Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

śpię szerokopasmowo
przeszukuję otoczenie
przesączają się między szybami
wiadomości o krokach spóźnionych

wizytówki zagubione w trawie
niedopałki puste opakowania
szmer pierwszej pro-pozycji
otarcia o pączkujący bez

przez uchylone drzwi
odbierasz moje zera i jedynki

naturalnie i bezsennie

Opublikowano

Właśnie treść jest interesująca. Czyżby podmiot wsupłał się w zera i jedynki? Czyżby czas płynął mu w rytmie stukania?
Nawet nieszczęsny bez mnie wzrusza w tym klimacie snu rozpisywanego na różne instrumenty.

A.

Opublikowano

Ale faza snu głębokiego wypada, podobno, jakoś między dwudziestą trzecią a pierwszą.
Może podmiot za późno się rzuca w ramiona Morfeusza?

A poważnie, to się cieszę, że cokolwiek zrozumiałam :)

Pozdrawiam. Wybita z drzemki porannej - A.

Opublikowano

Szczerze ubolewam nad niehigienicznym trybem życia podmiotu (skąd mam w sobie tę empatię, może to tylko żałość nad sobą przelana na inny obiekt, jakaś psychologiczna struktura ucieczki?)

Wracając do uroku ,to najbardziej ujmuje mnie to niesłyszenie chrapania. Urocze.

A.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...