Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
De profundis clamavi ad te, Domine : Domine, exaudi vocem meam

z głębokości wołam do ciebie
usłysz mnie
amen

dnia siódmego wciąż milczysz
i wyciągasz nogi
masz urlop

sześć dni nawał pracy
kreowanie duszy
nie pytam

a ja proszę o jeden zwykły dzień
w którym ty zejdziesz do mnie
na bagna przykuwające
wtopione spojrzenie
muszek

Domine, exaudi vocem meam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



też tęskię i wypatruję, jak przedszkolak nieodebrany na czas przez ojca, jak kobieta z już zimnym obiadem na stole i wzrokiem wbitym w martwą klamkę, jak niedoskonałe istnienie proszące o chwilę z mistrzem tworzenia,
rozrzewnione plus,

pozdrawiam;) zw - sze a.m.;]
Opublikowano

Psalm 130 - psalm zaczynający się od słów de profundis clamavi ad te Domine, nazywany także szóstym psalmem pokutnym. Jedna z tradycyjnych modlitw kościoła katolickiego.

* de profundis clamavi ad te Domine - z głębin wołałem do Ciebie Panie
* Domine exaudi vocem meam - Panie wysłuchaj głosu mojego
* speravit anima mea in Domino - dusza moja ma nadzieję w Panu

Czym chcesz człowieku zaimponować Meler, czym znajomością łaciny.
Nawet mi to na wiersz, nie wygląda.
Zapewne innych poetów obrażaniem, ale przyjdzie "Kryska na Matyska".
"Ta krowa, która dużo ryczy mało mleka daje".

Ave!J.L.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



'tak' dla liliannyjinych pitu - litu? trochę klasy!

tu się nie głaszcze ambicji, nie odbiera się też prawa do sięgania po wszelkie wartości i różne środki artystycznego wyrazu uczuć i poglądów,
o co CI SETKO LILO CHODZI?
masz kompleksy? utop je w twórczym przekazie poetyckim, ale nie wal bzdetnych dąsów!
żenada...

pzdr; zw - sze a.m.
Opublikowano

Do lila100: Po liczbie komentarzy wida, że jest pani tu nwoa na forum, wię apelue o troche pohamowanie emocji - ponieważ nieoptatrznie może się pani wpląta w "weizny konflikt między poetami ;-)

Odnośnie wiersza: Uważam, że nei ma co się denerwowa z powodu odwołań bo są one słuszne i potrzebne. Mimo, że jestem zdania przeciwnego niż autor i nigdy takiej tezy bym nie sformułował to w pełni rozumiem prześłanie wiersza i msuze przyzna żep orusza problem wązny dal wielu ludzi obecnego pokolenia - pytnie o Boga milząego biernego - jak dla mnie temat ważny i nei ma się o tu oburzać, bo jest to po prostu polemika z odwołaniem ;-)\

Odnośnie Lilianny; Tu musze się zgodzić że wiersz troszeczkę skapy, az podejrzewam że to celowo bo miało to b jak po prostu żal zwykłego człowieka.

Podsumowjuąc: jk dla mnie nawet nieźle, jeszcze bym troszkę dopracował. A i mamm pytanie o tytuł bo go powiazać zbytnio nie umiem ;-)

pozdr. wszystkich polaków ;-)
pozdr.

Opublikowano

lila - za tępaka należy się ban, nie zgłoszę go, jeśli pod spodem napiszesz przeprosiny dla Pana Melera. Zwracajmy się do siebie jak do ludzi - nie do nic nie wartych istot. Jeśli masz trochę klasy, przeproś...


pozdrawiam

faraon
Echna-ton

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



i się zaczęło ;-) ostrzegałem ;-)
ale prawda taka ze tu trzeba trzyamc emocje na wodzy ;-)
też radze przeprosi bo po co potem mie jakis konflikt na forum ;-)

pozdr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie bawię się w jakieś odgrzewane uprzedzenia między wami, jednak każdy ma prawo do komentarza,do subiektywizmu własnej opinii, to prawo daje regulamin owego forum.
natomiast krytyka interpersonalna i wszelkie prostackie epitety są żenujące,
dlatego apeluję o zachowanie kultury dysputy i o nie naruszanie niezbywalnych dóbr
osobistych każdego użytkownika, autora i czytelników, żenada, do prawdy:(

pzdr; zw - sze,
zniesmaczona a.m.
Opublikowano

Forum musi być otwarte na nowych użytkowników, którzy, jest to wynikiem najprostszych założeń logicznych, nie potrafią pisać zgodnie z wizją bohemy dotyczącą tworzenia. Oczywiście, że to może drażnić i prowokować do niechęci. Ja to rozumiem doskonale i, wstyd przyznać, podzielam. Jednak, ponieważ wynika to z czystego egoizmu, nie mogę zabronić tego, co każdy musiał przejść, czyli etapu, nazwijmy to, adaptacji twórczej.
Niestety, czytanie nie zastąpi (prób) pisania w żadnej z form operowania językiem.

