Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ach !Moje szlaki
Jakież są?

Może...
Wiodą
w nigdy nie odkryte zakątki....
Jakby chciały
coś udowodnić...

Moje oczy
Zmęczone od płaczu

Obolałe nogi
Nie chcą iść dalej...

Ręce
Stare jak pradolina Gangesu
Zmęczone pracą
Naznaczone goryczą

Nie ulęknę się
Odważny
Idę jak anioł w kierunku światła


Szukam krańca Ziemi
Gdzie każda kończyna poczuje ulgę
Gdzie moje oczy odczują odpoczynek
Gdzie każdy upadek stanie się sukcesem...

Odwrócę się w stronę Krainy Szczęścia
Jak wędrowiec na szlaku życia
Kamienistym jak Via Octaviana
Trudnym do przejścia..

Nie poczuję ni bólu
Ni samotności
Ni rozterki
Będę szczęśliwy...

Powrócę
Do rodzinnej wioski
Moich pamiętników z młodości
Ulubionych od dawien dawna zajęć
Przypomnę sobie ...
to co przeminęło z czasem

Zobaczę inny świat
Na Polach Elizejskich
Jak owca będę się pasł
Nie będę sam
nikomu nie potrzebny
wędrowiec na szlaku życia...
Kathrineoberd

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



MN, messalin?
no właśnie, messalin?

tylko, yyyy, pomijając drugi nick, po co ci motyw rycerza w literaturze i sztuce?

Olesio - to nie ja - to jakiś gość
a jeśli chodiz o wiersz to czemu
następuje taki długi wypis co i gdzie boli?

i absolutnie to nie ja ten Fatum
poproszę przy następnym razie
o wymazanie FaTuma, bo nie ładnie się
podszywać
MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no właśnie, messalin?

tylko, yyyy, pomijając drugi nick, po co ci motyw rycerza w literaturze i sztuce?

Olesio - to nie ja - to jakiś gość
a jeśli chodiz o wiersz to czemu
następuje taki długi wypis co i gdzie boli?

i absolutnie to nie ja ten Fatum
poproszę przy następnym razie
o wymazanie FaTuma, bo nie ładnie się
podszywać
MN


PRZEPRASZAM !!! ZA MOJA NIE WIEDZIE!!!

Myślałem że "MN" to jakiś zwrot... jak np: GG- Good Game
Przepraszam i nie będe tego już używał, zamotałem się strasznie!!! moja wina !!! Przepraszam Messalin
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Olesio - to nie ja - to jakiś gość
a jeśli chodiz o wiersz to czemu
następuje taki długi wypis co i gdzie boli?

i absolutnie to nie ja ten Fatum
poproszę przy następnym razie
o wymazanie FaTuma, bo nie ładnie się
podszywać
MN


PRZEPRASZAM !!! ZA MOJA NIE WIEDZIE!!!

Myślałem że "MN" to jakiś zwrot... jak np: GG- Good Game
Przepraszam i nie będe tego już używał, zamotałem się strasznie!!! moja wina !!! Przepraszam Messalin
ok - spoko
MN
  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy Czytając ten wiersz, pomyślałam, że to dialog z literaturą, a konkretnie — z "Mistrzem i Małgorzatą" Bułhakowa. Przez długą chwilę czytam o bezradności, o piciu jako ucieczce, o poczuciu grzechu, który się nie odkupuje — i świat nagle rozpada się na rzeczywistość i coś znacznie bardziej groźnego. Kot, który mówi, cylinder, neseser skórzany — to wszystko dobrze ukryte znaki, które nagle eksplodują. Czy czarny kot to tylko kogoś pomocnik, czy jest wcieleniem czegoś większego i nieubłaganego? Bo "Szatan nie jedno nosi imię". Czy to fragment większego tekstu?
    • @andrew Zapach, o którym piszesz — to nie perfumy jutra, to oddech rzeczy, które jeszcze się nie wydarzyły, Bez makijażu jest najlepiej. Bo wtedy widzę prawdę Śliczne!   
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      wojna to nie bajka, nawet gdy na drodze stoi "ku przestrodze"
    • @Migrena Zachwyciłeś mnie po raz enty, ale tym razem bardzo szczególnie. Z dużą wrażliwością dotykasz jednego z najbardziej subtelnych paradoksów współczesności – bliskości na odległość. Zafascynowała mnie ta fizyczność doświadczenia, które z definicji jest wirtualne. Z zimnych nośników informacji zrobiłeś przedłużenie zmysłów. Kiedy piszesz, że „litery płyną jak ciepła rzeka” albo że piksele są „zaklęciami wchodzącymi pod skórę” - dokonujesz alchemii. Sprawiasz, że czuje się ciepło urządzenia jako ciepło drugiego człowieka. „Dotknąć bez dotykania” – pokazujesz, że wyobraźnia i empatia potrafią być potężniejszymi narzędziami poznania niż sam wzrok czy dotyk. Napisałeś liryczny dowód na istnienie duszy w cyfrowym świecie. Każdy, kto kiedykolwiek czuł szybsze bicie serca na widok powiadomienia na ekranie - odnajdzie w nim siebie. Jest intymny, delikatny i pełen szacunku do drugiego człowieka – tej „drugiej samotności”, która nasłuchuje po drugiej stronie łącza. Autor książki "Samotność w sieci" powinien się od Ciebie uczyć. Powtórzę się - jestem zachwycona!
    • @violetta bardzo miły gest. dziękuję:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...