Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

echo


Rekomendowane odpowiedzi


Zawsze tak jest
że idziemy Starym Miastem słońce świeci
nad nami ale w nas bardziej król Zygmunt
mruży oczy patrząc w dół na rozjaśniony plac
podobno nie umiał mówić po polsku szepcze
ktoś do kogoś więc możesz mi teraz powiedzieć
że mnie kochasz że będziemy zawsze razem
że nasze dzieci

Zawsze tak jest
że będzie już tylko gorzej idziemy Starym Miastem
starsi od niego król Zygmunt mruży oczy w deszczu
podobno nie umiał mówić po polsku szepcze
echo więc możesz mi teraz powiedzieć
dlaczego jak ja wracasz
sam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dziękuję wstrentnie :)
król Zygmunt? - podobno bo różnie o tym mówią :) z pewnością mówił po szwedzku,
w końcu był Szwedem i dlatego wciągnął nas w wojnę ze Szwecją rządzoną przez swojego brata,
a która była początkiem końca - już się po niej nie pozbieraliśmy.
albo taki Batory - ten to z pewnością ni w ząb nie rozumiał po ludzku :) i jak taki kraj
mógł się ostać? między innymi z takich powodów do dziś dnia Polacy nie potrafią sami ze sobą się dogadać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dziękuję wstrentnie :)
król Zygmunt? - podobno bo różnie o tym mówią :) z pewnością mówił po szwedzku,
w końcu był Szwedem i dlatego wciągnął nas w wojnę ze Szwecją rządzoną przez swojego brata,
a która była początkiem końca - już się po niej nie pozbieraliśmy.
albo taki Batory - ten to z pewnością ni w ząb nie rozumiał po ludzku :) i jak taki kraj
mógł się ostać? między innymi z takich powodów do dziś dnia Polacy nie potrafią sami ze sobą się dogadać.
i To jest Fakt niezaprzeczalny
a propo, Zyguś miał matke Polkę i może być że cosik tam kumał...
ale Batory na pewno nie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak, ale z punktu widzenia wiersza kolumna Zygmunta to miejsce spotkań w Warszawie.
stąd często zakochani ruszają na niedzielny spacer Starym Miastem, Nowym Światem.
w końcu jest to najstarszy publiczny pomnik w Warszawie, można się było do niego przyzwyczaić.
a kto i za co na nim stoi często bywa mniej ważne od tego, Kto czeka pod nim :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, nie umieją się dogadać,
a jak już zaczną gadać, to i słuchać i gadać
się nie chce!

Gdybyś tylko zechciał mówić
w twoje słowa zasłuchana
sama bym się stała ciszą
ciszą bym się stała cała

Gdybyś tylko zechciał słuchać
grałabym ci na dzwoneczkach
na stokrotkach konwalijkach
gdybyś tylko słuchać zechciał (itd)

Pozdrowiam -
baba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dziękuję za chwilę uwagi piękny wiersz. cisza, nagłe spotkanie i... narodziny życia


2004

spotkałem ją w minionym krajobrazie
Beagle? :-)
Beagle 2

od wysp nieszczęśliwych cisza
wytrącała biliwerdynę
i rano na policzkach
odkryłem ślady wody



może przypomnę, że Beagle 2 to lądownik, który w 2003 miał wylądować
na powierzchni Marsa w celu zbadania czy na planecie istnieje woda, a więc warunki
sprzyjające istnieniu życia. Beagle 2 nagle zamilkł i po wielu próbach skontaktowania się
z nim w lutym 2004 roku oficjalnie uznany został za utracony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lubię myśleć, że gdzieś w zacisznym kraterze Marsa,
Beagle2 z zieleniutką Biliwerdynką stworzyli COŚ,
co po milionach lat ( może -miliardach), mieszkańcy
Planety XYZ określą : jak ostatnie badania wykazały,
COŚ - istniało na Ziemi, nazywano to GLONAMI -
O ILE ZIEMIA ISTNIAŁA NAPRAWDĘ.

A wiersz - jak zwykle - zwykle fajniutki.
Pozdrawiam - baba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm. ciekawe. Zasadniczo echo powinno odpowiedzieć to samo, bo po porstu odbija fale dźwiękową, ale to echo tak nie zorbiło, ono powiedziało prawdę, a więc dokładnie na odrót do wypowiedzi podmiotu,. Czemu? Ano ponad zasady fizyki do jakich zobligowane jest echo jest najyższa zasada - przyroda, natura nei może kłamać, tego nie umie i zawsze musi mówić prawdę. Stąd echo odbija ale zarazem działa jak magiczne zwierciadło, które cłonie kłamstow - wytwór cżłowieka i daje prawe , odiweczną cechę natury.

