Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Muzeum sław Dzikiego Zachodu


Rekomendowane odpowiedzi

pomieszczenie
mrok
ściany
obrazy
twarze
dwudniowy zarost
oczy w kolorze whisky
malowane Remingtonem

woskowa figura
Robin Hood zachodu
łajdak
napis
5000 dolarów
Jesse James
ślad po kuli
by Robert Ford

płuca gruźlika
6 miesięcy życia
whisky dziwki karty
wielki B O H A T E R
Doc Holiday
filozof
patrzy na stopy
"To jest zabawne"
determinizm zrobił z ciebie gówno

szykowny strój
czarny kapelusz
marshal
jęk zachwytu i drżenie nóg kobiety
śmierć
jedna strzelanina
prawo
jeździec apokalipsy
Wyatt Earp

Dziki Bill Hickok
napis
"nie dotykaj"
owiany sławą wosk
przystojny
elegancki
karabin maszynowy
odwaga
Dziki Zachód

zmęczenie
śmiech
drwina
ostatnia sala
"Wild West Show"
bohater westernów
aktor westernów
Buffalo Bill

whisky dziwki karty
rewolwer saloon pogo
cygaro złoto granica
skurwysyńska piękna historia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, nie mogę się doczekać na komentarze. Czyżby temat dzikiego zachodu nie zainteresował nikogo. Niestety ten wiersz trzeba rozbierać na części i trochę poszperać w internecie, żeby wiedzieć o czym jest tu mowa.
Chyba piszę tylko dla siebie. To nie za dobrze. I jeszcze sam muszę sie komentować, a to już mnie przeraża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mały złoty krążek na palcu serdecznym, przyciemniony czasem od lat sobie tkwi. Jakby był od zawsze, przezwyciężył wieczność, już nie liczy nocy nie tasuje dni.   Zwyczajnie wciśnięty, już prawie pół wieku. ksiądz pobłogosławił w czasie krótkiej mszy, by trwał aż do końca, przecież z niego etyk. dba by złączonego - nie rozłączył nikt.   W momentach kryzysu o istotnym wspomniał, o miłych manowcach nie pozwalał śnić Przecież to nie ważne, czyja to jest wina. Musisz sam zakończyć  wszystkie życia gry.   Aż tu jakiś chirurg chciał zdjąć po dobroci co się ponamydlał naciągał i nic. Wreszcie wziął nożyce – pan zapomni o tym. Znów możemy razem drogą życia iść!
    • @Łukasz Jasiński może zaczynam, kto to wie, ale jak nikt inny potrafię wywrócić swoje życie do góry nogami:) ja nikomu nie stawiam warunków, po prostu wybieram odpowiedniego partnera życiowego:)
    • zaśpiewam ci piosenkę  piosenka będzie o tym  że wiosna się zaczęła  i fruwa sobie motyl   motylek sobie lata z kwiatuszka na kwiatuszek czasami coś zapyli  przyprawi komuś brzuszek   a innym razem nektar wypije do ostatka nic nie zostawi pszczółce okradnie nicpoń kwiatka   a kwiatek jak to kwiatek uśmiechnie się do niego  -motylku mój przepiękny ja kocham cię ten tego  
    • @violetta   I tu jest właśnie problem: mieszkałem na Czerniakowskiej i wszystko sam zorganizowałem, potem: trzy baby - Hanna Gronkiewicz-Waltz, komornik sądowy Olga Rogalska-Karakula i sędzia Agata Puż - wszystko mi zrujnowały, patrz: esej - "Świątynia Wiedzy", a teraz: po raz drugi zorganizowałem sobie życie i mieszkam na Konduktorskiej - to ja stawiam warunki, patrz: esej - "Warunki" - mam wrażenie, iż pani w ogóle mnie nie czyta lub po prostu jest pani tysiąc lat za mną - pani dopiero zaczyna życie, ja: po prostu żyję i tyle na temat, bo: ręce mi już opadają...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...