Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
więc nadal drepczę, bawiąc przydrożne kamyki.




Akt 1


najlepiej zacząć mocnym wersem: morze wraca do ciebie
i rozbija obóz; już bez ostrzeżenia unosi łajbę.

kto obroni przed siwizną, przed ojcowizną, kto ocali dom

o ścianach powtarzających te same sceny? kto wznowi kurs,
wyznaczy kierunek - co pominąć, zanim kropla spadnie obok.


Akt 2


rozkleja się. jego drobne rączki drgają, zwinięte w geście
fałszywej skruchy – to ja! ja zepsułem ten piekielny ster, a łódka

płynie dalej: zwalnia, przyśpiesza popychana falą. będę płynąć

wyznaczonym kursem, aż przechył nie zdmuchnie łupiny;
zachód wspiął się i nie chce zejść, odbija od horyzontu.

to wszystko jest sunącym po lodzie żagielkiem, rwącym skurczem,
utrzymującym napięcie. nie snem, ale już głębią, nocą

wbijającą się w ulotny rewers – szelestem liści, emigrującym cieniem?


Akt 3


a może to prawda? sączysz kolejny kieliszek wermutu i spada
ten bajzel: szelest kruchych faktur, przepływy, niezapłacone

drobnice. masz fart, ciało odlepione od skóry, a ty wciąż drążysz.
i wiesz: pada deszcz, kusi zaborcze chmury, to zapowiedź burzy.

czasami chciałbym przejść przez dzielnice miasta,
pochłaniać, pochłaniać milczenie.
  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Migreno, proszę... czy Ty chcesz, żebym wzleciała z gęsią skórką aż nad Cuzco? Nie pisz tak pięknie bez ostrzeżenia! Bo jak kobieta ma normalnie funkcjonować, kiedy Ty zamieniasz brak w obecność, a każde słowo w szept przy uchu? Chcesz żebym umarła ze wzruszenia?
    • "A mieć własne poglądy i mieć własne zdanie - to dwie różne sprawy."   Filozof Łukasz Jasiński 
    • "I nigdy nie wierz ludziom, którzy żyją w wykreowanej rzeczywistości, wrzucają innych do jakiegoś worka politycznego, oceniają innych na podstawie plotek i wywierają zakulisową presję."   Filozof Łukasz Jasiński 
    • Jak zawsze ciekawa historia Twojej rodziny i małej ojczyzny. Nie rozumiem tego:  "pomiędzy chrześcijan a Rusi granice". Rus była chrześcijańska od 988 roku.  Pozdrawiam  
    • Zamykam za sobą Polskę. Zostawiam cię  w powietrzu – które pachniało tobą, zimą z twoich dłoni i kawą, którą piłaś, jakby każda filiżanka mia­ła w sobie sens życia. Cuzco – mówią, że tam serce świata. Ale moje zostało przy tobie, przy twoim łóżku, w tej małej przestrzeni między poduszkami, gdzie śmiałaś się, że chowasz sny. Tutaj lamy patrzą obojętnie. A ja patrzę w niebo i widzę twoją szyję – jak wtedy, gdy odwracałaś się niespiesznie, jakbyś wiedziała, że za chwilę cały świat się zatrzyma, bo ty spojrzysz. Piszę do ciebie listy myślami. Kartkami są ściany hostelu, atramentem – mój brak ciebie. Każdy dzień tu to jedno twoje imię, którego nie mówię głośno, żeby nie oszaleć. Cuzco jest piękne. Ale ty jesteś piękniejsza – i to nie jest fraza. To desperacja. To jak powiedzieć: „Niebo bez ciebie nie świeci, tylko  milczy światłem.” Wracam. Nie wiem kiedy. Ale wracam do ciebie – nie do kraju, nie do miasta. Do ust. Do szeptów o trzeciej nad ranem. Do tych spojrzeń, co mówiły wszystko, zanim zdążyłem zapytać. Czekaj. Albo nie czekaj – tylko żyj. A ja będę wracał w każdym śnie, aż naprawdę wrócę. I wtedy Cuzco będzie tylko nazwą, a ty – całym kontynentem, którego nigdy nie opuszczę. wiersz napisany kiedyś... dla kogoś.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...