Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie lubię spoconej pościeli
braku odpowiedzi
nie lubię gdy nic nie mówisz
nie lubię Twojej sekretarki
masz taki smutny głos
nie bardzo przepadam
za Twym łaknieniem wolności
daje mu do myślenia
za dużo myślę
mówią że ludzie idą na psychologię
żeby się sami wyleczyć
nie lubię tego co jest
teraz we mnie czego
nie potrafię wytłumaczyć
potrzebuje Twojego ciepła
troski
Ty także
pytam się bez celu dlaczego
znam odpowiedz
dlaczego to ja mam być pierwszy
dlaczego nie potrafisz zrozumieć
dlaczego obwiniam Cię za to
czego nie wiem ( czy jest)
dlaczego nie widzę Ciebie
taką jaka jesteś
twej zagadkowej studni bez dna
lęków pragnień i potrzeb
tak ciasno ze sobą związanych dlaczego to piszę
napisz , będzie boleć
boli

Opublikowano

nie wiem - ale pewnie z Panią mam do czynienia - ale jedno tylko i w formie sugestii - a to co napiszę to nie ja wymyśliłem - tylko jakiś tam sławny poeta - "jedynymi drzwiami w domu rozpaczy jest uśmiech" - a teraz ode mnie - dużo w tym wierszu wyłożone "kawa na ławę" - myślę, że część powinnaś wyczyścic pozostawiając domyśly czytającym - ale to tylko moja sugestia (powtórka na bis) a Twój wiersz

serdeczne pozdrówko W_A_R

Opublikowano

dziękuje bardzo za słowa ;"jedynymi drzwiami w domu rozpaczy jest uśmiech" może faktycznie zbyt dosłownie powiedziane "kawa na ławę" , ale to także jest jakiś koncept ,nie tylko chodzi o ty by mydlić oczy i zmuszać do domysłów które plączą treść przy odbiorze , ale zgadzam się można jak nad kazdym wierszem usiąść podłubać i oszlifowac go dokładniej :) dziękuje za opinię WAR

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        kap kap kapie deszczyk fajnie uroczo na wdzianku szeleści    za kołnierzem kolejna kropla tak ich wiele że aż sucha nitka zmokła    a słoneczko nie może wyjrzeć biedne przez śliczne chmurki no gdzie tam ciemne      chociaż czasami promienie złotawe lśnią wokół ślicznie ogrzeją nawet    wirują liście z drzew oderwane szybują na ziemię no niezbyt chętnie     a jednak szeleszczą że kiedyś powrócą te same lecz nowe jeszcze piękniejsze      lecz jeszcze trochę jeszcze w nich chwilka tego ich życia popłynie w żyłkach       roześmiany w deszczu wciąż moknę wtem liść mnie walnął w ciemię okropnie    tak szaro buro uroczo przepięknie aż zobaczyłem gwiazdy jesienne     e tam co z tego chociaż mam guza to na przyrodę jaźni nie wkurzam   no może trochę gdy błota do izby niebawem naniosę     ciekawie wokół złotawa i plucha strumyczki piorą skarpetki w butach     no nie inaczej ładna ojczyzna cud widoczkami umysł użyźnia       jesień szara złota    co za różnica    patrzę chłonę gębę zachwycam      
    • @Simon Tracy   :((( proszę nie myśl tak !    świetnie piszesz ! A to już bardzo wiele ! 
    • Wszystko płynie i się rusza  a ja stoję i się wzruszam na myśl o tym co było  nostalgicznie wspomninam minone chwilę  i zamiast biec ze światem  siedzie i myślę  może to mi się wszystko śni  a jednak tu jestem i to jest dziwne i piękne 
    • pomiędzy nami spina się czasem lodowaty wiatr z delikatnym szronem na młodych liściach wtedy szukamy okrężnej drogi którą można wrócić do siebie rozniecać nowe ogniska zapalne
    • @KOBIETA   wiem.   każdy musi spać w nocy.   cherubinki też.   a niech Okruszek szczęściem  do gwiazd sięga !!!!!   niech jego śmiech będzie zwiastunem piękna większego niż ono samo.   bo ma Ciebie !!!!!!      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...