Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

małżowi


Rekomendowane odpowiedzi

od maleńkości zostawiano mnie w rękawach
najlepszych rozwiązań nie było
takich zmian w radiologii osobowości
szydercy nie mogli zapragnąć bardziej
szczegółowych doświadczeń
przeszedłem mnóstwo
na pięciolinii uszu nie zatykałem
nigdy nawet dziurek w nosie
nie plądrowałem jak moi rówieśnicy w samotności
szukałem przejścia lub wyjścia

nagle moja inicjacja:

a Ty to tak z pre-medytacją

------------------->uprawniam uprawnionych i nie do dowolnego określania tego tekstu wedle uznania i nie,byle by celnie i zrozumiale.Zaczynam dzielić się ....chcę szczerze i konkretnie :0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że niby ja też powinnam tak świergotać.nigdy!!!inny świat.bardzo doceniam rzemiosło i powab, ale ja nie lubię takich zwiewnych tekstów.i nie chciałabym takich komentarzy- czułabym się rozleniwiona-Pan pewnie ma większą pokorę-> ja niestety...hehe.oldy
/ bez urazy- chciałam szczerze, sama odwzajemniam/.Dzięki za zdystansowanie. nie liczyłam na kwiatki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Trochę nie wierzę peelowi. Plądrowanie dziurek w nosie, to przecież niewyobrażalna przyjemność w szczenięcym wieku. ;)) No chyba, że peel od kołyski posługiwał się nożem i widelcem.
Nie wypowiem się na temat treści, bardziej rażą mnie niektóre sformułowania, a to bezpośrednio na nią wpływa. Taki fragment:

w radiologii osobowości
[u]szydercy[/u] nie mogli zapragnąć bardziej
[u]szczegółowych doświadczeń[/u]
[u]przeszedłem[/u] mnóstwo


Trochę za dużo tych sz, prz, szcz - obok siebie. Szeleści bezsprzecznie i niemiłosiernie.
I jeszcze na koniec - [u]szukałem przejścia[/u] lub [u]wyjścia[/u]

Nie wiem, może powiesz, ze się czepiam - ale miało być [u]szczerze[/u] ;)) a wię to moje szczere odczucia.
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie dzieciństwo szeleści... itd, tylko zacytowane i podkreślone wyrazy. A szeleszczą, bo zbyt blisko siebie. Polski język z natury szeleszczącym... jest. Inna sprawa, jeśli to celowe zamierzenie, ale w przypadku możliwości zmiany - zawsze lepiej to zrobić, bo i odbiór lepszy i czytanie płynniejsze.

Poza tym, to tylko moje zdanie i zupełnie nie musisz się z nim zgadzać.

Jeśli chodzi o treść, no cóż. Można to interpretować na bardzo wiele sposobów, a i tak nic konkretnego nie wynika z tych dociekań. Niewątpliwą zaletą jest to, że istnieje taka możliwość. Nie wiem jednak, czy jest sens bym wymieniał ukryte w nim zagadki, których też jedynie mogę się domyślać.

A może konstrukcja wiersza składa się z zupełnie przypadkowych myśli, które tylko sprawiają wrażenie, że oddają sens większej całości. Próbowałem kiedyś takich sztuczek, składając np. z sześciu wierszy o podobnej tematyce siódmy, który tylko wyglądał, ale nie był sensowną całością. Ale wrażenie robił ;))

Właściwie po przeczytaniu, człowiek pozostaje z niczym, z jakąś nieokreśloną pretensją, pustką, pokłosiem szyderstwa i psychicznej udręki. Sądzę, że to dość osobisty tekst, lecz niestety bez konstruktywnego przekazu. Bo nawet puenta jest oskarżeniem... ale kogo i za co?
Mam wrażenie, że pretensja peela skierowana jest do niewłaściwej osoby, a skupia się na niej, bo akurat jest w danym momencie i pod ręką. Więc na niej będzie się odgrywać, albo i nie. Tylko za co? Za przeszłość, za brak "najlepszych rozwiązań"?

