lata świetlne

[fr ashka]

lato jak zawsze zamknie się w
spiralach trąb powietrznych i
spadających liści

ty odwiedzisz piwnicę
w poszukiwaniu Bordeaux
rocznik 77

ja przetestuję szczeble drabiny
poskrzypię pomarudzę trochę
i uwolnię helowe balony

po raz kolejny odlecą
jak nasze płytkie oddechy

znów starsze o rok

[Bartosz Wojciechowski]

Całkiem fajnie, tak melancholijnie (zwłaszcza pierwsza strofka,
mnie doprowadza na krawędź płaczu - no gdzie to słońce, gdzie upał?!)
Zastanawiam się tylko nad "w" oraz "i" na końcach wersów - nie jestem
przekonany do takiego zapisu. Ale nie będę się czepiał.
Pozdrawiam:)

[Atena]

ot właśnie, mrówkuje pod skórą:) bardzo ładny, bardzo

pozdrawiam

[Tali Maciej]

bordeaux piłem ostatnio i nie smakowało, nie wiem pewnie rocznik 77 to już wyższa półka(-:

a w wierszu można się zapomnieć
pozdrawiam

[Everygrey]

bez "i" i "w" odstających na końcu wersów i można płynąć swobodnie razem z melancholią jaką ten wiersz budzi...bardzo subtelnie i jestem na +

[zak stanisława]

frrr aszko, dawno cie nie czytałam, ładnie płynie ta letnia melancholia, lekko i kobieco...
cmokES