Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

niektóre słowa nigdy nie staną się ciałem
(nic do rzeczy nie mają już
najcieńsze osłonki
pachnące różą smakujące truskawką
kalendarze adwentowe z cukierków
w okrągłym różowym puzderku)

jedni śpią na tłuczonym szkle
inni z odbezpieczonym granatem
(takim niemieckim czy poniemieckim
przypominającym z wyglądu nie tylko
tłuczek do ziemniaków)

ta pani w rogu trzyma się za brzuch
(dlaczego ona trzyma się za brzuch?)
wytężasz wzrok wyostrzasz słuch
(dlaczego ona trzyma się za brzuch?)
i widzisz - w pani łonie duch
(więc czemu ciągle trzyma się za brzuch?)

krótko obcięte panie w spodniach
chwalą się ilością skrobanek
a panowie w sukniach zapinanych
na mocno podejrzaną ilość guzików
chwalą abstynencję jako najlepszą metodę
bo przy tym jeszcze hartującą ducha
(pani kochana pani posłucha)

deus iudex esto. si paret...

/to hipokryzja że hipokryzją nie jest
fakt że najwięcej do powiedzenia mają tutaj ci
którzy zadeklarowali się jako nieużywający/

i widzisz - u stóp pani płód
(to czemu jeszcze trzyma się za brzuch?)

czy to była kula, synku?
nie, to w tobie serce pękło...

i ty, któraś współcierpiała

Opublikowano

Uuu... ciężej niż ostatnio, zdecydowanie. Ale i - zaryzykuję stwierdzenie - mądrzej i dojrzalej. Cały wiersz w tonie dalece bardziej refleksyjnym, a ostatni wers - po prostu wisienka na torcie.
Co mi się nie podoba, to ten fragment, ze względu na znane powszechnie stwierdzenie:

"/to hipokryzja że hipokryzją nie jest
fakt że najwięcej do powiedzenia mają tutaj ci
którzy zadeklarowali się jako nieużywający/"

ale to może już tylko czepialstwo.

I tak na duży plus.
Pozdrawiam, Gaspar :).

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mam wrażenie, że nie mogłeś się zdecydować - czy parodiować i puszczać oko do czytelnika,
czy kontynuować w swiom wypracowanym stylu - celnie, ostro, ironicznie, ale z klasą,
inteligentnie, nie dla samej ironii. Wg mnie warto poprawić ten tekst w ten sposób, by sens,
głębia i wartość trzech ostatnich wersów nie kontrastowała tak silnie z innymi, zwłaszcza z
i widzisz - u stóp pani płód
(to czemu jeszcze trzyma się za brzuch?)
- zdecydowanie można napisać
z większym wyczuciem i współczuciem, nie ścinając przy tym pazurków całego wiersza.

Oczywiście to bardzo subiektywna opinia. Moim zdaniem temat, który poruszyłeś (skadinąd
znów bardzo umiejętnie dobrałeś do "stacji") jest na tyle poważny, że trzeba to napisać
na maksimum możliwości - ty nie włożyłeś maksimum, momentami poleciałeś po łebkach.

Może warto chwilę przystopować z pisaniem kolejnych "stacji" i pracować dłużej
nad poszczególnymi z nich? Na serio, opisywanie drogi krzyżowej, obojętnie z jakiej litery
pisanej, to jest zawsze jedno z najwyższych, najtrudniejszych wyzwań dla każdego artysty.

Pozdrawiam cię serdecznie Sceptyku, życzę dużo dobrej weny!


Acha, rymy - w sposób udany uzupełniają tekst tylko w pierwszej strofce, później
zdecydowanie rzucają się w oczy i nie mają wartości, moim zdaniem. Wydaje mi się,
że najlepiej byś zrobił, gdybyś całkiem z nich zrezygnował.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @KOBIETA Tobie - Szczęśliwego Nowego Roku, Dziewczyno! Bądź wolna, bądź szybka i nigdy ale to nigdy się nie zmieniaj. No i - oczywiście - mam nadzieję, że to nieprzemyślana decyzja i jeszcze wrócisz kręcić nami - facetami - tak jak tylko Ty potrafisz!
    • śpiewy szepty rozmowy radość płacz i śmiechy jak poblaski odbicia z tej strony jeziora gdzie ton żaden nie cichnie lecz migoce świeci i zdaje się nie gasnąć nigdy nie mieć końca   niczym w tyglu pasiece gdzie wściekła wre praca a treść nikła przemienia się w jazgot i syki w którym jedno się w drugie stapia przeistacza dyszy dudni bulgoce i gorejąc kipi   wieczorem kiedy słucham odległej twej mowy spokojny choć zmęczony od dnia wrzawy wrzasku słyszę szum w którym ginie wołanie i spowiedź i ten syk sunącego nieuchronnie piasku
    • @Simon Tracy Dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Lenore Grey Piękny i co najważniejsze dla mnie... mocno modernistyczny wiersz o miłości.  
    • bławatek chce śmiać się dorzecznie tu dźwięcznie tu tudzież grzecznie a kaczeńce nie chcą się kłaniać tu miłość się musi doganiać bratek zaś kocha się zawzięcie do rąk oczywiście pnięciem a Lilie są słodkie niczym miód ożywcze jak to cud jeszcze te Konwalie chcą sobie śpiewać miałczeć i ciepłem dogrzewać jeszcze i róże wołają się na wskroś chcą sobie pachnieć dostrzegać niby coś a Tulipany nie chcą tej nagany za swój byt wybrany zaś Krokusy są złotem przykryte swym żółtym bytem a ten pan co złapał Jelenia szuka kwiatów od korzenia szuka miłości i radości aby się w cieple nosić z wdzięczności bo rodzi się moc dojrzewania taka to ludzka słoneczna mania bo rodzi się duża cierpka moc miłosna jak stokroć z stu proc i jeszcze stokrotka onieśmiela płatkiem zboża się wybiela jeszcze jej futerko zakochało wielki uśmiech darowało
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...