Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Styczeń


Rekomendowane odpowiedzi

Mariutka zaczyna dzień od przełamania
lodu na Jenisieju. Dziesięć, jedenaście, dwanaście - krojenie
na cienkie plastry, przyrządzanie struganiny: Ichtis

w stanie surowym, pełnokrwistym.
Ze światem nie idzie się na żaden układ. Nie pytaj

kto stoi za tą zamiecią: to pewne,
mundury czerwonoarmistów są jak wrota ikonostasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój skromny odbiór :

z wiersza wywaliłbym Mariutkę, bo co ona wnosi - nic;
dalej o niej już nie ma,
więc byłoby -

dzień zaczyna od przełamania

czytający skupia się na kimś, kto dzień zaczyna od przełamania lodu
to przełamanie podoba mi się - wieloznaczne, a najmniej chyba tyczy lodu

tak na marginesie - ta ichtis to może głowacica syberyjska, ryba z łososiowatych
w Jenisieju też sobie pływa;)

kto stoi za tą zamiecią, za tym szlabanem ...
trochę ci czerwonoarmiejcy ujmują poezji na rzecz polityki ;))
ale to wg mnie;))

niezły

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




nic więc dziwnego, że z tego pisania wyszła proza...
jestem na 3xnie, nie musi się podobać...

Pozdrawiam

Panie Mariuszu
niech Pan - proszę -nie wprowadza Autora w błąd pisząc o prozie
wydaje mi się, że niewielkie poprawki i wiersz naprawdę dobry.

Aby nie było wątpliwości, że to wiersz
proszę przeczytać coś z twórczości wybitnej poetki Krystyny Miłobędzkiej
choćby pierwsze z brzegu "Galapagos" czy "Ogród"
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




nic więc dziwnego, że z tego pisania wyszła proza...
jestem na 3xnie, nie musi się podobać...

Pozdrawiam

Panie Mariuszu
niech Pan - proszę -nie wprowadza Autora w błąd pisząc o prozie
wydaje mi się, że niewielkie poprawki i wiersz naprawdę dobry.

Aby nie było wątpliwości, że to wiersz
proszę przeczytać coś z twórczości wybitnej poetki Krystyny Miłobędzkiej
choćby pierwsze z brzegu "Galapagos" czy "Ogród"
Pozdrawiam


Przepraszam, przepraszam, ma Pan rację, mój komentarz to był żaden komentarz, tylko przejaw złości, która została wybudzona ze snu po tych rosyjskich bredniach, a z którymi męczyłem się na egzaminach...
Pozdrawiam... nie wnikam jednak w w i e r s z, mnie nie grzeje, ni ziębi... i nie musi, kto co lubi... pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...