Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mówiłeś, że pomożesz mi się z nim oswoić.
Nie, nie.
Najpierw powiedziałeś, że dobrze mnie rozumiesz.
Że nie nalegasz.
Tylko ja - niczego więcej nie potrzeba Ci do szczęścia.
Dobrze pamiętam te słowa,
Jak brzmiały we mnie radośnie... długi czas.
Pomyślność jest po mojej stronie – myślałam.
Co to za zesłanie cudowne, cudowny mężczyzna
Pragnący tylko mnie, nie oczekujący niczego wbrew mojej woli,
Z którą liczył się bardziej niżeli ze swoją ?

Więc co się stało? Co się mogło teraz właśnie stać.
Rozpinając rozporek,
Myśląc, że tak mi będzie łatwiej, nic nie wskórałeś.
Nie pomogłeś mi... nie było mi łatwiej.
Pamiętam tylko moje zakłopotanie
Kołatanie serca,
Ręce jakieś inne, z innego materiału
Usta zdrętwiałe,
Mózg – już dawno nie dający znaku życia...
Nie masz pojęcia jak się czułam:
Poniżenie –
Niższość ma.

Musiałam to zrobić.
Wszystko już było na tacy.
Widziałam to na Twojej twarzy.
Ten uśmiech,
To spojrzenie wszystko mówiło za siebie.
Nie zapomnę nigdy tego,
Do końca życia.
Obraz ten cały czas w mej głowie
A Ty nawet nie masz pojęcia o tym,
Zapomniałeś już pewnie.
Musiałam...

Nie zrobiłam tego.
Spróbuję.
Może w przyszłym życiu,
Tyle jeszcze mam go przed sobą
16 lat, czas zatrzymał się.

Opublikowano

wiem, masz napewno rację ale hmm... musiałam to napisać, tak od ręki to zrobiłam i wyszło to, co wyszło ;/ Zaśmieciłam to miejsce swoją głupią refleksją - że tak to nazwe heh ale może w przyszłości uda mi sie napisać coś bardziej sensownego. Ja rownież cieputko pozdrawiam =)

Opublikowano

WOW!

Muszę się przyznać, że czytając tytul przeszło mi przez myśl, że to może być wiersz o "tym", jednak nie sądziłem, że będzie to tak dosłownie!

Muszę się także przyznać, że często omijam zbyt długie wiersze - z braku czasu / lenistwa [niepotrzebne skreślić].

Muszę się jeszcze przyznać, że czytałem go z rozdziabioną paszczą [że tak kolokwialnie powiem]. Nie wiem, nie znam sie na rytmie wiersza, na technicznych aspektach itp...

Ale żaden wiersz na tym forum NIGDY nie wstrząsnął mną jak ten. I błagam nie próbuj go przerabiać na prozę [choć może gdyby się wrzuciło w jedną linię, 2 akapity to i byłoby opowiadanie]. To jest świetne w formie jaką teraz sobą prezentuje.

Dlaczego świetne:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Po przeczytaniu miałem ochotę walnąć temu Wspaniałemu...

Duży plus. Gratuluję i trochę współczuję...

powodzenie - z poezją i mężczyznami :)

PS. Nie wszyscy są tacy, nie przerzucaj się by najmniej na kobiety - i tak już teraz spora konkurencja [którą to - o dziwo! - wygrywają bohaterowie twojego wiersza :/ ]
Opublikowano

Nawet nie masz pojęcia jak mnie ucieszył Twój komentarz! ;) z takiej przyczyny, że nie sądziłam, że kogoś może zainteresować to co napisałam - trudno nawet to chyba wierszem nazwać, nie znam się na tym.

Taki impuls miałam poprostu, bo już kiedyś tu byłam i nie ukrywam bardzo mi się tu spodobało, dlatego że można napisać tu coś swojego i poddać to ocenie innym, znającym się na rzeczy mniej lub bardziej... ;) ja nie sądziłam naprawdę, że coś tu umieszczę heh a jednak napisałam to pod presją hmmm wszystkiego. Chciałam to wykrzyczeć całemu światu chyba... ;(

Naprawdę jestem Ci bardzo wdzięczna za Twoje miłe słowa i za ten wspaniały cytat. Pomimo wszystkiego, całej tej sytuacji jestem dziwnie szczęsliwa.

Może uda mi się jeszcze kiedyś coś napisać, ale chyba to nigdy nie będzie prawdziwsze od tego... :(

Pozdrawiam Cię cieplutko i dziękuję jeszcze raz za wszytko!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wiersz sam sobie przeczy, bo niby niema rymu, a tu nagle łup! Jest! Z Bogiem pewnie tak samo... nic to, że w galerii.  Pozdrawiam. :)
    • Bardzo ładny teks, a te wszystkie nawiązanie dodają mu tylko smaku. Pozdrawiam. 
    • @Dekaos Dondi Natura potrafi się sama obronić. Soplowy sztylet jak niespodziewany cios i to taki na amen.  Mrocznie i zimnawo. Pozdrawiam !
    • Tekst powtórkowy?     Zaczął padać śnieg. Niebanalnie przymroziło tej zimy. Pierwszy płatek spadł mu na rękę. Pomyślał sobie: wszystko jest kwestią stanu. Tak naprawdę, to zmrożona woda. Jest nieszkodliwa. No chyba, że jest jej za dużo. Na przykład na dachu. Albo na powierzchni Ziemi. Tak luzem. Tam, gdzie jej nie powinno być. Może potopić to czy tamto. Jest jeszcze para woda. Cholernie może poparzyć.    Padało i padało.    Wybrał się do lasu. Podziwiać oszronione drzewa. Uwielbiał takie widoki. Wprost szalał za nimi. I jeszcze coś lubił.     Stał pod rozłożystym świerkiem. Otaczały go też inne, bardziej potężne drzewa. Gałęzie uginały się pod białym ciężarem. Nic dziwnego. Tu jeszcze trzymał większy mróz. Promieni Słońca dochodziło niewiele. Co jakiś czas słyszał odgłosy, osuwającego się śniegu. Lubił drażnić drzewa. Nie dawać im spokoju. Szarpać malutkie zlodowaciałe gałązki. Uważał, że to nic złego. Zwykła zabawa.     Złamał nieco grubszy konar. Miał z tym trudności. Był twardy jak kamień. Ale w końcu mu się udało. To tylko zwykła, nic nie czująca, cząstka lasu. Nie musiał się przejmować. Zabawa trwała nadal.       Właśnie schylił się po odłamaną gałązkę, by ją połamać bardziej, gdy usłyszał szelest. Nie zdążył uświadomić sobie, skąd dochodził. Z góry czy z tyłu. Poczuł niesamowity ból. Coś twardego i ostrego, utknęło w jego szyi. Głęboko i dokładnie. Ogarnęła go mroźna, wilgotna ciemność.     Po chwili, był zimnym trupem, leżącym na zimnej ziemi. Jasna twarz, widniała na biało – czerwonym tle. Zawsze czuł się patriotą.     *     Śnieg stopniał zupełnie. Tak jak ostatnie sople lodu. Nie pozostał najmniejszy ślad. Zgłoszono zaginięcie. Odnaleziono go po jakimś czasie. Miał dziurę w szyi. Śledztwo nic nie wykazało. Przede wszystkim, nigdy nie odnaleziono narzędzia zbrodni.  
    • @Deonix_ przyznam się bez bicia na dwa razy ale za to ze zrozumiem, już dawno nie czytałem baśni w których wszystko dobrze się kończy szkoda że ich tak mało powstaje. Z upodobaniem. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...