Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

po długiej nocy
wstrząśniętej nie mieszanej
jesteś moim porannym katem
śpisz egoistycznie

niech połączą się nasze
nieświeże oddechy
niech nie dojdzie
do egzekucji

oczy zachłannie
zamknięte zabijają

całe szczęście
że to ja jestem
ofiarą

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Sorki, to moja subiektywna opinia, a wiersz - twój:)
Wyciąłem strofkę, którą dodałeś, ponieważ wg mnie
była nie wnosiła nic znaczącego do treści i przesłania
tekstu, była dodatkowym obrazem, "rozmydlała" siłę
przekazu. Natomiast muszę powiedzieć, że bardzo
umiejętnie poradziłeś sobie z tym "zachłannie zabijają"
- nie wpadłbym na pomysł, że można po prostu przestawić
szyk wyrazów - teraz jest o wiele leepiej.

I to tyle, fajny wiersz, mówiąc szczerze - mnie nie powala,
ale z pewnością to interesujące spojrzenie, ciekawy zapis
z pozoru zwyczajnej sytuacji.
Pozdrawiam:)
Opublikowano

co do poprawionej wersji to też uważam, tak jak Bartek, że tej zwrotki o oddechach mogłoby nie być, bo reszta była wystarczająco zgrabna, a jesli już ma byc ta strofka to może zmień,

zamiast:
"niech połączą się nasze
nieświeże oddechy
niech nie dojdzie
do egzekucji"

może:
"łączą się nasze nieświeże oddechy
może nie dojdzie do egzekucji"

moze tak?
zrób jak uważasz.

pozdrawiam ciepło.
cz.p.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @KOBIETA Ogólnie muszę powiedzieć, że gminna wieść niesie, że niejaki Michał L. alias Leszczym, stoi i za tym kolorem, zresztą wraz z przyjacielem Agentem :))))
    • pomyliłeś się to inny adres chyba że to ja coś zgubiłam a jednak w połowie drogi zebraliśmy chmury do czysta rozpogodziło się wszak o dziwo pyłki uleciały myśli ciemne bure ty w słońcu się przekomarzasz ja mu promienie dorysowuje   sękatym drzewem podparta jakiś inny świat oglądam może film a może obraz dzieło sztuki portret stworzenia czy to początek czy kontynuacja wieki całe się przewijają zawieszone przerwane być może nigdy wcześniej nie zapisane   cztery lata siedem miesięcy rogalik cytryna zielona kredka nie ustalamy już niczego dzieje się myśl samoistnie dokąd zmierza nie wiadomo obserwujemy jak chudnie i tyje jak w kolory wystrojona raz jest kogoś raz niczyja   widoczna skromna ulotna czerwień murów na szczycie wśród lasów skały niełatwe niebieska szeroka wstęga co wdziera się w obraz słowami nie chcę słów nie teraz zabierz mnie tam gdzie cisza potrafi stwarzać kwiaty   które potem zakwitają  życiem
    • @truesirex   cudowna jest

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @hollow man   jakich kłopotów hollow man ? :) 
    • TO                                 JEST                              CHOINKA                            OZDOBIONA                           ŚWIATEŁKAMI                       PIĘKNYMI BOMBKAMI                  KOLOROWYMI ŁAŃCUCHAMI            I BOŻONARODZENIOWYMI KOLĘDAMI                
    • @Rafael Marius A jakże inaczej? Miłość to wiara. Jeżeli wierzyć, to tylko w dobre scenariusze.   Pozdrawiam! Szczęśliwego Nowego Roku!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...