Pozdrawiam, Krzysztof Meler.

Taki komentarz znalazł się u mnie więc pytam :
CZY OBRAŻAĆ MOGĄ TYLKO WYBRANI???
Ja miałam dobre intencje i zostałam obrażona .Dlaczego???

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



co do Pana Poety 2 to powinna pani umiec pwostrzymywac emocje ;-) Pan Poeta 2 ma taki zwyczaj ze pixze bez ogrodek ;-) Niech sie pani nie martwi - kazdy przez to przechodzil - ot taki zimny pryszni dla każdego na wejście ;-)

co do "CZY OBRAŻAĆ MOGĄ TYLKO WYBRANI???" radże nie poruszac tego tematu. Z troski o pani zdrowie i przyszłoś na forum ;-)

pozdr.

Ps. taka moja porada - niech pani usunie to posty i na razie nie pisze, bo prawda jest taak ze kazdemu puszzaja nerwy, le potem przylgni do pani opinia, ze nieu mie znosi pani krytyki i pod kazdym wierszem beda pani cieakwie pisali (ale to nie gwaranje - to dotyzy niektóryh, ja znsioze krytyke ale i tak dostaje od Pana Poety 2, że rzekomo moj talent jestna poziomie 0. Tak tu jest ;-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


o ile mi wiadomo obrażać na tym forum nie może nikt nikogo, za to zdaje sie nalezy sie ban, co niezmienia faktu że przytoczony komentarz, wg wszelkich znanych mi norm obyczajowych, nie jest obraźliwy, co najwyżej można go uznać za lekko złośliwy lub cyniczny, i wg mnie ma to trochę więcej sensu niż standardowe kosz/gniot/kicz(niepotrzebne skreślić) uwielbianego przez wszystkich krytyka twórczości Pana Poete
Opublikowano

Mój wiersz jest z pewnością lepszy od grafomańskiej teopoetyki lili100 czy ogólnej grafomanii Lilianny. Komentarzy wynikających z zazdrości, zawiści i chęci "odpłacenia" nie zwykłem komentować.
Za oceny wyważone i nieprzesiąknięte nienawiścią dziękuję.

Lili100 i Liliannie obiecuję odpowiednie podejście w zamian do ich twórczości.
Ooo!

