Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Radości skrzydlata jak ja cię uciszę
kiedy widzę zmiany i czytam co, pisze
uśmiech ze łzą w oku, wspólnie już malują
obrazy pojednań, które następują.

Gdzie uczucia wiary były skute lodem
dziś kwitną na świecie i nie zieją chłodem.
Głód Boga żywego kajdany rozrywa
a naszym pasterzom owieczek przybywa.

O idźcie pasterze a Pan niech wam sprzyja,
lączcie wszystkie serca niech w nich się rozwija
pojednanie w wierze i pokój na świecie,
niech chwasty niezgody zniszczy Boże Dziecię.

Ono w chłodzie i z płaczem świat ten przywitało
Boże przepowiednie jasno ukazało.
I życiem jest dla nas i światłem na niebie,
otwórz tylko serce a przyjdzie do Ciebie.

Opublikowano

"Radości skrzydlata jak ja cię uciszę"
"kiedy widzę zmiany i czytam co, pisze"
"uśmiech ze łzą w oku, wspólnie już malują
obrazy pojednań, które następują."
"O idźcie pasterze a Pan niech wam sprzyja,"
"lączcie wszystkie serca niech w nich się rozwija" "Łączcie" jeżeli już i znów brakuje przecinka przed "niech" - zdania podrzędne rodzielamy przecinkami!


"Ono w chłodzie i z płaczem świat ten przywitało" Boże przepowiednie jasno ukazało.
I życiem jest dla nas i światłem na niebie, otwórz tylko serce a przyjdzie do Ciebie."
Reasumując - niestarannie, słaba forma i brak polotu. Merytorycznie też można polemizoawać. Naprawdę uważasz, że działalność misyjna Kościoła w Rosji prowadzi do czegoś, poza zaostrzaniem antagonizmu pomiędzy Cerwkią a Kościołem? Jak ty byś się czuła, gdyby to popi przyjeżdzali do ciebie i próbowali cię nawracać z ich zdaniem gorszego chrześcijaństwa na to lepsze, prawosławne? Nie chcę się tutaj wdawać w żadną polemikę ani pyskówki; po prostu coś nad czym warto pomyśleć.

Opublikowano

pojednanie w wierze? inkwizycja kolejna? zapolujmy na czarownice!

"I życiem jest dla nas i światłem na niebie,
otwórz tylko serce a przyjdzie do Ciebie."

dla geja nie bardzo jak mu katol przełącznik wyłączy

ale jakze ładnie napisane. jak dla mnie to brokat na kupie

Opublikowano

A ja chyba rozumiem dwa ostatnie wersy, mimo wszystko,
myślę, że ma to jakiś sens, nieco głębszy niż fanatyzm i
tylko religia. A od strony technicznej życzę, aby kiedyś
było lepiej i w ogóle serdeczności. Pozdrawiam

Opublikowano

Dziekuje Jasiu zly za konstruktywna krytyke,wezme to do serca a pozostalym chce takze podziekowac i wyjasnic nie jestem fanatyczka a katoliczka nie mieszam sie w polityke ale ciesze sie calym sercem jezeli widze zaczatki tolerancji i zrozumienia w wierze .Wedlug mnie to popi i ksieza powinni sie zjednoczyc gdyz wierzymy w tego samego Boga a ON uczy zyc w milosci a nie nienawisci.

Opublikowano

Mily Patryku przyznam sie ze mam 55 lat i nie rozumiem sformulowania "skad masz towar" jesli zas tym towarem maja byc wiadomosci ktore posiadam to czerpie je od swoich znajomych ktorzy dzialaja na terenie Rosji -mam na mysli duszpasterzy.Dodam ,ze nie tylko o Rosje chodzi ale takze o Chiny gdzie glod Boga spowodowal ze wielu ludzi chrzci swoje dzieci a takze poszukuje prawdy o Bogu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97  Berenika- tylko tyle i aż tyle super
    • gnomowładny ~~ Mojsze* racje są racniejsze* - twierdzi pewien prezesina .. Tego nijak nie dowodzi jego wygląd, kwaśna mina .. ~~ ~~ On ci to .. ~~ Przygraniczna, spora łąka - na niej "upierdliwy" owad .. Czy to Bąk(......), czy ruska stonka; zwąca siebie .. narodowa?! ~~
    • @Jacek_Suchowicz, dziękuję :)
    • Wtedy weszła pani Irena z dwiema filiżankami herbaty i ciastkami. W ręku miała foliową torbę wypełnioną słodyczami, mydełkami, kawą. Poczęstowała rozmówców, a torbę ze „skarbami” wręczyła Karolinie jako prezent. Studentka podziękowała, a pastorowa wróciła do swoich zajęć. - Mam dla pani propozycję - powiedział duchowny, popijając herbatę - mój syn napisał doktorat na temat wydawania „Głosu Ewangelii” czyli właściwie na taki sam temat, z którym chce się pani zmierzyć. Pożyczę pani egzemplarz maszynopisu jego pracy i egzemplarze pisma. Będzie pani mogła spokojnie pracować. Oczywiście mam nadzieję, że później je odzyskam. - Oczywiście - zdążyła powiedzieć zaskoczona Karolina. Dalszą rozmowę przerwała pastorowa, gwałtownie otwierając drzwi do biblioteki. Wprowadziła młodą kobietę i dwoje małych dzieci. Cała trójka płakała. - No chcieli je prawie zlinczować! – pastorowa mówiła podniesionym głosem, gestykulując przy tym. - Edwardzie, trzeba coś z tym zrobić, tak nie może być! - dodała - idź i przemów im do rozumu! Po tych słowach pastor podniósł się i wyszedł przed budynek, pani Irena pobiegła za nim. Karolina zaczęła przyglądać się zaniedbanej kobiecie oraz dwóm dziewczynkom w wieku około dwóch i czterech lat. O ile matka już się uspokoiła, to dzieci ciągle chlipały. Dziewczyna zajrzała do torby z prezentami, wyciągnęła cukierki i wręczyła je maluchom. Ujrzała w ich oczach błysk radości, ale najważniejsze było to, że się uspokoiły. - Mnie w Polecku nienawidzą. To mój mąż zabił syna pastora Kockiego - wyszeptała kobieta - mąż jest w więzieniu, ja nie pracuję bo mam małe dzieci. Skończyło się mleko w proszku, chciałam tylko mleko. A oni napadli na mnie, tak jakbym to ja zabiła i wyrzucili z kolejki.
    • @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję! Świetny wiersz napisałeś! :)))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...