Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bardzo spodobały mi się 2,3,4,5 wers pierwszej strofy. I dla nich jestem skłonny dać +, bo trafiają we mnie.
Ogółem jednak dokładnie nie wiem jeszcze o co chodzi w pańskim wierszu. Zaznaczam, że na razie. Przyznam, że to dla mnie wyzwanie. Spróbuję jeszcze dziś w nocy dać odpowiedź.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Przede wszystkim przepraszam, że nie napisałem wieczorem, ale jakoś tak wyszło.
W każdym razie zastanawiałem się nad pańskim wierszem i wydaje mi się, że chodzi o to, iż sam pan tzw " wypruł sobie żyły " ( np cieżko nad czymś pan pracował, czy dla kogoś), aby później przyjrzeć się jak szybko o tej " pracy " inni zapominają i zrobił pan to już teraz, aby później mniej cierpieć ( np pana dusza ). Mniej cierpieć gdyby zrobił pan to jak już się zdarzało wkładając całe serce w tą " pracę ", a inni szybko o tym zapominali, nie docenili. Hm....A może się jednak mylę?

Pozdrawiam.

Opublikowano

Hm... myślę, że to tekst o ryzyku. A ponieważ życie samo w sobie jest niebezpieczne, jest to także tekst o życiu. Niestety "wypruwania żył" w tym sensie nie da się powtórzyć.

Pozdrawiam.
A.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A więc ten człowiek sam sobie zadaje cierpienie, aby się uodpornić jeśli miałby go ktoś znowu skrzywdzić. Już raz cierpiał, ale tym razem jest przygotowany.
[sub]Tekst był edytowany przez Sebastian_Pietrzak dnia 17-04-2004 16:15.[/sub]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sarkastyczny uśmiech głupca, jesteś taki śmiały. Wszystko to iluzja, tarcza, co zatrzymuje strzały, by świat nie wiedział, jak naprawdę jesteś mały. Mur, który chroni to, co tak bardzo chcesz ukryć, łatwo byłoby skruszyć, gdybyś choć na chwilę opuścił wartę, przestał zgrywać bohatera i pozwolił nam zacząć od zera. Wiedziałbyś, że jesteśmy tacy sami — wzbraniamy się przed łzami, chronimy kłamstwami. Choć wiem, że to oznacza serię pocisków w dłonie tak pełne odcisków, wiedz, że jestem obok. Nie musisz być jak posąg. Pozwól mi być bohaterem, twym szczęśliwym zakończeniem
    • Nieskończoność należy pomierzyć, temu cos uszczknąć, bo się nie należy... Pzdr.
    • Umieram - przebita obłokiem Rogatki podświadomości.  Ktoś dostał awizo z moim zniknięciem Uwaga: fatamorgana!  Brak obojętności.  Budzę się we fiolecie Wielu rzeczy nie pamiętam Do kilku - nie można mnie zmusić Knebel ustom nic nie da: wolnością też można dusić Smutne to:  poddajemy się - na mapie każdego świata I nie płacimy pieniędzmi:  spłacą nas dni, miesiące i lata w połowie - zmarnowane: ''Czy znajdę w końcu szczęście?''   przez takie trywialne pytanie ... 
    • Najgorszy architekt - czas. Rzeźbi fundamenty z oszustw i spękanych głazów. Życie to bezustanne umieranie, nawet jeśli się ma własnego "koucza" czy metr kwadratowy w Château d'Armainvilliers. Nawet - jeśli urodziłeś się na przełomie dzisiaj i wczoraj. Życie to rzeka, która prędzej czy później porywa wszystkich. I nagle masz o -dziesiąt lat więcej. I już nie jesteś w "mejnstrimie." Przepiękne akwarele, pastelowe pastisze bezludnych wysp w miejskich dżunglach.  Huśtawka nastrojów - na której człowiek siedzi sam jak ten palec.  W tle - karuzela sklecona z zerwanych mostów. Zrobię im fotkę. Kwiecień przemknął niezauważony,  wiosna po raz kolejny nie złapała bukietu. Piosenki mimo to - piszą się same, piosenki - pełne puchu, piór (wiecznych) i (wiecznych) niedomówień. Balony w kształcie serca w cudzym oknie na świat. Nie wiem, czy dziejemy się naprawdę, ale od tej chwili chyba nawet w nic ...   Zacznę sobie wierzyć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...