Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak, błądzić to rzecz Lucka - mawiają do dziś o pewnym konowale:

10 lat dostał znachor z Pucka -
leczył bańkami chore płucka,
aż jakiś cherubinek
rzekł mu: - Postaw,
mnie dobrze zrobi tylko młócka!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Cherubinek to taki mały, słodki aniołek http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=cherubinek
a na zdjęciu choćby tutaj: http://fotografia.interklasa.pl/?akcja=poczekalnia&ak=pokaz&id=18715
Natomiast na przecinek mawia się też: ogonek http://pl.wikipedia.org/wiki/Przecinek_(znak_diakrytyczny)
Stąd już droga prosta: postawić ogonek.
Odczyt limeryka utrudnia też wymyślony przez pana Ęmehob rym logiczny, ale po chwili namysłu widać, jak wstętnym zboczeńcem był znachor Lucek. 10 lat to stanowczo za mało!

Poza tym - piszesz bardzo udane limeryki :-)
- czy zebrałeś już co lepsze w formie książkowej? Z przyjemnością zakupię.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Cherubinek to taki mały, słodki aniołek http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=cherubinek
a na zdjęciu choćby tutaj: http://fotografia.interklasa.pl/?akcja=poczekalnia&ak=pokaz&id=18715
Natomiast na przecinek mawia się też: ogonek http://pl.wikipedia.org/wiki/Przecinek_(znak_diakrytyczny)
Stąd już droga prosta: postawić ogonek.
Odczyt limeryka utrudnia też wymyślony przez pana Ęmehob rym logiczny, ale po chwili namysłu widać, jak wstętnym zboczeńcem był znachor Lucek. 10 lat to stanowczo za mało!

Poza tym - piszesz bardzo udane limeryki :-)
- czy zebrałeś już co lepsze w formie książkowej? Z przyjemnością zakupię.



Proszę mi wybaczyć lecz bez podpowiedzi
nawet Sherlock Holmes mocno się nabiedzi
zanim przez dedukcję owe zawikłania
przedstawi logicznie w formie do czytania.


Obopólne masturbacje
służby zdrowia ze świętymi
zawsze kończą się wylewnie
co na co dzień też widzimy.

I choć wątły cherubinek
ponoć wieku był szkolnego
on to prosił żeby lekarz
stłukł porządnie mu małego.

Lekarz człowiek, więc w odruchu
właśnie tego człowieczeństwa
zrobił o co prosił mały
choć mu było żal maleństwa.


Czy moje limeryki są udane? – nie mnie to osądzać. Ja tylko staram się aby były
z mojego punktu widzenia poprawne. Jeden wyjdzie gorszy, inny lepszy myślę, że średnia nie jest poniżej krytyki.

Nigdy nie myślałem o wydaniu książkowym limeryków. Piszę je bo lubię pisać.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To właśnie tego typu limeryki, ale nie tylko, uważane są za najlepsze.

Zapominał rymarz z Dobrego,
jak nie tego, to znów tamtego -
choćby limeryk ten
źle napisał ów men,
bo zapomniał o jednym rymie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję za mądry komentarz, tak właśnie najczęściej jest. 
    • @Benjamin Artur Świetne!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Leszczym Wolność to prawo do robienia wszystkiego, włącznie z niczym! Wolność wyboru – super! Wolność niewybierania – jeszcze lepsze! Albo mieć wolność słowa, żeby powiedzieć "eee, nie mam nic do powiedzenia". Wolność do prokrastynacji – oto prawdziwa wolność XXI wieku! A poważnie - to piękna refleksja o wielowymiarowości wolności, która zawiera w sobie również prawo do niewykorzystania jej, do niewybrania, do milczenia. Wolność to nie tylko "wolność do", ale i "wolność od" – w tym od presji osiągania, mierzenia, udowadniania. Głęboko brzmi ta ostatnia linia o braku efektów wymiernych. Żyjemy w kulturze, która nieustannie domaga się produktywności, mierzalnych rezultatów, namacalnych dowodów na to, że nasze wybory były "właściwe". A tymczasem prawdziwa wolność to także przestrzeń na to, co niewymiernie, nieproduktywne, bezcelowe – na samo bycie, na eksperymenty bez gwarancji sukcesu, na drogi donikąd. Nie ma jednego słusznego sposobu jej używania,każdy definiuje ją po swojemu i każda z tych definicji ma prawo bytu. Pozdrawiam ps. skorzystałam z wolności do pisania głupot :)          
    • czego nie umiem nie pokażę co nie jest prawdą zamknę fotografia stanie za kratami uwięzi złudzenie nie tylko moje w tej matni plączą się ławice obudzimy się złowieni w sieci kłamstwa płyną szybciej gęściej opadają liście maski przed chłodem zanim śnieg ogrzeje zmarznięte dłonie   poza jest łatwa trudniej być po za zasięgiem oczu zachłannych nie zobaczysz jak wschodzi słońce  
    • słowa jak niewiele ich trzeba do piekła z nieba zejść lub wzbić się w przestworza  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...