mnie, odezwę się na PW. Jeśli nic nie dojdzie - nie odezwę się ;) Przełknę łzy, zdzielę się dwa razy po buzi, spojrzę w lustro, mówiąc do siebie: "nie łam się, stary" i postaram się jakoś ciągnąć to życie dalej.

Pozdrawiam.

PS. Lilianna chyba dostał bana dożywotniego. Możliwe, że bawi na innych forach poetyckich, np. na nieszufladzie. Proszę tam sprawdzić lub wysłać mu maila (bo jakoś do Pana wcześniej na pisał, zgaduję, że pocztą), lub sprawdzić jego profil (tam powienien byc mail, jeśli nie jest zastrzeżony). On sam już się raczej nie odezwie, wię próżno czekać.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


niw wybrańcy, tylko: nie leniwi ;P
napisali - dostali
;)
pzdr. b
pisałam na zoned,ale chyba było tak
klapowato że aż brr
:)(znaczy się potem zdaje się trzeba było
przenieść nie do W tylko gdzieś tam indziej
i już faktrycznie pogubiłam się, zrezrygnowałam
choć do tej pory mam tego zoneda,
(żadna Pani), pozdra. ciepła
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


niw wybrańcy, tylko: nie leniwi ;P
napisali - dostali
;)
pzdr. b
pisałam na zoned,ale chyba było tak
klapowato że aż brr
:)(znaczy się potem zdaje się trzeba było
przenieść nie do W tylko gdzieś tam indziej
i już faktrycznie pogubiłam się, zrezrygnowałam
choć do tej pory mam tego zoneda,
(żadna Pani), pozdra. ciepła
Czyli, że nie zauważyłem? w "W"? Co prawda prosiłem, żeby przesłać informację z linkiem, ale - to i tak moja wina!
;)
proszę przesłać adres - postaram się wyskrobać coś z żelaznej rezerwy (niestety bez Pani/Twojego zoneda :|)
pzdr. b
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


pisałam na zoned,ale chyba było tak
klapowato że aż brr
:)(znaczy się potem zdaje się trzeba było
przenieść nie do W tylko gdzieś tam indziej
i już faktrycznie pogubiłam się, zrezrygnowałam
choć do tej pory mam tego zoneda,
(żadna Pani), pozdra. ciepła
Czyli, że nie zauważyłem? w "W"? Co prawda prosiłem, żeby przesłać informację z linkiem, ale - to i tak moja wina!
;)
proszę przesłać adres - postaram się wyskrobać coś z żelaznej rezerwy (niestety bez Pani/Twojego zoneda :|)
pzdr. b

O nie nie nie nie:):):)
niczyja wina,
ale jak żelazna to można tak rozłupać? oj
mogę przesłać zonda: extra gratis(;
pozdra. ciepła

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nareszcie zgoda na ekshumacje... Choć czasu upłynęło tak wiele... Bolały wspomnienia w cichy szloch przyobleczone, Padało nocami tysiące łez…   Zgoda niepełna... częściowa... Wciąż więzną w gardle niewykrzyczane słowa... O bólu który w kresowych rodzinach, Tlił się przez kolejne pokolenia...   A przecież każdy człowiek, Zasługuje na godny pochówek, By migocący znicza płomień, Cichym dla niego był hołdem,   By kamienny nagrobek, Wiernie pamięci o nim strzegł, Imię i nazwisko na nim wyryte, Milczącym pozostało świadectwem…   Nareszcie godny pogrzeb… Polaków zgładzonych przed laty okrutnie, Przez w ludzkich skórach kryjące się bestie, Pogardą i nienawiścią nocami upojone…   Tamtej strasznej nocy w Puźnikach, Ciągnąca się noc całą mordów orgia, Dziesiątki bezbronnych ofiar przyniosła, Zebrała śmierć okrutne swe żniwa.   Bohaterska polskiej samoobrony postawa, Chaotyczna desperacka wymiana ognia, Niewiele pomogła i na niewiele się zdała, Gdy z kilku stron zmasowany nastąpił atak.   Spod bezlitosnych siekier ciosów Banderowskich zwyrodnialców i okrutników, Do uciekających z karabinów strzałów, Pozostał tylko wypełniony zwłokami rów…   Po tak długim czasie, Nikczemnego tłumienia prawdy bolesnej, Przyodziewania jej w kłamstwa łachmany podłe, Tuszowania przez propagandę,   Dziesiątki lat zwodzenia, Kluczenia w międzynarodowych relacjach, Podłych prób o ludobójstwie prawdy ukrywania Oddalały żądanych ekshumacji czas…   By w cieniu kolejnej wojny, Niechętnie padły wymuszone zgody, By pozwolono pomordowanych uczcić, Na polskich kresach w obrządku katolickim,   By z ust polskich księży, W cieniu tamtych zbrodni straszliwych, Padły słowa o Życiu Wiecznym, By złożono trumny do poświęconej ziemi…   Choć niewysłowionych cierpień ogrom, Milionów Polaków na kresach dotknął, Czapkując radosnym z dzieciństwa chwilom, Otulili czule swe wspomnienia pamięcią.   I gdy snem znużone przymkną się powieki, Wspomnieniami w blasku księżyca otuleni, Pielgrzymują nocami do sanktuariów kresowych, Starzy zza Buga przesiedleńcy.   A gdy niejednej księżycowej nocy, Starzy siwowłosy kresowiacy, Modlą się za swych przodków i bliskich, My także za nich się pomódlmy…   Za pomordowanych w Puźnikach, Za zgładzonych we wszystkich częściach Wołynia, Niech popłynie i nasza cicha modlitwa, Przyobleczona w piękne polskiego języka słowa…   - Wiersz poświęcony pamięci Polaków pomordowanych w Puźnikach w nocy z 12 na 13 lutego 1945 roku przez sotnie z kurenia Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) Petra Chamczuka „Bystrego”.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           
    • Jar na głaz; a tu ile może jeżom Eliuta - załga raj.  
    • Mat Ina - żet, ale że ty zbiorom, i moro bzy - też Ela, też Ani tam.    
    • Gór udar; rad ucięto w kwotę, i cuda - radu róg.  
    • @Migrena Najserdeczniej Dziękuję!... Z całego serca!... Pozdrawiam!   @violetta I słusznie!... Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...