Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zaszywają skórę
przez wszystkie nieufności
zakopane po brzegi ziarna
rozrzucane
nieoczekiwane prowadzą
na Syjon

wyżej nie mogą być
twarde
podatność na ości
stają kontrowersyjnie

3.01.07r.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ZONED? ee takie tandetne?
jednakże
dziękuję za obecność
pozdr. ciepło
a co to ZONED? poczytaj dobrze w dyskusji....
pa
poczytałam Stanisławo, dziękuję
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


myślę, że jako czytacz dobrze sobie
dokończyłam, znaczy w myśli zapisałam
"stają kontrowersyjnie"
w gardle
ciekawie patrzysz na to co wokół:)))
Pozdrawiam serd.:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


myślę, że jako czytacz dobrze sobie
dokończyłam, znaczy w myśli zapisałam
"stają kontrowersyjnie"
w gardle
ciekawie patrzysz na to co wokół:)))
Pozdrawiam serd.:)))
dziękuję za obecność
Ewo to tragiczne
pozdrawiam ciepło :)
ps. i jednak pójdę w tandetę
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


myślę, że jako czytacz dobrze sobie
dokończyłam, znaczy w myśli zapisałam
"stają kontrowersyjnie"
w gardle
ciekawie patrzysz na to co wokół:)))
Pozdrawiam serd.:)))
dziękuję za obecność
Ewo to tragiczne
pozdrawiam ciepło :)
ps. i jednak pójdę w tandetę
w zabawę, w zabawę kar nawał raz w roku i niech tam:))))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dziękuję za obecność
Ewo to tragiczne
pozdrawiam ciepło :)
ps. i jednak pójdę w tandetę
w zabawę, w zabawę kar nawał raz w roku i niech tam:))))
zaraz dam ogłoszenie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


(Szukam małżeństwa do wypełnienia kilku pytań, ale już nie?hmm
do północy aby do północy:))
Dzięki Stefan:))
na Synaj to za drogo
nogi by się połamały łaaahaha
dobry pomysł jedź
za obecność
pozdrawiam ciepło
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


(Szukam małżeństwa do wypełnienia kilku pytań, ale już nie?hmm
do północy aby do północy:))
Dzięki Stefan:))
na Synaj to za drogo
nogi by się połamały łaaahaha
dobry pomysł jedź
za obecność
pozdrawiam ciepło
Tak w ciemno nie, postaw warunki.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


(Szukam małżeństwa do wypełnienia kilku pytań, ale już nie?hmm
do północy aby do północy:))
Dzięki Stefan:))
na Synaj to za drogo
nogi by się połamały łaaahaha
dobry pomysł jedź
za obecność
pozdrawiam ciepło
Tak w ciemno nie, postaw warunki.
no Stefanie..(warunkiem właśnie jest północ
coraz bardziej się zbliża a to sprawa poważna)
każdy sobie:)) pozdrawiam uśmiechasto
(jednak tak)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ja bym trochę zmienił:)

zaszywają skórę
przez wszystkie nieufności

są zakopane
po brzegi ziarna
rozrzucane
i nieoczekiwanie prowadzą
na Syjon

wyżej nie mogą być
twarde
podatność na ości

stają kontrowersyjnie

jakoś ja nie lubię przerzutni, ale to tylko moja propozycja:) pozdrawiam ciepło
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ja bym trochę zmienił:)

zaszywają skórę
przez wszystkie nieufności

są zakopane
po brzegi ziarna
rozrzucane
i nieoczekiwanie prowadzą
na Syjon

wyżej nie mogą być
twarde
podatność na ości

stają kontrowersyjnie

jakoś ja nie lubię przerzutni, ale to tylko moja propozycja:) pozdrawiam ciepło

aa dziękuję bardzo aż :)
się coś poprzestawia
jak noga stanie dłużej
za obecność
pozdrawiam ciepło

