Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

dwudziesta pierwsza pięćdziesiąt osiem


Rekomendowane odpowiedzi

zbyt ciemno. naga prawda współgra z nagim
ciałem. oddechy oscylują na granicy ciszy
i nadmiernego hałasu. a ja nadal nie umiem
mówić, gdy jesteśmy

sami. powieki sprawiają wrażenie zbyt
opornych - nie uda mi się ich zamknąć.
będą uparcie prezentowały kunsztownie
wykonany makijaż - czarna kreska czerwone
usta. nigdy nie przestanę

kusić. kolorowe neony zaglądają przez okno
- nie potrafię ciebie. i nigdy nie
nauczę się aż tak dobrze kłamać. sufit
ogranicza horyzont -

nawet gdy jest zbyt ciemno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"a ja nadal nie umiem/ mówić, gdy jesteśmy/ sami." To błyszczy pośród reszty dość oczywistych skojarzeń, jakie pewnie każdemu nasunęłby się gdyby przyszło mu pisać wiersz w tym temacie, czy o podobnej sytuacji. Ciemno, zimno, cisza itd. Trzeba wyjść czasem poza TO. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tomek ujął to trafnie - powstaje niedosyt.

gdy jesteśmy

sami. powieki sprawiają wrażenie zbyt
opornych - nie uda mi się ich zamknąć.
będą uparcie prezentowały kunsztownie
wykonany makijaż - czarna kreska czerwone
usta. nigdy nie przestanę

kusić. kolorowe neony zaglądają przez okno
- nie potrafię ciebie. i nigdy nie
nauczę się aż tak dobrze kłamać. sufit
ogranicza horyzont -

To podobaśne. 1 strofa nie bardzo.

Pancuś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kall, ja zakończyłabym wiersz słowami... nigdy nie nauczę się aż tak dobrze kłamać, bo to taki mocny akcent nad rozważaniami peelki. Podoba mi się I - sza strofka, aczkolwiek egzegeta ma chyba rację, że hałas, w tym przypadku nie musi być nadmierny.
II -gą strofkę ograniczyłabym do powiek, które pokazują kunsztownie wykonany makijaż... itd.
Widzę tu kobietę niezadowoloną ze swojego związku, która z jakichś przyczyn prowadzi podwójne życie, tak przynajmniej to czytam. Ogólnie - nieźle.
Miłego wieczoru... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta 'naga prawda' kole w oczy.


ale cała reszta to po prostu klarownie opisana, znana mi zresztą, rzeczywistość.

że 'oddechy oscylują na granicy ciszy i nadmiernego hałasu', że 'kreska na oku i szminka' i że 'nigdy nie przestanę kusić', że 'nie umiem mówić gdy jesteśmy'. trochę jak opis dolegliwości. impotencji faktycznej bliskości, że się tak pretensjonalnie wyrażę.


formę bym dopracowała, pozbyła się przerzutni, bo są zbędne, wg mnie. jakoś jeszcze mocniej dobrała słowa? no ale to już indywidualna kwestia.


za przekaz- bardzo na tak.


pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Oni spławili wał, psino.      
    • @UtratabezStraty Dzięki wielkie za te opinie, rozumiem twój punkt widzenia. Aczkolwiek nie zgadzam się z tym co mówisz, tym wierszem chciałem niejako zmusić czytelnika do zastanowienia się nad sytuacją która panuje na świecie, i początek mojego wiersza "Polaku! Żołnierzu!" jest skierowana właściwie do każdego kto byłby w stanie oddać swoje życie za nasz kraj. Wszelkie przejaskrawienia itd. użyłem po to aby przyciągnęło to czytelnika. Mimo wszystko dziękuje za odzew i przeczytanie :)
    • Jak kryształki lodu odbijasz to co utracone, Twoja uroda jest osobliwa wśród ludzkości wzbudzasz odrazę i spokój, strach  Fascynujesz mnie, twoja postać mnie ciekawi  Wzbudzasz we mnie skrajne emocje  O starości wzbudzasz we mnie strach, spokój, tęsknotę  Prowadzisz nas za rękę do objęć śmierci  Ale dlaczego? Dlaczego prowadzisz nas przez ten ciemny tunel uśmiechając się do nas, Wszyscy wiedzą gdzie ich prowadzisz, Ale ty utrzymujesz nas w niepewności  Nie mówisz nam dokąd nas prowadzisz, Przez drogę nie wspominasz słowem o śmierci  Dlaczego nie możesz żyć z nami w zgodzie? Czy dostajesz coś od niej za kolejne duszę, które  Osobiście do niej zaprowadzasz? Czy wściekasz się gdy Anioł śmierci zabiera do Edenu młode osoby niedotknięte twoja ręką? Czy wściekasz się gdy młodość przejmuje twoja rolę i to ona zaprowadza swoje duszę przed oblicze Ozyrysa? O starości odpowiedz mi, Odpowiedz na te pytania  Kochana starości...
    • @Radosław zniknie razem z jajecznicą:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie wiem, czy większość, aczkolwiek bardzo popularnym poglądem wśród naukowców jest, wspomniana przeze mnie, gwiazda Plancka.    Oczywiście, że tak. Nie można wydostać się z ośrodka, z którego prędkość ucieczki jest większa od prękości światła, a jak wiadomo, jeśli coś posiada masę, takowej prędkości fizycznie nie jest w stanie osiągnąć. Ludzkość raczej nigdy nie dowie się w praktyce, co znajduje się pod horyzontem zdarzeń. Tutaj niezbędna jest fizyka teoretyczna, aczkowiek fizyka relatywistyczna nie daje pełnej odpowiedzi.   Tak, ale oparte na sprawdzonych w świecie fizyki rozwiązaniach, których poprawności wielokrotnie dowiedziono, ot, chciażby teoria względności. Do tego, by zbadać, co tak naprawdę znajduje się pod horyzontem zdarzeń (konkretnie chodzi o to, czym jest osobliwość), potrzebna jest kwantowa teoria grawitacji, czyli teoria spinająca fizykę relatywistyczną z mechaniką kwantową. Takowej jeszcze nie odkryto, choć istnieją kandydaci, jak chociażby teoria strun. Wszystko, co w praktyce wiadomo na temat czarnych dziur obecnie, pokrywa się z równaniami, które wyprowadzono, nawet jeszcze na poczatku XX wieku. Matematyka jest fundamentem, którego podważyć zwyczajnie nie sposób.    Kwantowej teorii grawitacji pewnie się nie doczekam, a szkoda.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...