Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wszystkie teksty ukrzyżowane
są na ścianach
w kącie czarny lakier gitary
pod słońcem zenitu telewizor
sypie śniegiem

wszystkie prawdy zamykają
się w zerach

siedzę w centrum świata
i zasłaniam go palcami
zamykam się w sześcianie
- obojętnie przegrywam
z kostką rubika

goście w pokoju
gdy drzewo wchodzi przez okno
powąchaj herbatę

uwiedź mnie psychotroniką
swoich oczu

Opublikowano

Czołem Patryku.

Pamiętam Cię jako gorące pióro piszące w poruszający ale nośny i sensowny sposób, a teraz to jakby pazur gdzieś się złamał:)

Widzę jakieś bezsensowne udziwnienia jak słońce zenitu. Ja nie wiem jak to odnieść. Nie sądzę, aby ktoś inny potrafił. Drzewo wchodzące przez okno to jeszcze jakoś widzę jako jego cieńi nawet ciekawą impresję ale reszta jakoś obok mnie.

No i ta puenta. Tak wyabstrahowany koncept jak psychotronika, czyli połączenie elektroniki i psychologii trzeba doprecyzować, "ukontekścić", uzasadnić neologizm.

Kiepsko.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Co do psychotroniki http://pl.wikipedia.org/wiki/Psychotronika to taka pseudonauka o zjawiskach paranormalnych. Według mnie autor chciał powiedzieć "uwiedź mnie magia swoich oczu" tylko w bardziej nowoczesny sposób.

Reszty nie jestem pewien.

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



yo;
może za dużo szarych komórek straciłem w ostatnim okresie:) a tak serio, to chyba kwestia jakiejś podświadomej zmiany i szukania nowego wyrazu. "eksperyment" ma to do siebie, że obarczony jest niewiadomą.
btw. dziwi mnie, że nie rozumiesz słońca zenitu, a i psychotronika nie jest, jak już wiesz, neologizmem - choć mam świadomość, że może brzmieć tutaj sztucznie. to tyle i do następnego

pzdr!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Krótki, zastanawiający. Dużo w tym wierszu ukrytego niedosytu. Piękno, które powinno ukoić, nakarmić, wymyka się, jak te nienamalowane ptaki. To może być chociażby niedosyt twórczy. Istota rzeczy, którą chciałoby się utrwalić, jest poza zasięgiem, jest w innym folderze. Czeka na odkrycie, ale podmiot liryczny patrzy w innym kierunku. Tekst próbuje też zgłębić sam proces przetwarzania dziś zobaczonego na obraz poetycki i przez to jest, z pewnej perspektywy, autoteliczny.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        rozwinął się   Na hip hopie znam się średnio. Mogę tylko pobieżnie ocenić, że tekst ma cechy charakterystyczne - używa  przejaskrawień, posługuje się karykaturą i elementami groteski, reprezentuje postawę buntu, zdecydowanie anty-mieszczańską. Podejmuje typowe tematy, np. blaski i cienie dorastania w mieście (świat blokowisk), próby ucieczki od nudy, marazmu, bylejakości, muzykę traktuje jak drogę do wolności. Mocne jest poczucie przynależności grupowej, nawiązanie do wspólnych doświadczeń. Uliczny język ma podkreślić odcięcie się od konserwatywnej rzeczywistości. Znaczy się, chyba jest dobrze. Ale jako boomer, to co ja tam wiem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tylko film? To wcale nie brzmi uspokajająco. Wiele filmów potrafi siedzieć człowiekowi w głowie przez całe życie. Zostaje jakiś wstrząsający obraz, jakaś przeżyta emocja, jakiś trigger, który później w najmniej oczekiwanych momentach uruchamia rozmaite psycho-reakcje. Np.obejrzane w dzieciństwie filmy dla dorosłych albo horrory. W wierszu film można rozpatrywać niedosłownie (np. przenośnia życia), rzecz jasna, i wtedy jeszcze bardziej potęguje się to coś niepokojącego. Jest takie internetowe powiedzenie, że' tego się nie da od-zobaczyć.' Zjawiska, osoby,sytuacje wdrukowane w podświadomość są w stanie nękać bardzo długo. Ogród na końcu - to, bez wątpienia jest to - powrót do raju, gdy filmy (kolejne epizody życia) się skończą. Wtedy następuje także uwolnienie.
    • @Naram-sin Ty żądasz ode mnie skupienia się na warstwie fakograficznej, a do tej pory wszyscy krytykowali moje długie wiersze za brak metafor, parafraz, czy niedopowiedzeń... Ech... wszystkim nie dogodzi... Pozdrawiam!   @wierszyki Ale właśnie chodziło mi o to by ten tytuł przykuł wzrok jak największej liczby potencjalnych czytelników... Pozdrawiam!
    • Coś tu jest nie tak z rytmem. Brakuje średniówki, więc wiersz gubi swoją naturalną melodię. To jest zdecydowanie do poprawienia. Druga sprawa - przerzutnie są bardzo ciekawym środkiem poetyckim, który pozwala uzyskiwać bardzo ciekawe efekty, zaskakiwać czytelnika, tworzyć wieloznaczności. W tym wierszu jednak jest ich zbyt dużo, a w poezji wszystko musi być zrównoważone i nie należy przesadzać z ilością czegokolwiek. Sposób ujęcia tematu jest całkiem przyzwoity, wiersz ma klimat leciutko barokowy, albo stylizowany na taki. Dobrze sobie radzi, bo choć motyw bzu jest oklepany, to utwór skupia się na stworzeniu konceptu (na szczęście), nie brnie w infantylny sentymentalizm.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...