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ŚLADAMI  PRZESZŁOŚCI   śladami przeszłości w kolorowych bucikach  czas czasami dojrzewa wyrozumiałością  chodząc po zielonkawych nadziejach   wiatr unosi szeleszcząc jesienią  sny co w spełnieniu pozostały nawet o tym nie wiedząc    bawią się myśli w piaskownicy bytu szaro-kolorami na sztaludze życia  otwartymi wrotami rajskiego ogrodu   którego wciąż  nie widać        _____________________________________________
    • @iwonaroma Myśl filozoficzna... Zapraszam...  
    • Berenice, autorce wiersza "Malarz i ona"     Paweł kończył portret młodej kobiety. Malował go już ponad tydzień. Robił to, jak zwykle, na zamówienie. Portret, który miał być urodzinowym prezentem, zamówił mąż kobiety, starszy od niej, zamożny dyrektor filii zagranicznego banku. Pomimo komercyjnego charakteru zamówienia, Paweł wkładał wszystkie swoje umiejętności w to, aby końcowy efekt stał się arcydziełem malarskiej sztuki. Siedząca przed nim kobieta była ładna, miała inteligentną, pociągłą twarz. Zgodnie z sugestią malarza pozowała do portretu sama, zamiast, jak czyni to wiele innych osób, zwyczajnie przynieść swoje zdjęcie. W trakcie pracy poznawali się coraz lepiej. Przez kilka dni siedzenia przed malarzem kobieta mówiła o sobie, o swoim życiu prywatnym, pracy, mężu. Każdego dnia, po kilkugodzinnym pozowaniu oglądała postępy w pracy artysty. Nie wyrażała przy tym żadnych uwag. Umawiali się na dzień następny i żegnali. Tego dnia wszystko potoczyło się zupełnie inaczej. Kobieta stanęła za sztalugami, spojrzała na niegotowy jeszcze portret i wpatrywała się w niego przez chwilę. – Musisz coś zmienić – powiedziała do malarza. – Portret jeszcze nie jest skończony – odparł. – Nie o to chodzi. Jestem inna, niż mnie namalowałeś. – To znaczy…? Kobieta spojrzała na Pawła. – Jak mnie malujesz, musisz wiedzieć, że myślę tylko o jednym. – O czym? – Że chcę się z tobą kochać. Kobieta zbliżyła się do mężczyzny i pocałowała go w usta. Objęła go, a następnie rozpięła górny guzik koszuli, a potem następny i jeszcze jeden. Po chwili znaleźli się na kanapie, a Paweł, patrząc na twarz leżącej i uśmiechającej się do niego kobiety, mógł dojść do wniosku, że malowany portret istotnie nie oddaje tego, kim jest w rzeczywistości. Kilka dni później oddawał ukończony portret kobiety jej mężowi. Miał mieszane uczucia. Żaden malowany obraz nie był nawet w części tak udany, jak właśnie ten. Najbardziej podobał mu się sam, lekko widoczny, uśmiech. Z każdego miejsca wydawał się inny. Odnosił wrażenie, że zarówno wzrok, jak i uśmiech skierowane są tylko do niego. Mąż patrzył na portret żony z uznaniem. Zamówione dzieło podobało mu się, tak jak podobała mu się jego kobieta. Malarz dobrze uchwycił wszystkie cechy zarówno fizjognomii, jak i charakteru malowanej osoby. Zadowolony wyjął z portfela umówioną kwotę i wręczył ją artyście. Ten zapakował gotowy obraz i przekazał go nowemu właścicielowi. Pawłowi nie było żal oddawać swojego najbardziej udanego dzieła. Wiedział, że będzie jeszcze nie raz je widzieć, podobnie jak jego właścicielkę.     /Gwałt w Nowym Jorku i inne opowiadania/
    • Ciekawy temat malarza i malowanej kobiety. Subtelny dialog emocji, bo obraz to nie tylko ciało, ale próba sięgnięcia głębiej. Napisałem króciutkie opowiadanko "Lisa", dokładnie o tym, ale takie męskim okiem, z większa dawką erotyzmu, zresztą znasz mój styl:). Pozdrowionka 
    • @iwonaromaNo nic innego, prócz uśmiechu,  a głuptasku mnie rozczuliło :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...