Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dłonie lepią się do ścian
znasz takie senne przyklejanie
odbić do lustra
białych plam
do okna

czasem jest zima
zimą śnieg
pozasypuje gładkie myśli
wystruga w oczach
obraz ciszy
porozjaśniany latarniami

czasami wiosna
ukrzyżuje brud
trawnikom nadać może
kiedyś
nowe znaczenia
nowe sny
metaforyczne absoluty

i może nie ma innych dni
innych pór roku
innych godzin

może jesteśmy tylko my
- porozrzucani po podłodze

Opublikowano

Ja pozwoliłem sobie postawić kropeczkę przy "słaby".

Bo niby co my tu mamy? Znowu peel [chyba z przekory w 3os.] przedstawiony jest jak zraniona mucha i zupełnie niezrozumiale popada w stany dzikie i typowe. [ile jeszcze takich wierszy?]

dłonie, senne, lustro, plama, okno, śnieg, gładkie myśli [!!!], oczy, cisza, rozjaśnione latarnie, sny - bo język polski piękny być, ale ubogi?

Wiersz nie jest ciekawy. Usypiający. Puenta trochę nadrabia, ale i tak konstrukcja całego wiersza rozwala klimat.

Banalne metafory [obraz ciszy, krzyżowac brud, nowe sny], jarmarczne stwierdzenia [wystruga w oczach, i może nie ma innych dni]


Seweryn.


[sub]Tekst był edytowany przez Seweryn Muszkowski dnia 21-05-2004 01:00.[/sub]

Opublikowano

Stać Cię Agnieszko na więcej. Stereotyp zima - wiosna w stosunkach między dwojgiem osób już przegadany, a Ty nie wniosłaś nic do niego nowego. Dowaliłas jeszcze te "ukrzyżuje" (wybacz ale jestem ostatnio uczulony na wszelkie odmiany tego słowa).
Pozdrawiam i do następnego

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...