Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

innym
nagłym porywem
wiosenną burzą targającą drzewa
tańcem żywiołów gwałtownym ognistym
orkiestrą deszczową w rynnach

mnie
tylko w tłusty czwartek
zaskwierczy
w garnku
skwarkiem

temu
błyśnie fajerwerkiem
szampanem kipiącym pijanym
zapłonie pawim piórem
uśmiechem na dzień dobry

moja euforia
gaśnie gdzieś między
tymczasowością
papilotów
a karmieniem kota

owemu
cennym klejnotem
szczęściem bezgrzesznym czy grzesznym
uzdrawiającym promykiem
listem oczekiwanym

mnie
przelotnym spotkaniem
w łazience
przy praniu
w oczy mydlinami

i tylko czasem
myśl brzemienna ciepłą falą w sercu ciurka

do
cesarskiego

Opublikowano

pamiętam ten wiersz z W
pięknie tylko czemu tak:

moja euforia
gaśnie gdzieś między
tymczasowością
papilotów
a karmieniem kota


dobrze, że choć czasem:

i tylko czasem
myśl brzemienna ciepłą falą w sercu ciurka

do
cesarskiego


życzę uśmiechu i radości
pozdrawiam
-teresa

Opublikowano

lubię latawce:
jesteś b. miła, dziękuję, choć nie zasłużyłam.
Pozdrawiam serdecznie.

teresa 943:
tak, to dość dawno napisany - z warsztatu.
Dziękuję za obecność i życzenia,
pozdrawiam przedświątecznie.

allena:
dziękuję za przeczytanie i odczucie.
Pozdrawiam mile.

Opublikowano

Babie się wydaje, że to tylko w jej izbie tak bez porywów, bez euforii, bez fajerwerków. Tak jest za każdymi drzwiami, jak tylko zamkną się za właścicielem.
Aha, papiloty to już trzeba by w odstawkę - są mniej kłopotliwe metody ;)))

A tak w ogóle, fajnie się czyta.
pozdrawiam :)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Cieszy mnie, że przeczytałeś. Dziękuję za obecność. Doceniam takt.
Ależ, ależ, całkowicie (nie wiem co?)!
Wiem - żartuję!( hi, hi, hi)
Serdeczności z uśmiechem
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję, dziękuję, jak czytam wiersze innych (większość),
to faktycznie myślę, że to tylko w izbie taka posucha. No, ale
różnie może być, za różnymi drzwiami. Baba jest starej daty,
tyle teraz prasy nadającej się na papiloty, a to mniej szkodzi
na włosy niz suszarka i modelowanie. Zapuszczam warkocz,
to modne w tym roku.
Serdeczności
- baba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko staruszka, która się garbi albo na laskach mocno się trzyma, wypatrzy ciebie — głodny gołąbku, który przyszłości większej juz nie masz. Natrętne stadko rozrzuci kwestę, w garnuszku przecież zabrakło wody... Gdy się podziała gdzieś atencjuszka w ludzkim skupisku, dawnej ślebody.    
    • liryczniejemy pomiędzy sklepowymi alejkami promieniami słońca a kroplami ulewnego deszczu   liryczniejemy przedwiośniem w ogrodach Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej   przed zimą pod kocem w mimozy liryczniejemy   bo nasze dni to wersy do poskładania w poemat epicki jak Mahabharata i bezczelnie czuły         strofami mija nam czas gdy tak sobie liryczniejemy   bo słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiersz)   gdy słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiesz)        
    • Interpunkcyjnie także pięknie. Pzdr :-)
    • Noszę koronę niewidzialną, przeźroczystą I własnymi drogami chodzę miłościwie, Odkąd w swym sercu mnie koronowałeś tkliwie Swoją miłością pół płomienną i pół czystą; I jak blisko może przejść przebrana królowa, Przez targowisko między nędzarzy tłumem, Płacząc ze współczucia, lecz skrywając dumę, Ja swoją chwałę wśród lęku zazdrości chowam. Ma korona ukrytą słodyczą zostanie Ranek i wieczór modlitwą chronioną wiernie, A kiedy przyjdziesz, by mi koronę odebrać, Nie będę płakać, prosić słowami ni żebrać, Lecz uklęknę przed tobą, mój królu i panie I na zawsze przebiję moje czoło cierniem.   I Sara: I wear a crown invisible and clear, And go my lifted royal way apart Since you have crowned me softly in your heart With love that is half ardent, half austere; And as a queen disguised might pass anear The bitter crowd that barters in a mart, Veiling her pride while tears of pity start, I hide my glory thru a jealous fear. My crown shall stay a sweet and secret thing Kept pure with prayer at evensong and morn, And when you come to take it from my head, I shall not weep, nor will a word be said, But I shall kneel before you, oh my king, And bind my brow forever with a thorn.
    • @Annna2Muzyka jak balsam, pasuje do wiersza, a wiersz do niej :) Nawet skowronka w trelach słyszę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...