Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ja to widzę tak : w pierwszej strofie podmiot liryczny ma jeszcze szansę na inny los. wszystko zależy tylko i wyłącznie od niego. jaką wybierze drogę, etc. zielony może sugerować, iż jest on pełen nadziei. że właśnie ten kierunek, który obrał będzie trafny. jak się jednak okazuje - jest zupełnie inaczej. podmiot liryczny zostaje sam, bez grosza. na myśl przychodzi mi biografia chociażby Norwida. mnie się podoba, przemawia do mnie ze względu na intymne pobudki.

pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


może zamiast ostatniego wersu po prostu: ujmuje (różnie rozumiane)?
poza tym znów intrygująca obserwacja, gratuluję daru patrzenia.

pomyślę, choć głowa jak bania,
nie za pełna pomysłów.
Ta końcówka też mi troszeczke, coś za układna.
Dziękuję!
- ba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


zielony - nadzieja i w głowie zielono (młodość, coś się chce - gdzieś niesie), a potem różnie.
C.K.Norwid - Jego życie to podróż, twórczość, bieda, choroba i osamotnienie - ale wcześniej
nie wszystko pamiętałam, odświeżyłam pamięć, przeczytałam więcej.
Dziękuję za wgląd i mobilizację -
baba
Opublikowano

może zamiast ostatniego wersu po prostu: ujmuje (różnie rozumiane)?
poza tym znów intrygująca obserwacja, gratuluję daru patrzenia.




--------------------------------------------------------------------------------

Dnia: Dzisiaj 14:27:51, napisał(a): Wstrentny

Upewniłeś mnie w spr. końcówki.
Jak to wygląda teraz? ( poprawione j.w.)
dzięki!
-ba

Opublikowano

między wyborem
a koniecznością
przestrzeń dzielona strumykiem
w zielonej głowie
szerokie wody
tylko nie płyną do nikąd

dni jak krople wsiąkające w piasek
nie rozpisały spełnienia
niczyj
na skraju drogi

zbiera
grosze spojrzeń


no, no Babo, pracowałaś całą noc, spalenizna dała czadu co? może częściej przypalaj...;P
cmok

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ciągle puenta jakoś nie do końca na tak. weźmy "na skraju drogi" -
czy droga to odpowiednie miejsce do zbierania jakichkolwiek datków?
może: niczyj i coś w rodzaju "pod kościołem" (przekazanemu
sobie znakowi pokoju - ujmuje)
droga nijak nie chce kojarzyć się z ludzkim spojrzeniem.
albo "grosze"(?) spojrzeń - powiedziałbym, że nic nie uzbiera, spojrzenie
nie jest warte nawet grosza, nic nie kosztuje patrzącego. nikt też
nie zatrzymuje się po drodze (dziś oznacza autostradę, wiec nawet nie wolno)
dlatego sugerowałem wcześniej słowo "ujmuje" które znaczy,
że komuś ujmuje się czegoś (kilka groszy ale i honoru) a także
w znaczeniu: "jakie to ujmujące" (choćby od ująć - stanąć w czyjejś obronie,
ująć się za pokrzywdzonym)
z tych powodów, nadal nie do końca mnie takie rozwiązanie wiersza ... ujmuje ;)
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to nie są twoi przyjaciele.  tak mi próbowano wmówić Co tak naprawdę o nich wiesz? muszę się trochę natrudzić    by przypomnieć sobie szczegóły ich żyć, ich związków, ich przeżyć  jak gdyby me myśli już pruły zapamiętanych faktów nić   nie wyrecytuje ich wszystkich miłości, nie znam ich życia w szczegółach nie często jestem u nich w gości czyżby się ta relacja popsuła?   tak naprawdę wiem o nich wszystko  co powinienem wiedzieć i nie potrafię sobie wyobrazić  lepszych przyjaciół na świecie 
    • Myślę, że Polska nie jest najnieszczęśliwszym z państw, jak to się zdaje po lekturze wielu ujęć jej dziejów. – Czy to nie przeniesienie wady wiadomości, przedstawiających serię codziennych katastrof? – Bo, spójrzmy na końcówkę listy krajów szczęśliwych, na te najnieszczęśliwsze: – Państwo wielkomorawskie – nie przeżyło średniowiecza; – Księstwo Serbołużyczan –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież odnotowywani są ich władcy: Książę Derwan (ok. 632 w kronice Fredegara, łac. Dervanus, dux Surbiorum), jako książę plemienia Surbiów (tj. Serbów łużyckich), Książę Miliduch (†. 806, łac. Miliduoch, Melito, Nusito) – książę serbołużyckiego związku plemiennego, a nawet z tytułem „król Serbii”. – Państwo Wieletów vel Luciców – nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Stodoran –  nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Obodrytów –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież znani są ich niektórzy władcy, np. Książę Gostomysł (†844, łac. Goztomuizli, Gestimulum). Książę Stoigniew (†955), wymieniany jako współrządzący z Nakon (†965 lub 966) Książę Dobomysł (w 862 wg Annales Fuldenses odparł najazd Ludwika II Niemieckiego, po łac. zwano go Tabomuizl), Książę Mściwoj, który w r, 984 roku wziął udział w zjeździe w Kwedlinburgu. Książę Przybygniew vel po niemiecku Udo. Książę Racibor. Książę Niklot. – Prusowie – nie przetrwali średniowiecza; – Jaćwingowie – nie przetrwali średniowiecza; – Królestwo Burgundii – nie przetrwało średniowiecza, choć w latach 1477-1795 wymieniani są władcy Burgundii ale tylko tytularni, bez ziemi i realnego państwa. Itd. A Polska? Z Polską jak widać mogło być dużo gorzej!   Pozdrawiam!  
    • piękny dzień  słowo Ciałem się stało    niebo otworzyło świt  przyszedł na świat  Bóg człowiek    Jego słowa  światłem  światłem  wskazującym drogę    mamy  prawdziwą wolność  możemy Go przyjąć  lub nie  nasz wybór    bez Światła… łatwo pobłądzić   12.2025 andrew  Boże Narodzenie   
    • Czym jest miłość, gdy zaczyna się kryzys? Co się czai, by zranić, by zabić jak tygrys? Gdy chcesz pogadać, lecz pustka w głowie. Zapytasz „co tam, co robi?” i po rozmowie. Albo przemilczysz i nie napiszesz słowa, wtedy powstanie wielka brama stalowa, którą będziecie próbować otworzyć, by szczęśliwe chwile od nowa tworzyć. No chyba, że żadne kroku nie zrobi — wtem brama się zamknie i kłopotów narobi.
    • @Rafael Marius wróciłam do domu jak dama nowej generacji toyotą corollą, mam tyle systemów bezpieczeństwa. Gdyby ktoś usnął przy jeździe, zatrzymałaby się sama w punkcie zero. Dłuższy sen, weekend odpoczywam w domu:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...