Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kamienie rzucane na skronie
krzyczą mi prosto w uszy
a wątroba skrzydłami trzepoce
i w szufladach upycham złe myśli
a rozczarowania z kieszeni wystają

szpilki pod paznokcie z łatwością wsuwane
usmiechają się gorzko

i chciałabym zjeść usta twoje
byś nie powiedział już że kochasz moje palce

wszystkie psy białe zdechły

opowiedz bajkę mi
o pieprzeniu
o pieprzeniu
o pieprzeniu

skleję palce wskazujące czas zatrzymam
a potem żebra wyrwę ci

opowiedz bajkę mi
o pieprzeniu
o pieprzeniu
o pieprzeniu

i do końca nie wiem co powiedzieć chcę

Opublikowano

Wulgaryzmy nie przeszkadzają mi, a cały wiersz przypomina rozjuchaną kobietę, która np była przez dłuższy czas Cnotką (zaznaczam przez duże "C" ) i ty ją wgłębiłeś ( tzn facet z tego wiersz ), pokazałeś coś innego, a kobieta ta znalazła się pod naciskiem tej całej zmiany + jeszcze związanych z tym różnych pobudzeń, np selsualnych ( podniecenie ). Można to opisać nawet jako jakąś chorobę psychiczną, nie zapanowania nad nowym, zbyt duża dawka, pomylenie wszystkiego.
Do końca jednak się nie przekonałem co do tego utworu.

Pozdrawiam.

[sub]Tekst był edytowany przez Thomas Deszcz dnia 10-05-2004 06:07.[/sub]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      No to jednak nie zapomnisz.   Wiersz nie ma zbyt wiele cech poetyckich - liryzmu, zabaw z językiem, metaforyki, oryginalności. To pisanie jeszcze w fazie raczkującej. Bez wątpienia, nieszczęśliwa miłość aż się prosi o przelanie na klawiaturę. Ale próba wypłakiwania się w rękaw czytelnikowi jest ryzykowna, bo to zazwyczaj egoista, który oczekuje od wiersza jakiegoś odkrywczego rezonansu z jego własnym wnętrzem.
    • ponura jesień zasypała park liśćmi mroczna noc zlała się z czarną suknią   nagle ciemność rozjaśniły bursztynowe zegary powieszone na drzewach niczym wisielcy serce biło jak szalone w lęku   ostre wskazówki zaczęły rozcinać skórę…     Zainspirowało mnie poniższe zdjęcie  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Naram-sin Ojej to teoria tabelkowa ze świata medycznych. Jak jesteś energiczny i działasz to podpadasz im pod ADHD. Jeśli natomiast siedzisz sobie spokojnie to zaraz przypiszą natłok myśli. Generalnie pytanie brzmi czy jest u Ciebie ok. Dobre to pytanie. Ale w świecie dalekim od OK jakoś tak trudniej, aby w Twoim życiu było OK. A dodatkowo im jesteś starszy tym generalnie z różnych względów bywa nie ok. Chyba jednak dużo z nas obserwuje, że jakby nieco rozszalało się na morzu. Świat artystyczny ma też to do siebie, że rozdrapuje. I w pewien sposób jątrzysz swoją ranę. No chyba że w pisaniu bardzo daleko odejdziesz od siebie i będziesz mega się zasłaniał. I to mogłoby być całkiem dobre podejście. Ale jest pytanie, czy takie teksty są wartościowsze z punktu widzenia artystycznego? Mogą być, bo mogą, ale mogą też nie być. Mnie się wydaje, że pisać należałoby generalnie bliżej siebie. 
    • @Gerber cześć Gerber

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję bardzo 
    • @Domysły Monika bardzo dziękuję  Miło że moje wiersze czasami Kogoś zatrzymują  To bardzo miłe

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...