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wiesław J.K. Super  Polska to codzienność i ta bez słońca.    Pozdrawiam serdecznie 5*  Miłego dnia 
    • ,, Słowa Twe Panie, są duchem i życiem,, Ps. 19   nie samym chlebem...   chciałoby się sięgnąć słońca zdobyć księżyc nie wchodząc pod górę ale biegnąc w dół jak najszybciej   hamulcem sumienie Duch Święty słowo Boże żyzną glebą rośnie na niej życie wydaje owoce my nimi jesteśmy   1.2025 andrew Niedziela, dzień Pański
    • Dewro             Mnie nie trzeba nawracać, posiadam czyste sumienie, tym bardziej: nie będę już nikomu pomagał, sam przecież nie mam życia, zresztą: to system edukacyjny jest odpowiedzialny za taki stan rzeczy i niech weźmie za to całkowitą odpowiedzialność, dalej: gdzie byli Oni, kiedy naprawdę potrzebowałem natychmiastowej pomocy? A teraz Oni zrozumieli, że dałem sobie radę - przetrwałem, teraz - pouczają - mnie: pomagaj tym słabszym - oddawaj im jedzenie, kasę i co jeszcze? Oj, nie, oj, tak nie będzie: nie byłem bierny - walczyłem, uczciwa pomoc polega na pełnym porozumieniu - zaufaniu, więc: biblioteka, matka, stomatologia i ciotka - tutaj otrzymywałem wsparcie, tak: Oni nie będą decydować o moim życiu - moim wolnym czasie, bo: jak nic nie miałem - aluzyjnie wskazywali mi śmietnik, a jak coś teraz mam: pieprzą mi o bogu, przypominam - jest to element iście pasożytniczy.           Najpierw zaczynają boleć stopy, ten ból dochodzi do samej wysokości kolan - one zaczynają drżeć, dodam: zostałem bezprawnie wyrzucony na warszawską kostkę brukową - jestem osobą nielegalnie bezdomną już od samych - ośmiu miesięcy, oczywiście: mój tobołek życiowy ważył dziewięćdziesiąt kilogramów, teraz: trzydzieści - dźwigam, dźwigałem i dźwigam, raz już upadłem, a uzdrowiciel, filozof i buntownik - Jezus Chrystus - upadał trzy razy, on również cierpiał za niewinność, prawdę i wolnomyślicielstwo, został ofiarą bydła - ukrzyżowany, tak: to bydło zrobiło z niego boga, teraz: bydło Go zjada - oto Ciało i Krew, rozumiecie?           Jako osoba niesłysząca - posiadam całkowity ubytek słuchu, tym samym: używam piekielnie dużo wysiłku psychicznego, polegam tylko i wyłącznie na samym wzroku - refleksie, muszę bardzo uważać na samochody, złodziei i dziewczyny, jasne: będę od czasu do czasu pił alkohol - nie będę pompowanym balonem, moje wewnętrzne napięcie nie przyjmuje chorych, złych i brudnych - emocji, potrzebuję oczyszczenia, rozładowania i transcendencji, słowem: nie będę wybuchał niczym nadmuchany, jak wyżej - balon, bo: bydło - będzie robiło ze mnie wariata, potem: proponowało jakiegoś tam lekarza, zapomniałbym: definicja samego bydła - władza, motłoch i władza, natomiast: świadomy lud, naród i lud - jest po prostu w dużej mniejszości - osamotniony.   - Nie, Saro, jestem człowiekiem cierpliwym, każdy początek ma swój koniec: nie będę wiecznie osobą bezdomną, a moim katom - kanaliom: odpowiem tym samym, nie, nie dla zemsty - ona jest mi obca, tylko: dla satysfakcji, równowagi społecznej i sprawiedliwości, wszystkie motele, schroniska, noclegownie i szpitale zostaną przed nimi zamknięte, ty - jako przyszła lekarka i moja przyjaciółka - nie będziesz udzielała pomocy winowajcom, pamiętaj: przysięga Hipokratesa już od dawna nie istnieje - istnieją tylko i wyłącznie: pieniądze i korporacje - farmaceutyczne, które wyciągają kasę od chorych - sprzedają im drogie leki, inaczej - truciznę, dokładnie: powolną, powolną i powolną - śmierć...   - Masz rację, ja będę pracowała w klinice u mojej kochanej mamusi, która posiada prywatny gabinet i szpital, też będę kroiła kasę od pacjentów, tylko ja będę leczyła tych bogatych, a nie tych w szpitalach państwowych - ubezpieczonych, oni i tak nie są leczeni, wiadomo, aby żyć - trzeba zarabiać, jednak dla mnie pieniądze nie są priorytetem, lubię po prostu pomagać i chcę leczyć dzieci, będę pracowała tak jak moja kochana mamusia - pracując dla rządu polskiego - wykonując zabiegi finansowane przez państwo.   - Nie będziesz leczyła bachorów moich katów - kanalii, bo: nie pozwolę na to, nawet jakby chcieli zapłacić potrójnie!   - Nie, bo ja będę leczyła dzieci dorosłych, moja kochana mamusia też nie leczy dorosłych, tylko dzieci, chociaż i dorośli czasami przychodzą po porady, jak trzeba - leczy dorosłych i tylko w domu, a w gabinecie i w szpitalu leczy tylko dzieci.   - Pół godziny temu upadłem przez kostkę stopową, piekielny ból doszedł do samej wysokości kolana, poczułem osłabienie, odruchy wymiotowania i omdlenie, także: ogromne pragnienie - pić, pić i pić, mam mocno spuchniętą kostkę stopową, nie mogę ruszać - w prawą i w lewą - stronę, boli, kurwa, boli!!!   - Biedactwo...   Łukasz Jasiński (Warszawa: 2018)
    • Przyrzekał solennie  nie raz, nie dwa, ale codziennie. Zwykłe takie przyrzekanie na obiad i na śniadanie. Raz to przesolił, a raz przesłodził. Pozostaje pytanie: Czy tym komu zaszkodził? 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @JAPAAlkohol, pijano doradzi, nie pomoże, może zgładzić. Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...