Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kwiatów dotyk
smukłość dłoni
jasność słońca i trawy zieleń
cieszą się anioły
pozdrawiają nas wesoło
tyle trzeba by żyć
szczęśliwie i prawdziwie

czuję twą miłość
żyje ona w mym sercu
do kochania stworzonego
w twe bóstwo - wpatrzonego
otula się twym uczuciem
subtelnie, intensywnie
tak by miłość
wyraźnie w nim gościła

spotkanie dusz naszych
blisko siebie - tak gorących
z miłości się żarzących
chętnych rozkoszy
stworzonych ku miłości prawdziwej
wśród siły przedziwnej
istoty słów pragnące
słowa miłości stale słyszące
o cudach i barwach mówiące
o kwiatach i woniach nucące
pieśni słodkie i pieśni rozkoszne
przez aniołów w niebiosach stworzone
by zachwycać
by zadziwiać
pięknem swym urzekać

barwy wśród motyli skrzydeł
z malin soczystych - powideł
sycących zmysły po brzegi
słyszymy pianistów - przebiegi
melodii cieszących uszy
aż się serce kruszy
przynoszą te pieśni
wrażeń pięknych wiele
biegną lasem - fauni leśni
aż duch się raduje w ciele
stworzonym przez Miłość łaskawą
obdarowanym siłą prawą
zdolną do wielkich poświęceń
dającą coraz to nowych doznań więcej

Opublikowano

Prośba o natchnienie

15 Oby mi Bóg dał słowo odpowiednie do myśli
i myślenie godne tego, co mi dano!
On jest bowiem i przewodnikiem Mądrości,
i tym, który mędrcom nadaje kierunek.
16 W ręku Jego i my, i nasze słowa,
roztropność wszelka i umiejętność działania.
17 On mi dał bezbłędną znajomość rzeczy:
poznać budowę świata i siły żywiołów,
18 początek i kres, i środek czasów,
odmiany przesileń i następstwa pór,
19 obroty roczne i układy gwiazd,
20 naturę zwierząt i popędy bestii,
moce duchów i myślenie ludzkie, (myślenie boskie, myślenie anielskie - przyp. s_z)
różnorodność roślin i siły korzeni.
21 Poznałem i co zakryte, i co jest jawne,
pouczyła mnie bowiem Mądrość - sprawczyni wszystkiego!

Opublikowano

Od tytułu po ostatni wers oklepane aż do bólu. Nieciekawe, banalne, nijakie. Wiersz trochę linijek liczy, nie ma sensu, żebym tu rozkładał go na części.

Wiersza już nic nie uratuje (trza od nowa skrobać), ale można by zaakcentować pointę poprzez napisanie z dużej litery "Więcej". Widzę, że szyk jest przestawiony jakby Autor zamierzał "więcej" wyeksponować szczególnie - interesujący zabieg, więc radzę jeszcze przerobić na dużą literę i pointa będzie jako tako.

Ode mnie tylko tyle, bo - mówiąc szczerze - nie chce mi się tracić czasu na tak lichy tekst.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Tu sobie, Myszko szara, każdy promesę sam wystawia. Po przeczytaniu takiego wiersza to tylko się do warsztatu przenieść. Tam pewnie lepsze niektórzy umieszczają.
Przepraszam Cię Autorze, ale nie mogłam się powstrzymać :)

Miły Panie Żeromski, zlituj się waść nieco,
od czytania tych wierszy w głowie gwiazdy świecą!
A nie pomyśl Pan czasem żem zauroczona!
Grafomania to zmora, niech w warsztacie skona.

Przed waścią mnóstwo pracy: uczyć się i czytać.
A jak się nie rozumie, mądrzejszych zapytać.
I nie tkać między oczy tych urywków pisma,
gdy z pańskich wierszy muza, gdzie pieprz rośnie, prysła.

Miłość jest tak urocza, gdy się ją przeżywa,
lecz gdy chcesz opowiedzieć, to często tak bywa,
że knot za knotem pisze poeta wytrwały.
i wychodzą mu w wierszach, nędzne dyrdymały.

Niechże Pan do pisania rozsądniej podchodzi,
bo póki co, do kitu Pan te wiersze płodzisz.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

rozumiem miłosne uniesienie, rozumiem młodzieńczą naiwność, ale pojąć nie mogę czemu akurat w tym dziale... tym samym dopisuje się do głosów krytycznych na temat wiersza. jednocześnie życzę Autorowi aby z tych głosów wyciągnął właściwe wnioski i nie zraził się krytyką bo zapewne... każdy z nas kiedyś pisał takie teksty ;). pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...