Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

parnas


Rekomendowane odpowiedzi

zielona kraina wrażliwości
piękna i brzydoty zarazem
gdzie muzy natchnieniem
dla niejednego
aż do ślinotoku

kopiści dla których cudze
jest własnym
wybitni potykają się
o za niskie progi
zachwyty krzyżują
z pogardą

ale czy warto żegnać się
na amen opuszczać bramy
przecież wracali tu zawsze
nawet bogowie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zak Stanisława
Wszyscy jesteśmy dziećmi tego świata :)))
Widzę, że Stanka światowa kobitka. Po powrocie zza mórz pewnie odczytamy wrażenia z podróży spisane wierszem.

Marlett
Tylko maluczcy palą za sobą mosty.
A potem … czasami ze szczytów spuszczają się na linie, żeby podejrzeć, co tam w dolinie ;)

Egzegeta
Ty tak nie ścieniaj siebie, bo gotowam polemizować :)))

M.Krzywak
Cechą roślinności jest zieloność, a wiersz, to takie moje skrótowo ujęte obserwacje zieloności. Sama zieleń ma wiele odcieni, od tych chłodnych, po cieplejsze.
Ale i tak lubię zieleń :)))

HAYQ
Upić się warto, oj warto …ale też warto wiedzieć z kim.
Nie ma śniegu, do jesieni daleko, a tak zachciało się coś wygarniać ;)))

Dzie wuszka
Dworzec powiadasz , hmm, coś w tym jest. Psiamorda!


Fajnie, że wpadliście ze słowem. Dziękuję, pozdrawiam, ściskam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beenie siadła na parnasie
patrzy przed się patrzy za się
spostrzeżenia słuszne miewa
czy coś zmieni kaj potrzeba
:))))

ale poważnie
piszę swoje wierszowane komentarze czasami mnie poniesie i coś złożę po swojemu - ale tutaj forum dla początkujących więc wszystkie uwagi powinny być mile widziane można je przyjąć lub odrzucić.
nawet mi do głowy nie przyszło żeby porównywać czyje lepsze bo tutaj o to nie idzie
nie ukrywam że dzięki wielu osobom z tego forum sporo się nauczyłem
a tu widzę napastliwość itp.
Jak ktoś uważa że napisał dobrze to niech wyda i komentarze ma z głowy

pozdrawiam Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nic nie zmienię bo i po co
jak na razie sypiam nocą
tylko tak się jakoś składa
że ja lubię se pogadać

Jacku, ja niestety nie należę do wyedukowanych w dziedzinie poezji i moje pisanie, to nic innego, jak raz lepsze, raz gorsze składanie słów. Raz mi się rymnie, innym razem zabieli, a czasami dokucza pustka dzwoniąca w uszach. Też dużo nauczyłam się z komentarzy, i to nie tylko z tych, które czytałam pod swoimi wierszami, znalazłam tutaj wiele wskazówek i odsyłaczy do źródeł - przynajmniej wiedziałam co i gdzie czytać. Dobrze, że są komentarze, gorzej jak ich zabraknie.
Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam: Ty zobaczyłeś napastliwość w moim wierszu? Nie to było moim zamiarem. Jak napisałam w odpowiedzi do M.Krzywaka, ten wiersz, to moje spisane w wersach obserwacje.

pozdrawiam serdecznie :)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To nie o Tobie
Czytam czyjś wiersz i już wiele razy jest tak że składam go inaczej i piszę w komentarzu a tu na pp Twoje gorsze albo lepsze. A tu nie idzie o porównania - każdy z nas postrzega po swojemu i ma do tego prawo

pozdrawiam :))))
Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To nie o Tobie
Czytam czyjś wiersz i już wiele razy jest tak że składam go inaczej i piszę w komentarzu a tu na pp Twoje gorsze albo lepsze. A tu nie idzie o porównania - każdy z nas postrzega po swojemu i ma do tego prawo

pozdrawiam :))))
Jacek
To dobrze, Jacku.

