Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Połączenie dwóch pór doby w haiku, to trudna sprawa, bo albo trzeba skupić się na nocy, o której piszesz w pierwszym wersie albo opisać radość powitania kolejnego świtu.
Ale jest to wykonalne.
Domyślam się, że to była krytyczna (może po trudnej operacji) noc, pełna bólu, niepokoju, niepewności i strachu. Ten stan nie pozwolił Ci zasnąć. Ale minęła.
Widzisz pierwsze promienie słoneczne i jako pacjent cieszysz się, że przeżyłeś.
Może więc właśnie tak to zapisać?

bezsenna noc
za szpitalnym oknem
kolejny świt

Chyba, że chodziło Ci o coś innego, czego nie zauważyłam w tym utworze.

Serdecznie pozdrawiam,
jasna :))
Opublikowano

Jasna - witaj
tak mają wg mnie wyglądać nace, spanie w szpitalu :)
Słowo "kolejny" odnosi się tak do nocy, jak i do świtu, który mam znowu "przyjemność" witać po nerwowym, płytkim, męczącym nocnym niby-spaniu

dziękuję za zainteresowanie

a teraz coś z szarego humoru:

noc w szpitalu
wszyscy śpią
prócz komara

pozdrawiam

Opublikowano

Rozumiem o co chodzi jasnej. Sama nieraz wyszukuję takie sformułowania.
(czyli dziury w calym ;o)
Jednak czuję, że w tym konkretnym haiku jest tylko jedna chwila. Tu i teraz, czyli o świcie.

Słowa "noc w szpitalu", nie oznaczają dla mnie opisu kilku godzin
ale stwierdzenie, że w tej chwili jesteś po takiej nocy, czyli
można się domyślać jakiegoś dramatu, niepokoju, już na pewno
niewyspania może tez bólu i cierpienia. Słowa "noc w szpitalu"
właśnie o tym wszystkim mówią i myślę, że od tej strony haiku
jest OK.

Swit symbolizuje wiare, ze bedzie lepiej, przede wszystkim, ze zaczyna
sie nowy dzien, choc mogl sie nie zaczac itd. Znaczenie tego haiku jest
bardzo symboliczne. Mysle, ze to bardzo udany wiersz.

Pozdrawiam swiatecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @wierszyki Wierszyczku, na tym innym portalu jest babeczka z beja, to bardzo sympatyczna osoba. Zajrzyj na forum do wątku z jej zdjęciami.   Przytulam mocno i płaczę razem z Tobą. Solidarnie. Czasem trzeba sobie popłakać i wyrzucić ból egzystencjalny.   Trzymaj się Dziewczyno ciepło i myśl pozytywnie, uśmiech potrafi pomóc.   Do nastęgo poczytania

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Wiesław J.K.   Ładna bajeczka.
    • @wierszyki "Powiedz mi", czy masz jakiś szczególny sentyment do zapisu paragonowego? Jeśli to dla Ciebie ważne, to milkę i ani mru mru.   Miniaturka nr 1. 4891 Bardzo intrygujący tytuł. Może jest jakaś korelacja z treścią, ale tego nie wiem. Znalazłam to -->

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ? Ciekawa miniaturka, ale mam ale, jednak z uwagi, że szybko się denerwujesz i bierzesz zbyt do siebie niektóre rzeczy siedzę cicho.   Tak wogle to od kilku dni mam strasznego globusa

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Rano jest ok, a później mózg mi puchnie i omal nie wybuchnie   Miniaturka nr 2 Omówiona.   Miniaturka nr 3 Pomyślałam o Synku, Piotrusiu.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Dzieci bardzo szybko dorastają, chyba szybciej, niż kiedyś. Za dużo internetów i są mocno przebodźcowane.   Pozdrawiam wierszyki :)      
    • Dobrze jest kończyć dzień w łóżku - tak czy inaczej... Pozdrawiam :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję:))   Trochę jestem straszna, to prawda :) Bardzo mnie zaskoczyłaś. Jestem zwykłą starszą panią.  Która ma pustą skrzynkę, bo od lat nie mam stałej pracy ani zdrowia do podjęcia jej na pełny etat. A ponieważ pracowałam kiedyś dużo, trudno mi żyć w zupełnej izolacji. Zmagam się z depresją lękową ale nie biorę leków. Zamiast tego uspokajam się gdy piszę. Ten wierszy terapeutyczny to był taki właśnie dzień na ncaly dzień płaczu. A dziś i wczoraj jest dobrze. Nawet kilka rzeczy zrobiłam dodatkowo niż zawsze Dopadło mnie tak. Bo przez 10 dni chodziłam do ojca koleżanki. Który pomału odchodzi. Teraz już jest w szpitalu. Dlatego mam już znowu wolne. To rozbija mnie totalnie. Ale zawsze jakieś zajęcie. Poza tym teraz chłopcy grają w siatkówke a mąż zbiera się do pracy, bo o takich właśnie dziwnych porach. Przygód osobistych nigdy tu nie szukałam. Wsparcia. Nie przyznając się do tego. To zbiór wierszy osoby 50. bez pracy. Niepotrzebnej niewidocznej w systemie. Dlatego piszę w imieniu wszystkich. Których nie ma. A inna sprawa czy potrafię. W każdym razie to prawdziwe. Pozdrawiam i dziękuję tak czy inaczej za wszystkie wygłupy :)   Pa    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...