Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jestem wszędzie myślami tam gdzie i Ty
Ty przecież o tym wiesz, czujesz to sobą
Poprzez ciche wiatry , poprzez białe mgły
Zawsze gdzieś będę, będę na pewno obok

Znajdziesz mnie wśród źdźbeł traw na łące
Znajdziesz mnie wśród lasu ściany cienia
Znajdziesz mnie w oparach stawu jak błądzę
Znajdziesz mnie na schyłku nocy i początku dnia

Będę promykiem słońca o świcie się budzącego
Frywolnie przeglądającego się w lustrze szyby
Będę bajką zimowego wieczoru szybko zapadającego
Opowiadającą o tym co mogłoby się zdarzyć gdyby..

Zostaw smutki przeszłości daleko za sobą
Popatrz na wszystkie te kolorowe dni
Uwierz ja jestem zawsze tam gdzieś za Tobą
I razem ze mną wieczorem kładąc się o tym śnij

Opublikowano

Tytuł uważam za dobrze dostosowany do wiersza. Mam kilka uwag odnośnie zachowania spójności rytmicznej i konstrukcji rymowej.
Primo: W pierwszym wersie utworu niepotrzebny wydaje się spójnik "i". Rozumiem, że miało to zapewne na celu uniknięcie powielania popularnej frazy "zawsze tam gdzie Ty", ale skutek zabiegu wygląda niestety niezgrabnie.
Secundo: W drugiej zwrotce wyjątkowo nie podoba mi się rym: "lasu - hałasu", który, bez odpowiedniego klimatu, staje się częstochowską imitacją stylu. Także: "łące - błądzę" nie przypadł mi do gustu, lecz nie tak bardzo jak wcześniej opisany.
Tertio: Zaburzenia rytmu w drugim i ostatnim wersie trzeciej zwrotki. Proponuję zamienić na: "frywolnie spadającym na epizod szyby (...) snującą opowieść, co by było gdyby". (Choć wyrażenie "epizod szyby" jest językowym nadużyciem, po prostu pomyłką, to doskonale łączy się wymienioną wers niżej "bajką").
Quarto: Zaburzenie rytmu w ostatniej zwrotce. Proponuję zastąpić: "Uwierz ja jestem zawsze tam gdzieś za Tobą" na: "Uwierz ja jestem zawsze gdzieś za Tobą",
gdyż wtedy zachowana jest równowaga rytmiczna w pierwszym wersem tejże strofy.

Mam nadzieję, że nie uraziły Cię moje uwagi. Domyślam się, że to jedna z Twych pierwszych prób artystycznych, dlatego zachęcam do dalszej pracy. Plusem, jaki już teraz posiadasz, jest uczuciowość wiersza i jego ciepły klimat. Troszkę pracy, a będziemy Cię czytać we Współczesnej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Co kto lubi ;-)   Nie Iwono, zdecydowanie nie. Niebo nie jest, bo się należy. Coś trzeba wybrać ;-)      
    • Dziesięć lat już mija jak zamilkły  klawiatury twoich syntezatorów choć tylko na chwilę bowiem powrócą zaraz na płytach i na kasetach teraz też przecież grasz  lecz w innej nieznanej krainie o muzyce teraz piszę jak o poetach delikatnie i wrażliwie i zawsze tyle ile w sercu jeszcze masz aby podarować coś komuś w darze spośród własnych utworów to już cała dekada jak w pamięci znajome nuty gram mój zegar godziny wciąż wybija a czas przecież szybko leci niczym spadająca gwiazda mknie nie ma tutaj ciebie wielki Edgarze nowy tekst wkładam do myśli koperty opowiem tobie kiedyś wszystko w liście dziś Chorus odmierza ten czas twoje nowe życie muzyka  wyrzeźbiona  ale nie z marmuru czy innego kamienia bo to nie jest nieczuły zimny głaz* umilkła w pamiętnej godzinie na chwilę tylko rzeczywiście   teraz znów grasz odczarowujesz na nowo anioł partytury ci ukaże zabrzmią znów magiczne koncerty nuty nowe na chmurze zapisane w nieśmiertelnym mandarynkowym śnie      ------------------------------------------------------------ * Edgar Froese w młodości studiował na wydziale rzeżby  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje uśmiechem za kolejne czytanie  - uśmiech milszy niż łzy                to prawda -                                                               Pzdr.słonecznie. Witam - miło że czytasz - dziękuje -                                                                     Pzdr.uśmiechem. @huzarc - dziękuje - 
    • ostatnie kwiaty  szukają wzrokiem ciebie abyś je przyjęła  swoim spojrzeniem    drzewa  patrzą z podziwem  chcą ci przekazać  siły natury   w osnutym  jesienią mgłą poranku  trawa pieści twoje stopy  słońce szuka spotkania    ostatnie motyle spoglądają na krople rosy mieniące się w słońcu na twojej  białej bluzce   i ty swoją delikatną dłonią                odgarniająca kosmyk  wymykających się włosów sięgasz po kiść winogron   wczoraj jeszcze lato dziś dotyka cię jesień   to nie jest sen      9.2025 andrew   
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                 Pzdr.serdecznie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...