Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"gdzie sie podziały tamte prywatki...."
chciałoby się napisać,
ale ich nie było
byłeś jednak TY

w zawieruszy dnia codziennego
setkach smsów
telefonów
bajecznych rozmów
byłes TY

w jesiennych liściach,
zimowych herbatach zielonych
dolewanej wodzie do czajniczka...
czerwonym nosie na mrozie
byłeś TY

Gdzie jestes teraz?

/Człowiek jest uczniem,cierpienie jego nauczycielem./
15.08.2007 13.35

Opublikowano

w zawieruszE dnia codziennego i dalej lepiej: w bajecznych rozmowach

A wiersz taki sobie. wyliczanka, byłeś nie byłeś. Brakuje czegoś ogólnego, to tylko problemy peelki, do których nic czytelnikowi. Ty powtórzone niepotrzebnie i w ogóle niepotrzebne.
Zachowałabym 2 i 3 zwrotkę (bez TY) tworząc jedną i może coś jeszcze bym dopisała na zakończenie.

Opublikowano

Ewo
większość z nas tu terminuje i dlatego zanim coś wrzucimy do działu poezji dla początkujących, to najpierw korzystamy z dobrodziejstw warsztatu.
No chyba, że jesteśmy pewni iż wiersz taki dobry, wtedy pomijamy warsztat.
Odnośnie do "wiersza"
proponuję popracować nad takim już lekko ociosanym tworem,
zwłaszcza pomyśleć na dobrą puentą, aby ta wyliczanka nabrała sensu:


w zawierusze dnia codziennego
setkach smsów
bajecznych rozmowach
w jesiennych liściach,
zimowych herbatach zielonych
dolewanej wodzie do czajniczka
czerwonym nosie na mrozie
nawet gdy prywatek nie było
zawsze byłeś Ty

Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...