Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Powbijane gdzieniegdzie zieloniutkie drzewa
Poprzetykane gdzieniegdzie zieloniutkimi krzewami
W prastarych kniejach zielenieją gdzieniegdzie

Na brązowiutkiej gałązce rudziutka wiewiórka
Obgryza bielutkimi ząbkami skazanego orzeszka
Na niebieściutkim niebie słowik uderza w kantaty

Spoglądam na ten landszafcik wycięty z gazety
Przybity do sufitu zamiast lampy

Powbijani gdzieniegdzie ludzie na pal
Zamiast drzew
Poprzetykani gdzieniegdzie płaczkami
Zamiast krzewów
Na spalonej pustyni
Zamiast kniei

Na wyschniętym drzewie Życia
Zamiast wiewiórki Wąż
Zamiast orzeszka
Obgryza człowieka
Sępy rzępolą żałobnego marsza

Przybity do sufitu spoglądam na mały landszafcik
Wycięty z gazety

Opublikowano

no o ile pierwsze 6 wersów jest, że tak powiem "przegiętych" o tyle dalej jest lepiej, trzeci fragment- dwuwers, jest świetny, zapada w pamięć :)
ciekawe dwa landszafciki nam ukazałeś, podobają mi się

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Opublikowano

Czyżbym przesadził w zdrobnieniach? :)
Wszystko jest do retuszu
Ale narazie wole go nie tykać
Niech się uleży przyjdzie czas na jego remake
DZięki za komentarze
Pozdrawiam
Piotrek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...