`

Opublikowano

Widzę ,że Pana ruszyło! Według pana, ładnie i przyjemnie kogoś się obraża,ale broń boże jeśli obrazi się Pana i niektórych tu mądrali.Wszyscy jesteśmy ludźmi i nieważne kto kim jest i jakie stanowisko piastuje.Każdy ma swoją godność .Co innego jest w sposob przyzwoity drugiemu pomagać ,a co innego, niby pomagać ,a obrażać go.Dość na świecie jest wulgaryzmu i ninawiści żeby forum (i to poetyckie)też do tego służyło.Jeden drugiego powinien uczyć wzajemnego poszanowania,a jeśli komuś się wydaje ,że jest lepszy ,tym bardziej powinna go obowiązywać ta zsada.Inaczej chamstwo, będzie gonić chamstwo.Ninawiść będzie powielać większą nienawiść itd...
Życzę więc Panu jak najlepiej i tym ,których moje komentarze uraziły ,ale po prostu byłam przez was do tego zmuszona.Serdecznie pozdrawiam :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W dole jest ciemno, w dole jest źle, w mroku się kłebią robaki. W cuchnacym błocie ścina się krew, strupieją trupy i wraki.   A w górze słońce i śpiewa ptak, Brzemiennią deszczem się chmury, kwitną jaśminy, płowieje mak, i nie ma myśli ponurych.   W dole coś mrowi, wije się wąż, wzdymają gazy rozkładu, krąg samobójców rozważa wciąż dziesięć sposobów zagłady.   A górze dobrze, nie płacze nikt, chociaż znów padać zaczyna. W górze spełniają się wszystkie sny, modre ma oczy dziewczyna.   Nawet gdy leje rzęsisty deszcz, obmywa szczyty i góry. Kurze i brudy zabiera gdzieś, do czarnej zmywa je dziury.   I tak od wielu bywa już lat, góra bez dołu nie może  zawisnąć w pustce i w próżni trwać, choć bywa lepiej lub gorzej.    
    • @bazyl_prost bingo, miłość to emocje, których nawet polizać niesposób. Mimo to wierne od powicia do pochówku
    • Autorzy: Michał Leszczyński + Agata Lucjana Dmitrzak + AI.      Mechanizmy mezaliansowe   ten akurat uroczy książę i z tej właśnie bajki wpadł na biednawą lecz wprost cudowną kobietę a jednak nie szło im okrutnie razem przez życie pójść być może wybrzmiała nierówność rodzinnych niedogodności   nie tak!   swego czasu staranni zawodem oboje małżonkowie obrali odgórnym przypadkiem inne drogi zawodowo nie mogli dojść do konsensusu oboje ciągle patrzyli, ale traf chciał, że w różne strony niemałej kuchni i tak pan jakoś za mocno się nagle postarzał brzuch, siwe włosy, łysina i te przeszłe zwyczaje przerażona żona poszła w czaty i ujmujące messangery (przecież ona u boku tego starego dziada tak nie skona)   dwa obozy co szumnie zowią się a-politycznymi jednak zaczęły dużą grę jakby nie tej melodii wtargnęły nieszczęściem i do tego małżeństwa bo mąż taki biały, a żona taka czerwona to już rozwód dokładny!   Ref. W naszą grę wdarł się mezalians nie napiszemy już razem żadnej piosenki nie dla nas te tańce, nie dla nas życia walc zaczynamy tak czuć i to za często niż tylko czasem ależ osobno, taka sposobność, że osobność Łech, Łech, Łech eeeeech   prezes na stanowisku postawił od siebie na młodszą wątłe choć jędrne aktywne wielkie starania przegoniły zwyczajnie podobno nieatrakcyjną (spotkasz go czasem u boku uśmiechniętej nimfetki) byle płaczu nad kategorią   wielce dama trudem i dużym wysiłkiem awansowała firma chętnie sypnęła na nią nielekkim groszem martwi się taki mąż, który nieco za mało zarabia bo z głowy rodziny przemienił się w tego podobno gorszego   tam pewna para starannie postarała się o ważne dziecko postradała jednak zmysły w próbach jego przychowania ona chciała syna bankowcem, mąż artystą, raperem - może dziadkowie i babcie mieli na to jeszcze inny pomysł   taka ona kochała ponad życie tego prywatnego zbira zbój Stefan poszedł za różne winy do więzienia i nawet pisał do niej przecież płomienne listy ale ona musiała sobie w życiu poradzić nie- -sama   Ref. W naszą grę wdarł się mezalians nie napiszemy już razem żadnej piosenki nie dla nas te tańce, nie dla nas życia walc zaczynamy tak czuć i to za często niż tylko czasem ależ osobno, taka sposobność, że osobność Łech, Łech, Łech eeeech   pewien pan postanowił przeczytać to wielkie życie okupił się książkami i dał im rozległe godziny czasu a potem z ukosa zaczął na nią nienamiętnie zerkać że co ona nie przemyślała, że o co, a taka głupia (owszem bywało gdzieniegdzie zupełnie na odwrót)   dociekliwa dziewczyna ukończyła kursy komputerowe opanowała w ważnym stopniu rodzinnego laptopa przejrzała kiedyś te historie i te niby dziwne treści jej chłopak to teraz zbok, to już taki jakiś dziwny idiota   on na pewną ważką sprawę miał nieco inny pomysł spokojem nie mógł go żadnym sposobem przeforsować myślał, a – zagram Va Bank, wyjdzie na wielkie moje ona – cóż – rzuciła papierami, przywołała w tan Mariusza notariusza notariusza   Ależ osobno, taka sposobność, że osobność. Łech, Łech, Łech. eeeech Łech. Łech. Łech.  no ech!  
    • @Rafael Marius zawsze :) @viola arvensis miło, że tak myślisz, dziękuję :) @Leszczym @Łukasz Jasiński dziękuję :)
    • @Marek.zak1 mnie nie chodzi o instrukcje obsługi tylko o to że zanikają dobre obyczaje, bo jak gospodarować żywnością każdy z nas wie ale jak okazać serce i pomóc starszej bliskiej rodzinie to już niekoniecznie. Kiedyś rodziny wielopokoleniowe  mieszkały w jednym domu piekło się chleb i całowało dziadka w rękę dzisiaj okrada się z ostatnich pieniędzy i szuka się dla niego domu spokojnej starości. Wiem z przekazów rodzinnych że poseł do sejmu Rzeczypospolitej majątek zadłużył aby móc jeździć po świecie w sprawach polskich, dziś posłowie mają instrukcję co mogą ukraść żeby nie siedzieć a nawet jak przesadzą to zawsze ktoś ich ułaskawi. Przez to i my na wzajem siebie nie szanujemy i upadają dobre obyczaje. Ja wychowany surowo (bez okazywania czułości) z miłością do ojczyzny robię z tym obrachunek i pokazuję rodzicom inną rzeczywistość i pytam czy dobrze zrobili że obarczyli mnie tym brzemieniem na całe życie. @Jacek_Suchowicz masz rację dziękuję 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...