Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Jest dobrze, powiedziałbym. Ale ty nie lubisz filozofów,
jakoś zawsze pojawiają się nie w tym czasie i miejscu, a na dodatek
świadomi tego. Moraliści, realiści, pesymiści - to jedno stado
opętanych, bo jaki autorytet przysługuje wyroczni z faktu, że ktoś

ją nazwał wyrocznią? Od początku to przyjmowałem,
co wyczytałem: że nie dla mnie jest twarz kochanej kobiety,
nawet tyle. Choć przychodziła jak noc grudniowa, ciepło, ciemność
i szept.

Bywały nawet chwile, gdy wierzyłem znów
w królestwo bez kresu, w miasto popiołów, w plus minus Atlantydę.
W to, że gdzieś czeka żywe ciało, a jednak uparcie stałem w bramie,
podczas gdy ci, którzy uwierzyli w powołanie, traktowali mnie

jak obalonego w proch. I tylko ty możesz przywrócić mi
ufność, uśmiech w oczach i drżenie, które nie jest strachem.
I tylko ja nazwę ciemność niepotrzebnym bytem i odetnę go,
a ty będziesz już zawsze;

nie obiecasz, prawda?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


widzę, widzę Twoje cięcia ;). widzę też, że Twoja twórczość
robi się zdecydowanie zbyt abstrakcyjna dla mnie i po prostu
za trudna, ale to mój problem :P. a co do amputacji... to ja bym chętnie
coś uciął, ale boję się zniszczyć sensu, więc zostawiam.

dzięki za komentarz i pozdrawiam
Kaspar :)
Opublikowano

A gdyby tak zrzucić tego 'ktosia' trochę?:

opętanych, bo jaki autorytet przysługuje wyroczni z faktu,

że ktoś ją nazwał wyrocznią? Od początku to przyjmowałem,


na końcu pierwszej strofy utworzyłoby się nowe znaczenie, a druga zaczynałaby się nie gorzej.

Sorki, że namieszałem.
Ciekawy wiersz. Z tym odcinaniem ciemności to nie moje klimaty, ale i tak warto było przeczytać.

Pozdrawiam.

Opublikowano

tak rozważająco dość

w królestwo bez kresu, w miasto popiołów, w plus minus Atlantydę.
W to, że gdzieś czeka żywe ciało, a jednak uparcie stałem w bramie,
podczas gdy ci, którzy uwierzyli w powołanie, traktowali mnie

jak obalonego w proch. I tylko ty możesz przywrócić mi


i plus puenta, te momenty wpadają w oko
zdaje się że Autor chciał przedstawić jedno
wyjście a podmiot lliryczny czy jakoś tak
stał w bramie to takie zależy w którą wejdzie
pozdr. ciepło

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2   A co robi Ameryka - najbardziej ludobójczym i zbrodniczym - współczesnym krajem jest właśnie Ameryka, a na drugim miejscu - Izrael, zresztą: Ameryka z porównaniu z Rosją i Polską jest po prostu noworodkiem, poza tym: niepodległość państwową straciliśmy na własne życzenie jako wasal Watykanu i straciliśmy tylko na dekadę - mieliśmy przecież autonomiczne Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie, naprawdę trzeba mieć bardzo wysoki poziom inteligencji, aby być odpornym na jakąkolwiek propagandę.   Łukasz Jasiński 
    • Stary kozioł z Pola, pewną owcę, postanowił wywieść na manowce. Owca beczy; takie rzeczy... Gdy obyczaj, typ, gatunek obce.  
    • Boskie litery Ach, gdybym miał litery Boga, czy powtórzyłbym za Nim, zło i dobro stwarzając? Co zostawiłbym, co zabrał – inaczej zamordował, tłumacząc puste łuski, zło złem zwalczając   Zostawiłbym słońce, którego wiatr rusza liście, prowadząc do Arkadii, nie iluzji Piękna i głosy słowików przy jeziornym zachodzie, zapach traw i bzów, a nie miraż Szczęścia   i pustynny piasek, który mruży oczy, wiosenne krople, co myją ramiona, świeżość cirrusów wymalowanych tęczą, piwniczny nektar, by oddech miała głowa   Zostawiłbym zapach po zgaszonej świecy, całą mowę ptaków, wyznania Augustyna, każdy schyłek dnia przy bezchmurnym niebie, który utracony Raj przypomina Irlandzkie pastwiska i dolomity Iraku, wicher rzeźbiący na plażach Australii, smak truskawek oraz skrzyp dębu, który robactwo zmieniło w szafę wspomnień   i zapach łubinu wraz z procesją chabrów, dziuplę uszatki, gawrę pełną pszczół, nagość z Edenu, pokorę Jeremiasza, mrowiska zbudowane na mchu pustych dróg   Zostawiłbym horyzont oraz stare pieśni nucone przez zwierzęta, by pocieszyć się przed walką i gorące źródła przy ożywczym samumie i gwiazdy, które niegdyś były naszym startem, gumigutę, oliwin, indygo, amarant i cyjan, oceanów całą gęstość barw, bańki z gejzerów i wędrujące głazy, obłoki perłowe i żadnych ludzkich krat   Czy zostawiłbym zwierzę najbardziej agresywne, bezinteresownie złe, jakby interes był wymówką? Czy zostawiłbym ciebie? – to pytanie retoryczne Ulgę poczuła rzeka, kołysząc pustą łódką.
    • @Annna2 "Gdy ludzie u władzy dopuszczają się straszliwej zbrodni, już nawet nie udają, że chcą ją ukryć jakąś inscenizacją (albo reinterpretacją), która ukaże ją jako czyn szlachetny. W Gazie i na Zachodnim Brzegu, w Ukrainie i tak dalej zbrodnię chełpliwie prezentuje się jako to, czym ona jest w rzeczywistości. Media słusznie nazwały dewastację Gazy pierwszym ludobójstwem nadawanym na żywo. Hasło „sprawiedliwość, żeby zostać wymierzona, musi być widziana” zostaje odwrócone: zło, żeby być czynione, musi być widziane właśnie jako czyste zło, nieukrywane za uczciwą sprawą." Autor: Slavoj Žižek, Lekcja Trockiego na czasy transmitowanego ludobójstwa.
    • @MIROSŁAW C. króciutkie i cieszy:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...