Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Batuta czasu


Rekomendowane odpowiedzi

Poranek dla oczu barwą przemiły,
źdźbła, dywan zielny, upojny wdzięk lata,
wykwintny obraz natury odkryło,
bogactwo łąk, rozmaitość w kwiatach.

Ciepłem tuli szczodrze owoców rumianych,
dojrzałości znowu natury słodyczą,
słońce niby matka winnic i nektarów,
w korony się wdziera, harmonijną mocą.

Pejzaż pasiek miodnych jakby malowany,
widokiem natury, rad przyrody darem,
pszczelarz miód swój zbiera, zwyczajem prastarym.

Ogrody krzykliwe, barw symfonią, kształtów,
przykuły zmysł świeżością w porywie zachwytu
i błysnęły kartą fizyczności złotą,
pięknem urzekając jak Grecja rozkwitem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

wowo, niebezpieczna jazda, bez trzymanki, za dużo (jak dla mnie, i tylko dla mnie ) tropów literackich, a personifikacji w szczególności... nie dla mnie ten Eden, nie dla mnie taki klimat, co nie oznacza, że wiersz nie posiada żadnej wartości, posiada dla tych, którzy kochają sentymentalne marzenia a w tle błoga, spokojna natura... czemu nie...wolałbym jednak dreszczyk emocji, będący przyczyną czegoś bardziej dynamicznego, nawet chaotycznego...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Rafael Marius Niestety tak :// Ale może teraz są jakieś koniki niezbyt pilnowane? Poszukać trzeba :) @Nefretete Bez wątpienia tak !!! Nie było to wszystko usłane różami, mnóstwo przy tym cierpień i niespełnienia, ale przynajmniej tu w pewien metaforyczny sposób został... 
    • czasem bywa choć przyznasz zdarza się nieczęsto jakimś trafem zrządzeniem lub przypadkiem losu trudno pojąć przeniknąć zrozumieć nie sposób że dostajesz od kogoś rzecz nie do pojęcia   zdarzają się więc listy - odbiorca nieznany wieści w których zamienił ktoś adres pobytu albo treści na które nie czekałeś nigdy lecz dosięgły cię z racji tegoż zamieszkania   bywają też niekiedy urokliwe razy w których ktoś cię pomyli z dawnym przyjacielem jak bliska nieznajoma co ujmie ramieniem myśląc żeś ją już poznał i wiesz o czym marzy   innym razem przedmioty które odnajdujesz drobna paczka zapałek z rysunkiem kotwicy jakiś grosz banknot bilet czy kapsel z napisem w chwili gdy go dokładnie bardzo potrzebujesz   a ty zbierasz to wszystko z pewnym przeświadczeniem że są patrz na tym świecie takie rzeczy jeszcze które niosą poczucie dobra albo szczęście i jawią się w tym życiu cichym przeznaczeniem
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję :) tak, pierwsze w życiu, zupełnie nie wiem jak to będzie 
    • Łopatologicznie napisane, ale tyle tutaj trafnego

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Żeby dramat nie był śmieszny, warto w odpowiednim czasie, czujnie zrobić z niego komedię, natomiast  odnoszę wrażenie, że często „ zakochanie się do szaleństwa”, ten cały love bombing, jest przypadłością miłości…ale własnej. To coś, jak kocham być zakochana , ( ostatnio pewna pani napisała, że zakochuje się nawet w ślimaku)  i pewnie żabę też by pocałowała ;))) ale na szczęście bywają wśród nas jeszcze przyziemni esteci, którym …nikt nie wmówi, że brzydota jest piękna
    • zgubiłem sny które cieszyły łzy bardzo bliskie wspomnienia dziś już dalekie   zapomniałem imion które były drogowskazami oraz o tym że kiedyś byłem młodym   to wszystko pustką w moim życiu to droga o wielu trudnych  zakrętach   zakrętach które dziś  trudno wyprostować bo czas zbyt poważnie je wyprzedził
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...