Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Widzę ciebie w oddali
ćwierć-groteski ćwierć-dramatu
Wycieram z obrazu
Namalowanego iluzją

Rozgrzewam wyobraźnią słowa
Pół-żalu pół-współczucia
Oddaję kiedy grzeszę
Myślami wybiegam przed twój cień

Całą radością i całością siebie
Przenikam tobą jesteś ze mną
Znowu widzę istnienie
Bawię się własną wyobraźnią

Powiedz gdzie jesteś

[sub]Tekst był edytowany przez Marek Wieczorny dnia 17-05-2004 19:43.[/sub]

Opublikowano

Gdyby było wiadomo, gdzie jest, nie byłoby potrzeby "rozgrzewania wyobraźnią słów".
Balansowanie na strunach myśli, to ciekawa sprawa.

Uwaga: w dwu strofach powtarza się "ciebie", może by to zmienić jakoś?

Pozdrawiam. A.

Opublikowano

Pani Mario!
Dziękuję za miłe słowa.Czasami lepiej oglądać z oddali, by samemu nie być oglądanym z bliska.
Panie Klaudiuszu!
Jest Pan zbyt łaskawy w swojej ocenie. Alo to miłe!
Panie Michale!
Ten "+" mnie onieśmiela. Dziękuję.
Przesyłam Państwu serdeczne pozdrowienia
Marek Wieczorny

Opublikowano

"Czasami lepiej oglądać z oddali, by samemu nie być oglądanym z bliska."


Marku , a co masz do ukrycia? czy znaczy to ze siebie nie akceptujesz?
przeciez wszyscy jestesmy niedoskonali i jesli my sami siebie nie akceptujemy to coz wymagac od innych !
pozdr, M+A

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dobra ta nieważkość, jako bezpośrednie pokazanie relacji opartej na wiecznej huśtawce nastrojów. Ostrożny byłbym z interpretowaniem tego w kierunku toksycznego związku, ale są pewne cechy adresata typowe np. dla narcyzów, albo socjopatów, którzy swoją pozycję budują na ciągłej niepewności ofiary - dokładnie jak opisujesz - na tym stanie zawieszenia,, na utrzymywaniu jej na granicy chwil letalnych, w niepewności. Po przeczytaniu aż mnie zmroziło, mam nadzieję,że to tylko wiersz.
    • W tym wierszu jest zalążek jakiejś myśli, mimo niedoróbek, o których już tu napisały koleżanki. Jeszcze trochę za ogólnikowo, ten ołtarz życia to raczej miedziak, a nie dukat, ale jednak punktem wyjścia jest obraz (pochmurnego dnia), a nie tandetne pseudofilozofowanie, a to już coś.
    • Cała masa piosenek z podobnymi mniej więcej tekstami, przewija się teraz przez internet. A dzięki narzędziom AI, każdy może napisać sobie coś piosenkopodobnego, dodać melodię i już wielkim twórcą jest. Ja wychowałem się na innej szkole, na utworach z wybitnymi tekstami A. Osieckiej, J.Cygana, J.Kofty, M. Grechuty, L.A. Moczulskiego, W. Młynarskiego i jeszcze pewnie kilku by można do tej listy dorzucić. W zestawieniu z takim wzorcami ta piosenka mnie razi pod każdym względem, choć może została napisana dla mniej wybrednych odbiorców.
    • Jest pomysł na zabawę z formą, i nawet ma to sens. Język mógłby być bardziej poetycki, metaforyczny, trochę oryginalności by się przydało na poziomie tworzenia obrazów, ale to na pewno lepsza próba, niż poprzednie, które tu zamieszczałeś.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Tu włącza się alarm. Tym bardziej, że sens powyższej frazy przewija się mniej lub bardziej wyraziście przez cały tekst. Do takich wniosków czytelnik mógłby dojść samodzielnie.    Po ciekawej, z udanymi nawiązaniami do kultury, pierwszej cząstce następuje nieźle podsumowująca druga:     To jest jej jadalny miąższ. Cała reszta to skórka i pestki.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...