Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Stare jabłonie
śliwy i czereśnie
poskręcały się
w reumatycznym
i podstępnym skurczu

ich stopy ginęły
w aksamitnej pościeli traw
pociętej plamami
jaskrawych żarnowców

świerki z gór
jakby z innego wiersza
zabłąkały się w ogród
i srebrzą igły do słońca

skłócone z malinami
ramiona jeżyn
drapieżnie deptają
kępy zdziczałych truskawek

Opuszczona chata płacze...

Opublikowano

Bardzo dobry wiersz, tylko mogłabyś w wersie poprzedzonym wspomnieć o tej chacie ,którą dodałaś na końcu. Rozumiem ,że użyłaś jej na końcu jako ' odrębnego tematu' , brzmi tajemniczo ostatnia linijka, lecz byłoby też dobrze gdybyś wspomniała o tej chacie w poprzedzonych wersach. Ogólnie jest dobrze, bardzo mi się podoba. ;)
Pozdrawiam ;*

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... ciekawa, wczoraj poczytałam o niej. Dzięki forum - Tobie, jak tu, czegoś się 'uczymy'...    ps. obejrzałam jej wizerunek w malarstwie.. niektóre zachwycające - obrazy.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      .. :)    może trzeba by.. zajrzeć i do tej starszej literatury... Ja mam taaaakie zaległości w czytaniu, że ho ho. Latem niby łatwiej, bo dzień długi, ale dzieje się i człek padnięty wieczorem.    
    • @Robert Witold Gorzkowski  Robert mądre słowa. To, że są ludzie którzy unieważniają przeszłość- nie to nieprawda. Dlatego lubię też historię- bo wszystko już było, zdarzyło się i zdarza- może teraz w wersji unowocześnionej. bo np w bitwie pod Waterloo wygrały balony( odpowiednik dzisiejszych dronów) jako zwiad. Napoleon miał coś na kształt dzisiejszego ministra obrony panią  Madeleine-Sophie Blanchard- doskonałą areonautkę. I zrezygnował z tamtejszych dronów
    • Jest w niteczkach  babiego lata, targanych deszczem  i tańczącymi listkami, z ptakami wpatrzonymi  w horyzont za braćmi,  na drogę odlotu,  towarzyszami.   Widać ją senną,  z zamyśloną tęsknotą syconą żalem po tym,  co nie wróci. Z chryzantemami  w złoto-białych dywanikach, które szron poranny  i srebrzy i smuci.   W plonach lata  zamkniętych w purpurze, w kolorach żółtych,  zielonych, czerwonych, z zachodzącym,  kulistą bielą księżycem, tulącym do snu  gasnący dzień utrudzony.   Widzę ją matką listopada - króla świec i chybotliwych płomyków, majestatycznie wzywającego  do pokory co rok milczącej,  pośród grobów i ołtarzyków.   Taką jak my zamyśloną, gdy w krople deszczu wsłuchani, idziemy, ubożejący w jutra, wspominać tych,  co pamiętane wczoraj, bezpowrotnie już utracone, w każde dziś liczyli z nami.   Jesieni już pełno. Chmury sennie płyną  pod błękitem. Mglisty baldachim nade mną, a mroczne okna  straszą każdym świtem.  
    • zgubiliśmy sens  tego co wczoraj  było nie tyłko snem    dziś jest utopią  podarowanym obrazem  mieniącego się świata   zdawał się  być smakowitym owcem    niedojrzały  spadał na ziemię    9.2025 andrew  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...