Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To co jest namalowane,
w tak prosty sposób,
najbardziej zawiłym jest.
Przykryte mgłą tajemnicy,
w kartach losu ciemnych,
niczym nastrój nieboszczyka.
Zawita tam światło czasem,
rozjaśni choć na chwilę,
lecz potem zgaśnie-
niewierne panu swemu, bezczelne!
W bezszelestnym kroku,
nogi postawić próbuje,
ten co ma się za wybawcę.
Niewinnością swą,
rozpalić płomienie ognia chce,
lecz nadaremnie, bo on nieczysty.
Zamiary jego i dusza,
pochłonięte przez piekło zostały,
otchłań głęboką, lecz wieczną.
Tam równie wiecznie, spoczywać będzie każdy,
kto rozjaśnić sytuację niejasną zechce.

Opublikowano

jak na moje oko autor chyba nie do końca był świadom tego, co pisze. oczywiście mogę się mylić. uważam tekst, niestety, za banalny. mam nadzieję, że kolejnym razem wyjdzie Ci to lepiej, dlatego proponuję złożyć wizytę w orgowym warsztacie ;) postaram Ci się przedstawić swoją wersję, w której albo powytykam to, co moim zdaniem powinno ulec zmianie albo sam pozmieniam. otóż :

to co namalowane
w tak prosty sposób
najbardziej zawiłe

przykryte mgłą tajemnicy ---> inwersja zupełnie niepotrzebna. poza tym to nieco wytarta metafora.
w ciemnych kartach losu
niczym nastrój nieboszczyka ---> słaba ta przenośnia. chodziło Ci o to, że coś jest nieodgadnione
światło tak, jak może być nieodgadniony 'nastrój nieboszczyka' ? czyli
choć na chwilę rozjaśni jest to w zasadzie niemożliwe ;)
- potem zgaśnie -
niewierne swojemu panu ---> 'swemu' jest nieco patetyczne.

w bezszelestnym kroku
próbuje postawić nogi
wybawca
niewinnością
chce rozpalić płomienie ognia
- daremnie bo on nieczysty ---> patos, patos, patos do n - tej !
jego zamiary i dusza ---> unikaj wszelkiego rodzaju 'dusz', to także nieco patetyczne.
zostały pochłonięte przez
głęboką i wieczną otchłań

tam równie wiecznie
spoczywać będzie każdy
kto rozjaśnić sytuację
niejasną zechce ---> w ostatnich wersach widzę brak logiki. jak bowiem 'zbawca', który chce
rozpalić ogień może znajdować się w piekle ? beznadziejna ta przenośnia.

***
tyle moich uwag. mam nadzieję, że coś z tego zrozumiesz. podzieliłem tekst na strofy, aby był bardziej czytelny. powycinałem to, co moim zdaniem zbędne. teraz wygląda to nieco lepiej, aczkolwiek nie można stwierdzić, że jest to arcydzieło. życzę powodzenia przy kolejnych próbach.

pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Karol Nawrocki Prezydentem Polski! Z tysięcy gardeł niesie się krzyk, W cieniu roznieconych wielkich emocji, Otulonych niekiedy w szczęścia łzy...   Już policzono ostatnie głosy, Padły oficjalne komunikaty, Wszystko dopięte na ostatni guzik, Pozostaje nam tylko się cieszyć!   Nieopisana radość niezmierna, Zagościła we wszystkich Polski zakątkach, W wielkich miast dzielnicach i małych wioskach, W blokowiskach, domach i na plebaniach…   I na przepełnionych szpitalnych oddziałach, Rozsypały Anioły okruchy szczęścia, W sercach milionów Polaków zagościła Nadzieja, Wielki triumf odniosła patriotów armia!   Karol Nawrocki Prezydentem Polski! Gdy padły oficjalne wyniki, Ziściły się marzenia milionów ludzi, Skryte dotąd w serc głębi.   Ziściło się i moje wielkie marzenie, Skryte me modlitwy zostały wysłuchane, Przeszczęśliwym jestem człowiekiem, A szczęściem swym chcę podzielić się z całym światem!   Wkrótce wybitny historyk, Gdy upłyną kolejne przepełnione szczęściem dni, Zasiądzie niebawem w Pałacu Prezydenckim, Biorąc w swe dłonie ster Ojczyzny,   A znając chlubne naszej historii karty, Wierny niewzruszenie przodków tradycji, Piastując przez lata ten urząd szczególny, Powiedzie nas ku wspaniałej przyszłości...   Karol Nawrocki Prezydentem Polski! Takim na jakiego wszyscy czekaliśmy, Takim o jakiego mrużąc do snu powieki Zanosiliśmy do Boga ciche modlitwy,   Królowej wszystkich nauk Historii Oddany jej latami wierny syn, O pochówki ofiar Wołynia się zatroszczy, O pomordowanych na kresach przenigdy nie zapomni!   Wielkich bohaterów Kampanii Wrześniowej Z biegiem lat kolejnych upamiętni godnie A odsłaniając tablice im poświęcone, Wygłosi niejedną chwytającą za serca przemowę…   Bohaterskich Żołnierzy Wyklętych, Odsłoni na polskiej ziemi kolejne pomniki, Za to że nigdy nie złożyli broni, Podziękuje im w słowach wyszukanych…   Karol Nawrocki Prezydentem Polski! Zaufały mu miliony ludzi, Na nic zdały się kłamstw potoki, Oszczerstwa pełne manipulacji,   Jak cała Polska długa i szeroka, Od Półwyspu Helskiego aż po szczyty Tatr, Każdy z nas w głębi swego serca, Kryjąc jej wyidealizowany obraz,   Bez wahania szedł zagłosować, Wiedziony wewnętrznym głosem sumienia, Nie zniechęciła go medialna nagonka, Uporczywe próby ciągłego zohydzania,   Bo dnia tego nad urną wyborczą, Każdy liczył się głos, Krzyżyk pewną zakreślony ręką, Symbolicznym był zadatkiem na lepsze jutro…   Karol Nawrocki Prezydentem Polski! Wiwatują wniebogłosy rozradowane tłumy, Chaotyczne relacje kolejnych dziennikarzy, Przeplatają się z płynącymi z całego świata gratulacjami.   I wszędzie ta wspaniała podniosła atmosfera, Której to mimowolnym świadkiem była Niejedna uroniona ukradkiem łza Nim w powietrzu się rozpłynęła.   I ciągłe wzajemne gratulacje, Przeszczęśliwych ludzi uśmiechy serdeczne, A wszystko to niczym przepiękny sen, Z którego nikt z nas obudzić się nie chce.   I ciągle nie możemy uwierzyć, Że ten cudny sen patriotów się ziścił, Warto było czekać tyle miesięcy, tygodni, By tak nagrodzone były nasze wysiłki!...    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Interpunkcja jest bardzo ważna, otóż to:   - Dostałem spadek   - Dostałem spadek?   - Dostałem spadek...   Nie używając jakiejkolwiek interpunkcji, wprowadzamy chaos pojęciowy i robimy wodę z mózgu czytelnikom, a tym samym: obniżamy poziom polszczyzny.   Idźmy stąd jak najdalej i idźmy, stąd jak najdalej - donikąd...   idźmy stąd jak najdalej i idźmy stąd jak najdalej donikąd    Pierwsze zdanie wyraża sens i emocje, ma również głębię, natomiast: drugie jest płytkie, bezsensowne i puste, proste i logiczne i jasne?   Oj, kochanie, chciałbym  .......................................... Jak najdłużej na tym świecie  I czy wiecie?   Tak też można, a jeśli czytelnik nie wie o co chodzi, to dwa ostatnie wersy są sugestią, rymy - tropem.   O! Polsko! Święta! Mam gdzieś w głębokim poważaniu tych I w uznaniu te zwierzęta!    I tak też jest poprawnie: tutaj należy czytać między wierszami, jeśli czytamy tak jak napisałem - treść ma negatywny wydźwięk wobec zdrajców, natomiast: jeśli przeczytany od dołu do góry - treść ma wtedy pozytywny wydźwięk wobec zdrajców.   Łukasz Jasiński 
    • @Kwiatuszek Bardzo dziękuję i cieszę się, że utwor Ci się spodobał.
    • @Wędrowiec.1984 Piękny, głęboki i lekko płynący wiersz. Pozdrawiam serdecznie!
    • Jak Roland umierający na wzgórzu Za jego państwo dumnie poległ Niczym Adolf w wojennym kurzu Dnia 3 Czerwca wygrał bohater Ronald Macdonald Wrodzony Uratował nas od muzłumańskiej hołoty @wariat.jenzor.gniezno jestem katolickim empirystą - monarchistą i analfabetycznym tsfelem - partykularnym Jan Łukasiński  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...