Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

do kościoła w dzień powszedni
chodzą chyba tylko biedni
tak też co wieczór – bogu chwała
pani służącą swą puszczała
by w trakcie jej nieobecności
mógł zjawić się jej gach miłości

do kościoła ...
tak też bez zbytniego oporu
jak co dzień z samego wieczoru
pozwalał panicz pachołkowi
do przenajświętszej iść się pomodlić

do kościoła ...
pani świadoma i w nadziei
by panicz mógł bez ceregieli
kochać ją – wszakże była wdową
w domu jej nie było nikogo

do kościoła ...
bo i panicz ostrożny kroćset
by nikt nie dał rozgłosu plotce
że jest z wdową – sprytnie wręcz skrywał
gdzie co wieczór niebacznie bywał

do kościoła ...
a po kościele – nie bez mała
służąca długo nie wracała
jak i pachołek – za co pani
o panicz bogu dziękowali

do kościoła ...
a w niedzielę – pani i panicz
służących w domu zostawiali
mówiąc, że do kościoła trzeba
gdy obowiązek i potrzeba

do kościoła ...
lecz w niedziele gdy tylko pani
i panicz z domów wybywali
wraz do służącej czmychał pachołek
o czym dopisać sobie pozwolę
że do kościoła w niedzielę jak i w dzień powszedni
nie bogaci i nie biedni chodzą może ... wierni.


[sub]Tekst był edytowany przez Witold_Adam_Rosołowski dnia 16-05-2004 09:59.[/sub]
[sub]Tekst był edytowany przez Witold_Adam_Rosołowski dnia 17-05-2004 06:45.[/sub]

[sub]Tekst był edytowany przez Witold_Adam_Rosołowski dnia 17-05-2004 06:47.[/sub]

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ok - w te trzy strofy pasowałoby pewnie wtrącić wdowę i panicza jak do klatki i obwozić po rynku - w ścisku wiersza, szyderczych uśmieszków pgapiów, rzutów "mięsem" i "czem" popadnie - ale ja im tego nie zrobię - niech w zaułkach wiersza-miasta schadzki swe urządzają - a kto gotów jako podlotek polecieć za nimi do kościoła nie wejrzy - wierny-niewierny - chodzi się do kościoła czy do rozmowy z bogiem ...

serdeczne pozdrówko W_A_R
ps. sam sobie zauważyłem literówkę w czwartej części - he

Opublikowano

Witaj:)
osobiście lubię takie wiersze i jak dla mnie nie jest on wcale długi,
a puenta jest idealna(z małą uwagą wierni i ... dewoci...czasem Ci drudzy są w miażdżącej większości)(długość wiersza też)
serdefcznie pozdrawiam
anka
p.s. tradycyjnie do ulubionych:)

Opublikowano

Nie podobało się. Nie ukrywam - na opinii zaważył w dużej mierze warsztat, a więc rymy, co rymują się (jeśli w ogóle) w dość banalny sposób, rytm, co się czasem łamie, i słownictwo, czasem - mym zdaniem - nieuzasadnione i wyglądające tak, jakby był otworzone pod wspomniany już rym (gach miłości, na przykład - potrzebna tu ta miłość?). Do treści zastrzeżeń nie mam - Twoja to treść - ale forma mym zdaniem szwankuje.

Pozdrawiam, UnionJack

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



UnionJack - z tym gachem to pewnie (no na pewno) masz rację - lecz co do banalności rymów - uuuuuuu - nie porównuję się do żadnego z tych Wiel. Wieszczów, którzy pokracznie czasem kręcili swoje wywody docierając do częstochowskich zbitek - mozliwe, że i ja tę drogę obrałem - ejjj - byleby bez "wieszczowstwa".

Forma szwankuje - niech będzie - nie jestem polonistą a tacy pragnęliby pewnie w tym Z się znajdować i resztę gdzieś obok usadzić - jam fizyk - fizycznie myślę - od A do Z - i żadnej wojny nie uznaję prócz reakcji natury - wiersz pozostawię bez zmian - myślę, że w całej swej groteskowości nie zauważyłeś wielu innych doznań - o które nie chciałbym posądzać nawet własną myśl

serdeczne pozdrówko W_A_R

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Po środku mroku świeca się tli Z tła ku niej lgną kirowe ikary - ćmy W mdłą ciszę wdarł się ledwo słyszalny trzask Życie znów staje się żartem bez puenty A po kruchym ikarze z wolna opada pył   Wspomnienie i dym, a on spełniony Unosi się w górę, jest taki wolny - Już nic nie czuje. Co za ironia Dla obserwatora, tak przykra Może się wydać ta jego dola   Lecz czym jest różny człowiek od ćmy Wciąż szuka czegoś co go wyniszczy - Czegokolwiek, co będzie mu ogniem Jego świadomość jest obserwatorem On pragnie się wyrwać, uwięziony w sobie Biega za szczęściem, jak liść za wiatrem A każde spokojne spełnienie, zamienia w drżenie   Potem zostaję dym, który rozrzedza płynący czas. Ucieka on słowom w pozornie głębokich opisach. Mimo to staramy się mówić o tych niewidocznych nam szczytach gór Gór, he, he - chyba szaleństwa   My od początku do końca tak samo ciekawi Mówimy gładko o tym czego nie znamy A jednak dziwny posmak zostaje w krtani Gorzki posmak wiedzy że nic nie wiemy Przykrywamy typowym ludzkim wybiegiem, ucieczki w poszukiwanie   Jak dla ślepego syzyfa, w naszej otchłani Pozostaje nam tylko zarys kamienia Zesłanie od bogów Lub od siebie samych Szukamy ognia Potykając się znów o własne nogi Z pustką i cieniem za towarzyszy I przytłaczającym ciężarem ciszy   Błogosławieni niech będą szaleńcy Których natura - kpić z własnej natury Bo choć idą tą samą drogą Dla nich zdaje się być jasną i błogą W świetle ucieczki od świadomości Idą spokojnie, spotkać swój koniec Nie szukając w tym najmniejszej stałości W swoim stanie, zrównują się z dymem Przecież ich ruchów też nikt nie pojmie Ich świat jest czymś innym niż zbiorem liter i ciszy   Reszta zaś tych nieszalonych Brodzących w pustej słów brei, Zamknięta w otwartych klatkach, Które z czasem nazywa się 'prawda'   Kurtyna nocy już dawno opadła Mgła, wodą na ziemi osiadła Obserwujący ćmy zasnął A nasza świeca, wreszcie zgasła
    • @FaLcorN Myślę, że nie tylko Ty zadajesz sobie wspomniane w wierszu pytania. :)
    • @Waldemar_Talar_Talar Zatem smacznego :) pozdrawiam
    • @infelia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      nie nie. Już mam napisany od dawna teraz będę pracować nad nowymi.
    • @Whisper of loves rain Ależ to jest świetne! Podziwiam każdy wers, mimo że nie przepadam za nierymowaną poezją. To jest wyjątek od reguły. Super.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...