Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Po tygodniu narkozy budzi się kolejny dzień,
taki zamglony, ledwo trzyma się na nogach,
a promień słońca też ranny, rzuca cień,
na samochody chorych ludzi stojących w korkach.

Przeziębiony wiatr, kaszle na otyłe chmury,
bo nie może już wytrzymać z braku witaminy D.
Odsłania słońce, którego wyraz twarzy ponury,
wszystko zaraza pesymizmem, świat smutnieje.

Idzie gwiazda mleczną drogą, idzie o kulach,
bo złamała nogę. Próbowała przeskoczyć przeznaczenie
i spadła z nieba, prosta na mój połamany dach,
teraz siedzi przy stole z powyłamywanymi nogami.

Taka chora ta codzienność, a przy tym taka szara.
Chyba pobawię się w doktora i spróbuje uleczyć
sny wszystkich ludzi, i zabrać do szpitala
ich marzenia aby w końcu przybrały na wadze
i nadzieja nabrała sił.



Kiedy budzę się rano, jeszcze zamglony,
po powiekach spływa mi cały portret Twój.
Ulany z moich łez, rozmazany, jeszcze nie dokończony,
bo nie czuje na nim smaku Twych pastelowych ust.

Widzę dokładnie ten blask Twoich kasztanowych ocząt
i wpadające w nie hebanowe włosy lekko odgarniam,
by mi nie przeszkadzały, mą farbką złotą,
namalować Ci nad głową diamentowej korony.

Tak smutno mi że odeszłaś jak poranny sen,
Który co dziennie powraca bym nie zapomniał tła,
malowanego Twą kredką do oczu i tuszem do rzęs.
A przed oczami zawsze stoi Twoja mała fotografia.

Byłaś taka uśmiechnięta, gdy Cię czule obejmowałem,
więc czemu tak nagle zniknęłaś, pozostawiając cień
w miejscu moich rąk, i czemu ciałem wciąż pozostałem,
w szkicu naszych wspólnych, czarno-białych marzeń

Opublikowano

no, nie,
błędy ortograficzne, brzydkie określenia, np.
"po powiekach spływa mi cały portret Twój.
Ulany z moich łez, rozmazany, jeszcze nie dokończony,
bo nie czuje na nim smaku Twych pastelowych ust."

Lepiej przeczytaj jeszcze raz całość i sam oceń.
Nie chciałam sprawiać przykrości -
ale musiałam - napisać prawdę: to jest bardzo słabiutkie!
Pozdrawiam i zachęcam do pisania : "z głową" .
baba

Opublikowano

(z góry zaznaczam iż będę mówił o pierwszej części) Na pierwszy rzut oka kłują błędy, jest kilka fajnych pomysłów metafor, takich mini konceptów, ale jakoś tak topią się w całości, i są przegadane, źle wyrażone słowami. może coś tam pokombinować, poucinać z połowę słów. Pozdrawiam. będę podglądał jak tam idą prace przeróbkowe.

Opublikowano

oj, nie...
są przede wszystkim wytknięte już wcześniej błędy ortograficzne i literówki, zabawa polskimi znakami w "pojawiam się i znikam".
jest kilka dobrych zwrotów, ale na kilkanaście wersów, a nie 34 (!).
radzę popatrzeć uważnie i nabrać dużego dystansu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pierwszy był Mefalsim, nad Beit Lahija unosi się dym. "Płynny ołów, "Żelazne miecze" w Jom Kipur, znów presja bierze prym. O - jak piekło okrągłe. Kół historii obłędnych eksplozji przemocy. Gdzie jesteś Boże? I nowiem zmierzają kolumnami ludzie do Ciebie. Gdzie jesteś, czy w niebie? Jakże niezrozumiały jest dziś świat, nienawiść i żądza odwetu, od tylu lat. Gdzie jesteś Boże? Ty, który oddałeś życie z miłości do ludzi, słyszysz, czy masz za dużo spraw? Wzgórzom oliwnym ktoś mówi witam, a korona cierniowa raz po raz w słońcu zakwita.                
    • Koperta   Historia jest jak pożółkła koperta: na jej krawędź wyrzeźbiono czerwony stempel zapomnienia, okrutny czas umiera w milczeniu   jak spróchniałe drewno na ostatnim piętrze zakrwawionych schodów, historia jest jak pożółkła koperta...   (z tomiku: Kowal i Podkowa)   Łukasz Jasiński (sierpień 2005)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Co jest bełkotem ? Byłeś kiedyś w przychodni przyszpitalnej gdzie starsi ludzie czekając na lekarza leżą na posadzkach ? Nie.... A siedziałeś kiedyś na SORze z dotkliwym bólem brzucha 12 godzin ? Nie ... A widziałeś starych ludzi kupujących jabłka,  czy pomidory, czy ziemniaki, po jednej sztuce ? Nie.... A może byłeś w dmu tego przedsiębiorcy z Poznania który powiesił się na klamce bo urząd skarbowy zabrał jego dzieciom mieszkanie ? Nie...   To tylko fragment tzw. ŻYCIA.   Więc zanim coś głupiego napiszesz przebadaj się. Bo chorzy na tę chorobę nie wiedzą, że chorują. Schizophrenia hebephrenica - nie boli. Ale wymaga ostrej jazdy psychiatry. Więc idź. Ale zanim pójdziesz niech mama zrobi ci jeszcze lewatywę. Najlepiej z kawałków tęczowych cegieł. Ty baranie.
    • @Berenika97 a w Gazie jest dramat dobry wiersz
    • @Annna2 dziękuję Aniu to jeszcze przydałoby się zamieścić jakiś podkład muzyczny wtedy Euterpe byłaby do końca usatysfakcjonowana @Alicja_Wysockadziękuję   @Berenika97dziękuję @Łukasz Jasińskidziękuję
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...