***(Lubiłem cierpki zapach ulic)

[Robert_Siudak]

Lubiłem cierpki zapach ulic przed burzą.
Wierzyłem, że to beton boi się i poci ze strachu.

Lubiłem patrzeć za horyzont, zwłaszcza nocą.
Wierzyłem, że tam – za nim, jest ten wielki, lepszy świat.

Lubiłem przymierzać mundury taty.
Wierzyłem, że to one zrobią ze mnie żołnierza.

Lubiłem smak truskawkowej czekolady.
Wierzyłem, że to tylko przedsmak – tego co...

Dziś

Lubię cierpki zapach ulic przed burzą.
Wiem, to tumany kurzu noszone przez wiatr.

Lubię patrzeć za horyzont, zwłaszcza nocą.
Wiem, tam – za nim, jest świat. Tan sam co tu.

Lubię przymierzać mundury ojca.
Wiem, szycia i pagony nie zrobią ze mnie żołnierza

Lubię smak truskawkowej czekolady.
Wiem, to tylko smak – tego co...


Credi ergo liber fui.
Cogito homo ergo sum.


Lubimy być dziećmi.
Musimy być ludźmi.

[zak stanisława]

;Lubiłem patrzeć za horyzont, zwłaszcza nocą.
Wierzyłem, że tam – za nim, jest ten wielki, lepszy świat.;

wiesz, ja mialam tak samo,
teraz wiem ze za horyzontem jest taki sam swiat pazerny ;ze swoimi wadami i tepe
pozdrawiam

[Robert_Siudak]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

zapach przed burzą jest zapowiedzią, obietnicą, to jest moment napięcia, oczekiwania... dlatego go uwielbiam.

Dzięki za pozytywa;)

pozdrawiam.

[Robert_Siudak]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To jest chyba najgorsze co traci się z dzieciństwa... ten pewien rodzaj nadziei, idealizmu w pewnym sensie ...

Pozdrawiam.