Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

patrząc w oczy ptakom rozpoznajesz niebo
skrzydła obłoków w pulsie malutkiego serca
przenikające przez bramy powietrza na ziemię
i tak oto niebo spogląda na ciebie

bo widzisz, jest wiele możliwości kontaktu
na przykład połóż rękę na ciepłej korze drzewa
oddech lasu pod skórą obudzi w tobie jesień
i znikniesz w słowach liści, w stukaniu dzięcioła

możesz też zanurzyć swoje włosy w rzece
jej chłodne ciało w drżeniu zabierze ci duszę
niosąc ją w ocean ze wschodem słońca wzniesie
wiejąc w żagle statków na drugiej półkuli

albo chwila, kiedy płaczesz widząc stado brzóz
– w ten ranek iskry rosy spijają jak ty
gdy budzisz się latem, na zboczu wzgórza:
w lekkim deszczu, w półsennym powietrzu

lub tam, w trzcinie jeziora – jeszcze jako dziecko
odkryłeś miejsce, dokąd przypływały umierać łabędzie
duszek, który został w tobie wychodzi tylko wiosną
dlatego szukasz przejścia wśród łąk przystrojonych w kwiecień

pomiędzy nami a naturą jest bliskość, przez wieki
w nas ukryta łączność, która wciąż odzywa się, i tylko śmierć
ona tylko wie, gdzie początek jest, a gdzie koniec – ta
granica, za którą wiatr jest jak oddech, a oddech jak wiatr

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97Może za wysokie wymagania ? :)) Matematyka uczy i................ dodawania :)) Pozdrawiam:)
    • myślimy o przyszłości a pamięć kapryśna
    • Szyby w oknach od mrozu się skrzą, Tej nocy zima jest przeraźliwa, Okrutny jest księżyca blask, a wiatr Niczym obosieczny miecz przeszywa.   Boże, w opiece swej bezdomnych miej, Żebraków, co daremnie się błąkają. Boże, miejże litość dla biedaków, Gdy przez śnieg w świetle lamp się tułają.   Mój pokój jest jak czerwca wspomnienie, Zasłonami ciepło otulone, Ale gdzieś tam, jak bezdomne dziecko, Płacze me serce z zimna skulone.   I Sara: My window-pane is starred with frost, The world is bitter cold to-night, The moon is cruel, and the wind Is like a two-edged sword to smite.   God pity all the homeless ones, The beggars pacing to and fro. God pity all the poor to-night Who walk the lamp-lit streets of snow.   My room is like a bit of June, Warm and close-curtained fold on fold, But somewhere, like a homeless child, My heart is crying in the cold.
    • @Berenika97 myślę że dobry kierunek, już od wielu lat dużo ludzi nad tym pracuje , co znaczą poszczególne litery . problem niestety jest taki że rdzenie podstawowe zmieniają się w mowie pod wpłwem innych rdzeni , i tak G=Ż  a czasem nawet R=Ż. dobrym przykładem jest MoC (dwa slowa, albo i trzy) C zmienia się na różne wartości i określa w jakim stanie MO / może, mogę , możliwości , zmagania(O=A) ze-ro , ro to jest podstawa ruchu działania , ze - oznaczało by wyjęcie z tej strefy ruchu materi , zero - brak jakichkolwiek działań , nic nie znaczy i nie ma nic do rzeczy. :)  to dziala , ale żeby to opisać to trzeba mnóstwo czasu, to jest działanie w stronę zrozumienia mowy , a następnie jej nowy poprawny zapis .   
    • @Berenika97 Nie chciał się mnożyć, bo był impotentem                           Nie chciał się dzielić, bo był chytry                           Więc postawiła na nim kreskę   Tak mi wyszło z matematycznego równania z dwiema niewiadomymi.  Świetny pomysł!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...