Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pierwsza trzydzieści
tak
to było koło w pół do drugiej
cud istnienia dokonał się
z całym dobrodziejstwem
stentorowych wrzasków

setki
załzawionych nocy
oczy sine
podbite niesnem

ten ateńczyk
biegacz słynny
mniej chyba się wysilił


*

cuchnące
prześcieradło

samotnym sercem
i fekaliami

[sub]Tekst był edytowany przez Michał Kowalski dnia 31-07-2004 23:40.[/sub]
Opublikowano

Hm...Przyznam, że mam mieszane odczucia co do pańskiego utworu, bo mógłbym napisać, że mi się nie podoba ( dokońca go nie rozumię ), ale z drugiej strony jakaś siła niepozwala mi tego jednak zrobić. Wniosek więc z tego taki, ze muszę go jeszcze przeanalizować, przeczytać.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Witaj Michale,

wyczuwam, że wiersz jest głęboko osobisty, więc trudno go "odciąć" od autora, ale nie ma innego wyjścia.

To zapis losu, pojedyńczego. Jeśłi tak - to należy pozbyć sie zbytecznych słów, które "nie mówią", a jedynie stwarzają wrażenie wypełnienia "pomiędzy". Mówię tu o strofce:
"setki
załzawionych nocy
dziesiątki wezwań
miliony cierpliwostek"
- to dla mnie zbyt "prostackie" poetycko wyrażenie losu.
Przymiotniki: "oczy" sine (po co skoro dalej jest bardzo ładnie z niesnem?), "żmudna" sekunda (skoro wcześniej już jest "na posterunku", czyli bez przerwy), "stare" prześcieradło (z kontekstu widać, że to kres - czyli koniec, a stare się wyczytuje), "złamanym" sercem (zbyt to zużyte w ckliwym znaczeniu).

Myślę nad "potem?" - czy pytajnik potrzebny? Raczej odszedłbym od narracji z reflekcją PeeLa na rzecz samego tylko przekazu.

Koniec: chyba do przeróbki. Może tak:
"prześcieradło
cuchnące
fekaliami

złamane serce"
(pamiętając o wcześniejszej uwadze nt. "złamanego").

Czemu ateńczyk "sił wyłożył" (wykładanie?).

Nie dyskutuje się o gustach, więc nie powiem o - moim zdaniem - zbędnej nutce ckliwości (ale Ty jesteś sobą - i - badź jak najdłużej!).

Piszesz lepiej - równiej (czyli warsztat się buduje). Życzę konsekwencji - nie tylko w warstwie poezji (bo pisanie, to także sposób życia).

Pozdrawiam - Bogdan

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski tak to brzmiało w liście, a w opisie siódmej bitwy pod Troją to brzmi tak: … aby zmóc przerażenie olbrzymią tarczę krzyku podnoszą nad sobą Grecy. Bitwa jest wielka i piękna. Wrzawa tak miła bogom jak tłuste mięso ofiar. Rośnie w górę i w górę dochodzi do boskich uszu. Różowych od snu i szczęścia więc schodzą bogowie na ziemię.  @Robert Witold Gorzkowski i teraz na koniec puenta:   „Jest tyle miejsc zdobytych, widzianych. Italia, Hellada, czy "Martwa natura z wędzidłem". "Wysoko w górze- on", już nie wiem czy to zdumienie, zdziwienie- ono przecież też istnieje. Herbertowskie wołanie ze wzgórza Filopapposa- "on'! Widać, co, kogo, gdzie. A może to tylko błysk uporządkowania, tam leżą estetyk wszelkie doznania.”   To prawda Aniu ale każdy tą estetykę po swojemu interpretuje. Ania jako estetyczne doznania, Herbert jako głos z Akropolu, Freud jako parapraksje, a ja jako poszukiwanie wczorajszego dnia.  Super wiersz można go jeść łyżkami.    
    • @Annna2 ponieważ Berenika zanim ja skończyłem się pakować na wyjazd a jest godzina 1:50 napisała esej godny Herberta nie będę już nic wymyślał. Przeszukałem swoje zbiory i znalazłem list Herberta (nigdzie nie publikowany) tak szczery że aż boli, przyziemny że niżej się nie da ale mówi o tym co robił zanim doznał epifanii i wolał ze wzgórza Filopapposa" i tylko ta estetyczna kontemplacja nawaliła, a prawdziwą metaforą zagdaczę i zaszczekam i odwalając odczyt pochwalny dla luźnych chwil Herberta wyjeżdżam na Podkarpacie do zobaczenia Robert

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @violetta Viola

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , na samą myśl głowa boli...
    • słuchajcie wszyscy i wszem i wobec chciałby lecz wstydzę się dla niej napiszę jak napisałem swój pierwszy wiersz chce lekko bez murów i twierdz tak jak trzmiel krąży przy kwiatu kielichu i wgłębić się chce byłem i jestem i ona była i kwiat tu swój pozostawiła podlewałem a on rósł jej ciągle mało aż  nic nie zostało teraz na brzegu morza dziecko bawiące się w piasku stawia zamki a w błękitno  -zielonym płaszczyku wiaderka ziarenka piasku tajemniczo błyszczą się przy sobie wiem, powiedziała i odeszła do niego
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...