Z interpretacją cudzych wierszy, są nieraz takie cyrki, że można się uśmiać do łez. Sama na własnej skórze doświadczyłam, jak można wymalować interpretację, za którą później wstyd. Najczęściej zdarza mi się to z wierszami Sokoła, jak próbuję rozsupłać poskręcane nitki, a lubi chłopak zakręcać do bólu ;)))
Z drugiej strony, to przednia zabawa buszować po cudzych wierszach i zgadywać, co autor miał na myśli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to bardzo piękny wiersz;
ironiczny, rzeczowy aż do bólu;
i ta niejednoznaczność w ocenie tego miejsca dobrze służy podstawowej tezie wiersza - iż parnas to miejsce samych sprzeczności, miejsce prawdziwie umowne - bo to zależy, jak w wyborach - na kogo umawiamy się jako wzorzec tej jednej pasującej nam w danym pokoleniu poetyki, którą się posłużymy w wyrażaniu najlepiej naszych ekspresji; a przecież zawsze będą kontrkandydatury...
mam tylko jedno zastrzeżenie - do pierwszego wyrazu; bo niby ta "zieleń" symbolizuje i wieczne odradzanie, żywotność, i nadzieje na nieśmiertelność wstępujących na Parnas, mnie akurat to słowo przeszkadza: wolałbym bardziej mocne, bardziej konkretne wejście z tematem:

kraina wrażliwości
piękna i brzydoty zarazem
gdzie muzy natchnieniem
...

(?)
J.S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Taki komentarz od Jacka Sojana, to dla mnie wielki zaszczyt, zważywszy, że w ogóle rzadko mnie nimi obdarza. Bardzo dziękuję krakowskiemu Poecie za wizytę i za pozostawione słowo, a z tą zielonością obiecuję pomyśleć.
pozdrawiam serdecznie :)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wierszy jest zatrzęsienie,ale tylko niektóre są poezją.
    • bądź tu i zostań Nasze serca  spłoną czerwienią Ze mną poczujesz się jak w niebie Mamy ten  sam klucz  do naszych serc Nasza droga miłości jest taka sama kolorowy dom w kształcie serca Miłość buduje nasze życie Oglądamy zdjęcia z przeszłości Nie mają koloru , mają kolor miłości Dlaczego potrzebujemy skarbu , mamy siebie                                                                                              Lovej . 2025-01-14                 Inspiracje. Czy istnieje prawdziwa miłość
    • W drewnianej klatce, pod cieniem drzew, ptak śpiewał pieśń, co nie miała słów. Skrzydła złożone, niemal zapomniane, wciąż drżały w rytmie dawno przebrzmiałych snów.   Blask słońca wpadał przez kraty złote, rzucając cienie jak pajęcze sieci. Każdy promień – przypomnienie lotu, każdy dzień – więzieniem bez ucieczki.   Marzył o niebie, gdzie wiatr unosi, o wolnym błękicie, co nie zna dna, lecz skrzydła skurczone nie znały mocy, a pieśń w gardle zmieniła się w łza.   „Otwórzcie klatkę” – chciał krzyknąć światu, lecz głos zamilkł w gęstwinie liści. I tak trwał w ciszy, na skraju zmroku, pragnąc wolności, choć w niej mógłby zginąć.   Aż pewnej nocy, gdy księżyc zbladł, i cisza pożarła ostatni śpiew, klatka uchyliła swe drewniane wrota, lecz ptaka w niej już nie było – tylko cień.   Świt zastał klatkę pustą, jak wieko, które zamknęło w sobie ostatni sen. A wiatr poniósł pióro ku dalekim wzgórzom, gdzie niebo dotyka nieistnienia tłem.
    • @Laura Alszer   Usunąłem martwe teksty, to znaczy: bez polubień i komentarzy, zanim coś tutaj opublikuję (publikuję tylko tutaj, sporadycznie na Facebooku) - piszę najpierw na Wordzie (mam jeszcze rękopisy w Czarnej Teczce) i dopiero potem publikuję tutaj - po szlifie, jako uczeń publikowałem teksty w licealnym pisemku "Uważam, że...", bibliotekarskim "Sowa Mokotowa" i tygodniku "Tylko Polska", wydałem również tomik wierszy pod tytułem "Kowal i Podkowa" - można go zamówić w Archiwum Akt Nowych - trzeba po prostu napisać do wyżej wymienionego archiwum list elektroniczny lub iść bezpośrednio i zadać pytanie, jasne: wszystko mam zapisane na Wordzie - włącznie z "Czarownicą" - na profilu mam życiorys i dane kontaktowe, gdyby pani zechciała - mogę pani wysłać.   Łukasz Jasiński 
    • więc pielęgnuj piękną miłość co się rodzi jeszcze nie wiesz czy przypadkiem to nie chuć miłość wzniesie z ram codziennych wyswobodzi a chuć umrze zostawiając w sercu lód   pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...