Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

               Kiedyś

 

takie niespodzianki są niszczące. nagle zniknąłeś
zostawiając wszystko. w planach zasnął nasz maj,
tym razem na zawsze. aparat chciwym obiektywem
szuka ujęć na kolejne strony albumu.

od kilku dni topię wszystko, nawet z kranu kapią łzy
żłobiąc w mózgu koryta przejmującej ciszy.
w pościeli zagrzebuję głowę, jakby tam czekał ratunek.
szelestem zsuwają się wskazówki z tarczy zegara,
a wahadło leniwym ruchem pragnie cofnąć czas.

nie do twarzy mi z pustym łóżkiem, które już nigdy
nie zapachnie tobą. na dywanie rozgwieżdżonej nocy
wzburzona szukam twojego tropu.
tam, gdzie zaczął się dla ciebie prawdziwy spokój,
któregoś dnia przygotuję błękitne cappuccino.



7 marzec, 2007

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Witaj Beenie po przerwie. Miło, że wpadłaś do mnie.
Owszem, powiało smutkiem i choć powyższy opis nie dotyczy bezpośrednio mojej osoby, spróbowałam wczuć się w myśli mojej serdecznej przyjaciółki, która nagle, straciła swojego życiowego partnera. Fajnie, że spodobał się, dziękuję i pozdrawiam równie serdecznie... :)

Opublikowano

Oskar, dzięki za wgląd. Co do stron w albumie, hmm... dla kolejnych stron... nie jestem polonistką, ale moja propozycja brzmi mi jakoś lepiej, wybacz. Czarne słońce można aż tak odebrać...? pomyślę jeszcze na czymś innym. Różne "bajki" trafiają się tutaj, może innym razem będzie ciekawej dla Ciebie. Pozdrawiam.

Opublikowano

Natko!
Witaj po przerwie.
Wiersz pełen smutku,
a ostatnie trzy wersy naprawdę przypadły mi do gustu.

tam gdzie zaczął się dla ciebie
prawdziwy spokój któregoś dnia
przygotuję błękitne cappucino.

Serdeczności.

Opublikowano

Witaj Marlett. Nie mogło być inaczej, bo odszedł ktoś wyjątkowy, mnie samej przez dłuuuugi czas było zupełnie nijak i bardzo chciałam jakoś ująć to w słowach. Jeżeli trafia, cieszę się.
Dzięki Ci, serdecznie pozdrawiam... :)

Opublikowano

Pancolek, dziękuję, miło, że spodobał się. Podczas jego pisania, miałam niesamowitą huśtawkę nastrojów, jakoś udało się uporządkować myśli. Lubię ten wiersz i zastanawiam się, kiedy go przeczytam koleżance... przepraszam za dygresję.
Pozdrawiam... :)

Opublikowano

... a już dałam odpowiedź Oskarowi... po czym usunęłam ją. Ok.. dwóch na jednego, zmienię, dziękuję za wskazanie błędu.
Oskar i Beenie, pozdrawiam Was, popołudnie mam znakomite, czego i Wam życzę..:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ależ proszę ;) Naprawdę niezwykle okazale to wyszło. Tylko tak się zastanawiam, co bym zrobił, gdybym przeczytał taki wiersz, będąc na miejscu Pani koleżanki; tylko usiąść i płakać aż łez zabraknie. Chyba że to sprawa już nie pierwszej świeżości.
  • Nata_Kruk zmienił(a) tytuł na Odejścia - Kiedyś

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @skarpetawsosie Ponieważ motyw 'danse macabre' przewija się przez historię literatury od średniowiecza, ciężko jest go unieść tak, aby nie popaść w zbyt głębokie koleiny, które już setki innych twórców wyryli w dziejach poezji. Ale jest u Ciebie ciekawe odwrócenie ról, gdzie to peelka sama zaprasza do tańca śmierć, zafascynowana nimbem, jaki jej towarzyszy. Może to w ogóle oznaczać zderzenie wyobrażeń z rzeczywistością, gdy śmierć wydaje się z początku kuszącą perspektywą lecz w ostatecznym rozrachunku peelka odkrywa jej dramatyzm i rozumie, że ostateczne rozwiązania oznaczają przekreślenie jej szans, marzeń, nadziei, możliwości. Poznanie natury śmierci przeraża, w związku z czym utwór brzmi jak ostrzeżenie przed iluzją, że jest w niej jakiś ukryty urok.   Jednocześnie z punktu widzenia poetyckiego, dużo tu jeszcze jest do przepracowania. Skupiłabym się bardziej na rzeczach konkretnych - na tym, co można zobaczyć, dotknąć, poczuć, usłyszeć. Wszelkie westchnienia, uczucia oddania są tu niepotrzebne.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Kaganiec raczej można zrzucić, a spuścić się ze smyczy, z łańcucha, z uwięzi, itd. Ta fraza źle brzmi stylistycznie.     To nie pasuje do pozostałych wersów, gdzie przecież chcesz pokazać pierwotną fascynację, więc trzymaj się tego. Pomijając konsekwencję logiczną (a raczej jej brak) - brzmi to ciężko, tak jakby wiersz na siłę chciał czytelnikowi wcisnąć własną treść.     Tu coś nie gra składniowo. Dla mnie fraza nieprzemyślana i źle zbudowana.     Te dwa wersy psują końcówkę, swoją dosłownością. To kolejne fragmenty, gdzie wiersz odbiera odbiorcy możliwość odczucia swoich własnych emocji w odniesieniu do tego, co czyta, a przecież chodzi o to, aby pojawiła się jakaś empatia.   Bardzo dobrym, mocnym  punktem jest za to:     Warto na tym wersie oprzeć puentę; jest w nim potencjał zarówno dla piszącego, żeby coś powiedzieć nie wprost, jak i dla czytelnika, żeby zastanowić się nad głębszym znaczeniem tych słów.
    • Okruszki szeptów porozsypywane przez wiatr tulę w dłoni wirują jak jesienne liście skroplone smakiem milczącej  tęsknoty   za horyzontem zapętlony taniec mew kołysze wspomnienia  wzburzonymi falami i twoje imię wołane przez dogasające w słońcu echo

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @rockthewriter   Zastanawiający wiersz …pełen kontrastów…   podoba mi się i …nie podoba ;)  tak naprawdę bardzo mi się podoba :) 
    • @bazyl_prost sam też nie znoszę pasów szczekających na wiatr. Ale przecież taka ich natura. Chcą nas chronić.@KOBIETA mnie też.
    • @Omagamoga Mam problem z tym utworem, bo nie wiem do końca, co to jest. Brzmi, jak modlitewna inkantacja. New Age? Zanim się odniosę, proszę o jakąś wskazówkę, bo nie chcę komentować czegoś, na czym do końca się nie znam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...