Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

byle jak spódnica byle jak

świątek piątek niedziela
na pierwszych stronach gazet. marnieje botaniczny idzie zima
nowe trendy od rana uczciwi ministrowie. żony szepczą i kochają
mężowie więcej kawy więcej nie pytam nadludzko

drapieżne ręce do pracy-domu-pracy
przystanki szyby niebo pełne baranków skacze
rozsadza tramwaj spokojny wdech. ludzki świat się rozszerza
zmniejsza


wytłaczanie ugniatanie recykling złota. krajowa prasa
spójrz na pierwszą stronę kochanie


nasycam biel w suchych włosach
czapka zsuwa się na oczy

Opublikowano

Ewo, zabrakło mi tu odlotu ;) a jest miejsce, na zwariowanie.
Wyliczanie jest zasadą twórczą dominującą, to współgra z medialnym zalewem, z presją newsów, marketingowych uderzeń: rytmicznie, bez końca.
Nie podoba mi się próba uniwersalizacji przy pomocy trzech słów (dwóch!) połączonych myślnikami, zdecydowanie. ale to miejsce musi zdołowac, bo po barankach powinien być odlot wyobraźni, bunt peele-narratora. Zdecydowanie nie spokojny oddech, on może być, ale potem, zdecydowanie zabraklo mi tu tego przeżycia do końca transu podróży. I oxymoron, że rozsadza spokojny wdech - trochę wysilony chyba? ;) czemu 'ludzki' a nie sam świat?
Nie doczytuję kursywy, jakby cytat dialogu, ale też opis?
Pointa jest emocjonalna, dlatego mówię o wczesniejszym "zerwaniu się" z realu, żeby stworzyć dystans.A zresztą, nie znam się. Fajny wierszyk ;0
pzdr. b

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




nawet nie wiesz jak mi brakuje odlotu. ekstrahuję, zatężam no i mam przerzuty na wiersze.
z persektywy kilku dni traktuję ten tekst bardziej jak szkielet, zarys jakiś. nie mam ostatnio głowy do głębszych myśli.
co do uniwersalizacji: domu-pracy-domu, autor ostatnio pracuje w domu, pracy i domu (ze swej murzyńskiej chemicznej czytanki). nie mogłam tego inaczej napisać. wtedy.
"rozsadza spokojny wdech" - niebo pelne barankow skacze i ... rozsadza tramwaj, a ten oxymoron: nadmiar informacji, myśli, tłumienie emocji i zmęczenie, powoduje, że peel nie może nabrać powietrza. być może ujmę to inaczej, ale te trzy słowa najdokładniej określają ten stan.

ludzki świat się rozszerza - reszta jakby kurczy, bo gdzie nam do marsów i księżyców. pustyni też nie zaludnimy. wbrew optymizmowi astronomów, miejsca do życia mamy coraz mniej.

"wcześniejsze "zerwanie się"" - kiedy już peel się rozsadził, nie ma powrotu.

no i ta kursywa, nigdy nie potrafilam porządnie pisać wierszy. nie wiem, gdzie co i jakimi prawami. ale spoko, jeszcze z 10 lat i może się uda.

dziękuję za komentarz Psorze, popracuję nad tym tekstem, najpierw muszę odetchnąć od pracy - jakkolwiek nielogicznie to brzmi.

zdrowia!
lenka-czy jakoś tam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta chcesz powiedzieć, że kiedy ludzkość wyginie, to pozostanie po nas jedynie wielkie milczenie wszechświata? na pewno są obcy. tylko na podobnym poziomie rozwoju, co my. i jeszcze się po prostu nie odnaleźliśmy za sprawą gigantycznych odległości w kosmosie. a te rozwinięte bardziej od nas nie manifestują swojej obecności przed nami, tak jak i my staramy się nie afiszować, kiedy badamy dziką zwierzynę na prerii. ale np takie mrówki chyba nie zdają sobie sprawy, że ktoś je obserwuje. one mają swój świat w mrowisku, w przenoszeniu liści, małych gałązek, w pilnowaniu królowej etc. to i ch cały świat. nie mają pojęcia, że istnieje jaj=kaś wyższa forma życia. my jesteśmy takimi mrówkami... @violetta albo obcy mają nas w głębokim poważaniu tak jak to opisali w Pikniku na skraju drogi, bracia Strugaccy? @violetta przylecieli, pobawili się, popikniklowali, nie interesując się nami kompletnie. zostawili tylko po sobie śmietnik z nieznanych ludzkości kosmicznych artefaktów...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Masz wszystko 9-tką Tutaj jest szerszy schodzek   Nieśmiało podpowiem wciąż liczę z tobą w nieskończoność Ups,  nie bij
    • @Arsis nie ma obcych:) jesteśmy sami we wszechświecie:) to co się dzieje w kosmosie, to my tego nie widzimy i nie czujemy:) @Arsis jesteśmy na dobrej ścieżce skoro się zachwycamy, odkrywamy komety:) lubię astronomię i astrologię również. 
    • @violetta to na pewno są obcy. chcą nam przekazać sygnał wow, ten sam co w 1977 roku. ale okazuje się, że to tylko absorpcja rodników, fotodysocjacja wody, za sprawą działania słońca... nic szczególnego. takie to wszystko pospolite, nijakie, takie to nieciekawe i zwykłe. ot zwykła lodowa bryła sprzed miliardów lat. ale może jednak... jest miliardowa część procenta, że to jednak.. @violetta tylko właśnie, co wtedy? skoro nie potrafimy się nawet dogadać między sobą? popatrz, co się dzieje na świecie, na tym ziemskim padole...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Masz guza od liścia? 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...