Nie proszę o wyjaśnienia, to bez sensu. Wiersz pisany na własny użytek i dla takiej a nie innej potrzeby powinien takim pozostać. Sam takie mam, ale tu ich nie wrzucam, bo po co.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Może. Widocznie mam skandaliczny poziom IQ. A co odczytuję już napisałem. Na dobrą sprawę można wymyślać jeszcze inne historie, tylko po co? Ja swoją już mam, a że do końca nie wiem, czy prawdziwą, to już moja niedola i strata Widocznie gupi jestem i nie rozumiem ;) Gorzej tylko dla mnie, jak się okaże, że tylko ja nie kumam. A dla Ciebie, że nie tylko. A z tego, co się przed chwilą zorientowałem Messalin Nagietka też uważa Twój wiersz za rebus. A wiersz ma być przekazem. I nawet jeśli jest przekazem dla wąskiej grupy, to na tyle oczywistym, żeby odbiorca nie plątał się w zeznaniach na temat przyswojonej treści.
Być może to, co zawarłaś w treści jest na tyle enigmatyczne i hermetyczne np dla mnie, że nie tego nie "czuję". To jak ze środowiskami ludzkimi - jedni łapią teksty z "Misia" inni z Monty Pythona - sztuka, żeby trafić do jednych i drugich. Tak myślę :)
Dobrej nocy, bo się już rano zrobiło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i dzień dobry.Pewnie masz rację.Nie uważam ,że treść powinna być jednoznaczna i wykończona do tego stopnia,żeby nikt nie musiał myśleć.Poza tym i Ci od Misia i pytoniaki to dla mnie etapy.ja ugrzęzłam na etapie shrecka i to jest chyba mój dramat oraz to,że nie wierzę w wiersze dla wszystkich.Późno było, więc ...doceniam.oldy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dzień dobry, ale na krótko, bo zaraz muszę wychodzić.
Powiedz mi gdzie i kiedy powiedziałem, że "że treść powinna być jednoznaczna i wykończona do tego stopnia,żeby nikt nie musiał myśleć." Chyba troszkę udajesz, że nie rozumiesz o co mi chodzi, a przy okazji interpretujesz na własny sposób to, co w najprostszy możliwy sposób tu powiedziałem. A nie mówiłem nic o tym, że przekaz nie może zawierać podtekstów, drugiego, czy piątego dna. Pisałem o możliwości odczytu lub przynajmniej stworzeniu takich możliwości dla czytelnika. A to, czy są one zawoalowane, ma znaczenie - oczywiście, tylko, że muszą trafiać tam, gdzie zostały skierowane i sprawą autora jest to, czy potrafi, czy nie to przekazać.
I najważniejsza rzecz, o której pisałem - Twój wiersz (ten wiersz), to jedynie [u]moje subiektywne odczucie[/u], a dla mnie, to rebus. O reszcie, czyli mojej interpretacji, ich ilości, lub ich braku pisałem wcześniej (tłustym drukiem), więc nie ma sensu, żebym robił to po raz kolejny.
Zajrzyj tam i nie twórz kreacji z moich wypowiedzi, bo taka dyskusja mija się z celem, a robisz to już po raz drugi - dlatego tam wytłuściłem w mojej wypowiedzi konkretne fragmenty.
Pozdrawiam. ( i bez urazy... przypominam - miało być szczerze :)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie dojszła moja odpowiedź do Hayq a nie mam siły się rozpisywać.Przepraszkam, rano b. spieszyłam.po prostu. obiecuję poprawę.słowo oldy diola
a66 nie ufam z założenia -jakaś przewrotna natura.
a P.krzywaczek kojarzył mi się od początku z kiwaczkiem- chciałam to powiedziec poza konkursem- to dobrze!
i na Pana koment nie odpowiem teraz ...a Wiara czyni cuda.dzięki
oldy
niedoodkreślona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...