Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
byłem zmęczony marszem, dlatego wsiadłem w samochód,
ale nie chciał ruszyć. więc nadal drepczę, bawiąc przydrożne
kamyki.



ze strofek jęczące piski, plączące się nuty - zwykły przecier.
a kysz! a kysz bestio, ułomny rytmie, słowotoku, chrypiąca pauzo.

idź w diabły, zaczekam, aż wykiełkuje sens. znajdę
najprostszą frazę: wszystko się zderza.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No, no, co wers to niespodzianka: od tańca i śpiewu, poprzez kuchnię, spirytyzm, filozofię, po fizykę molekularną.
Za moich czasów to miało swoją nazwę: KGW
:-D

Pozdrawiam i życzę natchnienia.
Fanaberka.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Części zaznaczonej kursywą nie rozumiem (jeżeli mam ją odnosić do reszty utworu, który wydaje się być o czymś innym). A konkretniej - nie rozumiem, co ma na celu taki zabieg.

Co do reszty utworu - wygląda jak "opis niemożności" stworzenia jakiegoś wiersza. Coś jest "obok" a peel czeka aż to się zderzy. Aż sens zderzy się z tekstem? Aż tekst sam nabierze sensu?

Takietammoje wywody po przeczytaniu.
Może później tu wrócę, jak głowa mnie przestanie boleć.
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Części zaznaczonej kursywą nie rozumiem (jeżeli mam ją odnosić do reszty utworu, który wydaje się być o czymś innym). A konkretniej - nie rozumiem, co ma na celu taki zabieg.

Co do reszty utworu - wygląda jak "opis niemożności" stworzenia jakiegoś wiersza. Coś jest "obok" a peel czeka aż to się zderzy. Aż sens zderzy się z tekstem? Aż tekst sam nabierze sensu?

Takietammoje wywody po przeczytaniu.
Może później tu wrócę, jak głowa mnie przestanie boleć.
Pozdrawiam.

tak, wiersz jest o problemach z pisaniem, po prostu, a kursywa jest o właściwie o tym samym, tylko inaczej jest to zapisane i odnosi się do zapaści twórczej, hehe. pozdry
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



rozumiem, dzięki za wnikliwą diagnozę. pozdro

Chyba troszku za dużo chaosu się tu wkradło. "Przeciery", "nuty", "a kysz(e)!".
Po prostu oprócz tego, że tekst może coś przekazywać [tzn. mieć coś w sobie ], to poza tym trzeba ubrać go w jakieś atrakcyjne szatki.

A tu jak dla mnie - ubranko nieładne:



Niech autor nie odbierze źle, ale to wygląda jak kubraczek Jasia spod mostku :(

Bo jak pisałem, takie zestawienie motywów: "przecier" [z pomidorowym się kojarzy], "nuty" (płaczące!), "a kysz!"
Każdy tekst ma wydźwięk.
Tutaj, jak zauważyła poprzedniczka/poprzednik - skrzypi.
I nie jest to złowieszcze skrzypienie starych okiennic czy drzwi, lecz odgłosy wydobywające się ze skrzypiec, na których gra jakiś nowicjusz, trzymający ten instrument pierwszy raz w życiu.

Tak mi się kojarzy. To moje odczucie.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że wkrótce coś pańskiego przeczytam i skrzypieć toto nie będzie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



rozumiem, dzięki za wnikliwą diagnozę. pozdro

Chyba troszku za dużo chaosu się tu wkradło. "Przeciery", "nuty", "a kysz(e)!".
Po prostu oprócz tego, że tekst może coś przekazywać [tzn. mieć coś w sobie ], to poza tym trzeba ubrać go w jakieś atrakcyjne szatki.

A tu jak dla mnie - ubranko nieładne:





Niech autor nie odbierze źle, ale to wygląda jak kubraczek Jasia spod mostku :(

Bo jak pisałem, takie zestawienie motywów: "przecier" [z pomidorowym się kojarzy], "nuty" (płaczące!), "a kysz!"

proszę pana, ja tu sam z siebie kpię, ironizuję. napisałem wiersz o niemocy twórczej, stąd takie a nie inne zestawienie: nutki, piszczące strofki czy przecier. pan czyta zbyt dosłownie, a tu trzeba z przymrużeniem oka, jak widzę tylko pani fanaberka i wuszka zrozumiały, no ale trzeba być po prostu trochę oczytanym;) pozdry

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...